Fika na FOPIE. Jak pracuje się w Mandaworks?

Ola Kloc

16 czerwca '21

pracownia Mandaworks

Czas na zapowiedź kolejnych bohaterów wiosennej edycji Festiwalu Otwartych Pracowni Architektonicznych. Tym razem przenosimy się do stolicy Szwecji, gdzie prężnie działa studio Mandaworks. Co kryje się pod nazwą biura? Co wyróżnia pracownię? Jaka panuje w niej atmosfera i wreszcie, czym jest szwedzki obyczaj fika? Na te pytania odpowiada architektka pracująca w Mandaworks i nasza przewodniczka po pracowni — Kinga Zemła.

wnętrze biura

FOPA, czyli Festiwal Otwartych Pracowni Architektonicznych, jest wydarzeniem towarzyszącym kongresowi Open Eyes Economy Summit, podczas którego otwieramy drzwi znanych pracowni architektonicznych, wspólnie z tworzącymi w nich architektami uchylamy rąbka tajemnicy funkcjonowania biura, przyglądamy się ich codziennej pracy i metodom projektowym. W tym roku organizatorzy OEES we współpracy z Urzędem Miasta Łodzi zainicjowali kolejne ważne spotkanie — pierwszy Międzynarodowy Kongres Regeneracja Miast Przemysłowych, nie mogło nas tam zabraknąć! Szczegóły wiosennej edycji festiwalu znajdziecie tutaj.

Mandaworks

Multidyscyplinarne biuro Mandaworks z siedzibą w Sztokholmie powstało w 2010 roku. Zarządzana przez Martina Arfalka i Patricka Verhoevena pracownia zajmuje się architekturą, architekturą krajobrazu, urbanistką i kompleksowym planowaniem. Projektantom przyświeca skandynawska tradycja allemansrätten („prawo każdego człowieka”), która zapewnia ludziom prawo do kontaktu z naturą, której jesteśmy integralną częścią — możemy więc czerpać z dóbr naturalnych, ale z poszanowaniem i umiarem, współistniejąc z przyrodą.

Już w najbliższy poniedziałek, 21 czerwca o godzinie 13.00 naszą przewodniczką po zakamarkach pracowni będzie architektka Kinga Zemła:

A&B: Skąd wzięła się nazwa pracowni?

Kinga Zemła: M = meaning, A = action, M‑and‑A‑works! W procesie projektowym dużą wagę przykładamy do tworzenia rozwiązań wyznaczających wysokie standardy urbanistyczne, ale przede wszystkim wielowymiarowych przestrzeni, które staną się ważnymi miejscami dla przyszłych użytkowników i lokalnych społeczności. Drugi człon — action — odnosi się do dynamiki naszej praktyki projektowej: nie chcemy ograniczać się do reagowania na zjawiska lub procesy, interesuje nas ich aktywne współtworzenie.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Mandaworks (@mandaworks)

Sätra

A&B: Czego dotyczył Wasz pierwszy projekt?

Kinga: Pierwszym projektem zespołu był plac w niewielkiej miejscowości Klagshamn na południe od Malmö, realizowany w latach 2010–2013. Koncepcja zakładała wprowadzenie nowej organizacji ruchu, zorientowanej na pieszych, a także podziały w posadzce wyznaczające kolejne sekwencje przestrzenne. Elementy małej architektury przybrały charakter inspirowany występującymi w okolicy skałami krzemieniowymi.

A&B: Czy zespół ma jakieś swoje stałe zwyczaje / rytuały?

Kinga: Utrzymywanie przyjaznej atmosfery w zespole jest dla nas bardzo ważne. W czasach przed pandemią świętowaliśmy urodziny członków zespołu, Boże Narodzenie, mieliśmy imprezę wakacyjną, organizowaliśmy wyjazdy studialne, raz na miesiąc spotykaliśmy się w biurze po pracy, a w każdy piątek jadaliśmy wspólnie śniadania, podczas których często jeden z nas prezentował innym projekt, nad którym pracował. Teraz zostaliśmy zmuszeni przenieść się do świata wirtualnego, ale wciąż spotykamy się online z okazji urodzin czy świąt, a także tzw. globalnych fik (fika to po szwedzku przerwa na kawę i coś słodkiego), w których trakcie staramy się połączyć członków zespołów naszych biur ze Szwecji, Kanady i Chin. Co tydzień też jedna osoba jest odpowiedzialna za złożenie krótkiej nieformalnej prezentacji, w której dzielimy się z sobą postępami w pracy — pokazujemy zrzuty ekranu, zdjęcia szkiców itd. z krótkimi komentarzami.