Czy most nad Jeziorem Pilchowickim można uratować? Szymon Chrzanowski i Sebastian Krawczyk z Politechniki Wrocławskiej twierdzą, że jest to możliwe! Studenci, wykorzystując platformy zapomnianego mostu kolejowego, zaprojektowali osiedle modułowych mikrodmów Mission Possible. Ich propozycja brała udział w konkursie MICROHOME 2020 organizowanym przez Bee Breeders.
Zadaniem konkursu MICROHOME 2020 było zaprojektowanie modułowej konstrukcji w nurcie architektury zrównoważonej, o powierzchni nie większej niż 25 metrów kwadratowych. Projekt miał zawierać kuchnię, sypialnię, łazienkę, przestrzeń do pracy oraz odpoczynku, a także miejsce na przechowywanie. Organizatorzy zachęcali uczestników do przemyślenia organizacji przestrzennej, uwzględnienia unikalnej estetyki, nowych technologii i innowacyjnych materiałów. Obiekt mógł być umieszczony w dowolnym miejscu na świecie.
most kolejowy nad Jeziorem Pilchowickim
fot.: Paweł Kuźniar (Jojo_1, Jojo) / CC BY-SA (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/)
Projekt Mission Possible zakłada budowę siedmiu mikrodomów o powierzchni zabudowy nie większej niż 25 metrów kwadratowych. Jako miejsce pod realizację studenci Politechniki Wrocławskiej zaproponowali wyłączony z użytku most nad Jeziorem Pilchowickim znajdujący się w pobliżu wsi Strzyżowiec. Niedawno most ten, stał się tematem publicznej dyskusji i sporu z powodu kontrowersyjnego pomysłu — miał zostać wysadzony przez Toma Cruisa w kolejnej części filmu Mission Impossible. Wyzwaniem projektowym, z jakim zmierzyli się autorzy, było wykorzystanie zapomnianego oraz nieużywanego obiektu w celu adaptacji pod nowe funkcje mieszkalne. Nad pracją projektową czuwała dr hab. inż. arch. Anna Bać.
autorzy zaprojektowali mikrodomy umieszczone na starych platformach kolejowych
© Szymon Chrzanowski, Sebastian Krawczyk
historia zapomnianego mostu
Most o kratowej konstrukcji, wspierany na dwóch betonowych filarach zawieszony jest nad jeziorem Pilchowickim. Obiekt powstał w 1906 roku jako element niemieckiej linii kolejowej prowadzonej z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego. Obecnie most nie jest używany, a ostatni przejazd pociągu odbył się w 2017 roku. Obiekt jest uznawany za jeden z najwyższych mostów kolejowych w Polsce — od dna zatoki rzeki Bóbr jego parabolę dzieli 38 metrów, a całkowita długość konstrukcji wynosi 135 metrów. Przetrwał wojnę, próby wysadzenia przez Niemców, być może jednak nie przetrwa Toma Cruisa.
duże przeszklenia zapewniają widok na otaczającą naturę
© Szymon Chrzanowski, Sebastian Krawczyk
osiedle Mission Possible
Proponowana przez Sebastiana Krawczyka i Szymona Chrzanowskiego architektura miała stać się formą protestu oraz propozycją spojrzenia na zapomniany obiekt w nowym świetle i nadania mu funkcji mieszkaniowej. Na moście o długości 135 metrów i szerokości 4 metrów autorzy zaprojektowali mikrodomy umieszczone na starych platformach kolejowych. Zarówno one, jak i znajdujące się między domami moduły ogrodów mają przypominać przejeżdżające pociągi. Powierzchnia zabudowy każdego domu wynosi zaledwie 25 metrów kwadratowych. We wnętrzu autorzy wydzielili strefy odpoczynku i relaksu, strefę pracy, kuchnię, sypialnię dla dwóch osób oraz łazienkę. Kolejne przestrzenie oddzielone zostały zabudową, która pozwala zaoszczędzić miejsce oraz stworzyć dodatkowe przestrzenie do przechowywania.
powierzchnia zabudowy każdego z domów wynosi 25 metrów kwadratowych
© Szymon Chrzanowski, Sebastian Krawczyk
Komunikacja pomiędzy budynkami odbywa się na wydzielonej przestrzeni wspólnej. Utworzona w ten sposób ścieżka umożliwia dostęp do domów oraz towarzyszącym im ogródkom. Skrajne platformy otrzymały funkcje budynków technicznych, miejsca gromadzenia odpadów oraz rowerowni. Usytuowanie budynków, duże przeszklenia oraz ekspozycja południowo-zachodnia zapewniają stały dostęp do światła naturalnego oraz umożliwiają podziwianie otaczającego krajobrazu.
drugie życie mostu
Architektura budynków wpisuje się w zastany krajobraz, niemal chowając się w konstrukcji mostu. Do jej budowy studenci zaproponowali wykorzystanie lokalne materiały pozyskanych z pobliskiego z lasu, rzeki oraz wsi. Domy zaprojektowano z dwóch, powtarzalnych modułów o konstrukcji drewnianej wypełnionej mieszanką słomy i gliny. Technologia ta zapewnia odpowiedni komfort termiczny oraz akustyczny wewnątrz obiektów, oraz utrzymuje wilgotność pomieszczeń na odpowiednim poziomie.
autorzy mają nadzieję że ich projekt pokaże możliwości ożywienia i wykorzystania zapomnianych obiektów
© Szymon Chrzanowski, Sebastian Krawczyk
Budynki zasila energia pozyskana z paneli fotowoltaicznych. Zbiornik na dachu oraz filtracja zapewniają wodę pitną. W każdym z mikrodmów umieszczono system odzysku szarej wody, a nieczystości trafiają do wspólnego zbiornika oczyszczalni biologicznej. Zaprojektowanie domy dzięki ekologicznym rozwiązaniom wpływają na poprawę jakości życia mieszkańców. Projekt osiedla Mission Possible jak twierdzą autorzy, ma pokazać możliwości ożywienia i wykorzystania zapomnianych lub przeznaczonych do wyburzenia obiektów.
W konkursie MICROHOME 2020 brała również udział Zuzana Słabik, która za projekt Modular House Unit otrzymała wyróżnienie.