Nie tylko architektura. Przemo Łukasik o pracowni medusa group

Ola Kloc

15 czerwca '21

medusa group

fot.: Juliusz Sokołowski

...

Festiwal Otwartych Pracowni Architektonicznych od samego początku jest wydarzeniem towarzyszącym kongresowi Open Eyes Economy Summit. W tym roku organizatorzy OEES we współpracy z Urzędem Miasta Łodzi zainicjowali kolejne ważne spotkanie — pierwszy Międzynarodowy Kongres Regeneracja Miast Przemysłowych, nie mogło nas tam zabraknąć!

Łódzkiemu kongresowi towarzyszyć będzie kolejna, wiosenna edycja FOPY — zainaugorowanego w 2018 roku festiwalu, podczas którego otwieramy drzwi znanych pracowni architektonicznych, wspólnie z tworzącymi w nich architektami uchylamy rąbka tajemnicy działalności biura, przyglądamy się ich codziennej pracy i metodom projektowym.

Ze względu na wyzwania i ograniczenia spowodowane pandemią, ubiegłoroczna FOPA w całości odbyła się online, co pozwoliło na otwarcie w przestrzeni internetu drzwi pracowni z różnych części Polski i zagranicy. Tak będzie również w tym roku — w swoje wirtualne progi zapraszają biura z Bytomia, Łodzi i Sztokholmu.

medusa group

wnętrze pracowni medusa group

fot.: Juliusz Sokołowski

W piątek, 25 czerwca o godzinie 13:00 spotkamy się z Przemo Łukasikiem, który oprowadzi nas po założonej wspólnie z Łukaszem Zagałą w 1997 roku pracowni przy ulicy Józefczaka 35 w Bytomiu — siedzibie biura medusa group.

Wielokrotnie nagradzana śląska pracownia (od niedawna z siedzibą także w Warszawie) ma na swoim koncie projekty budynków o niemal każdej funkcji i skali, w ich różnorodnym portfolio znajdują się między innymi: budynek liceum ogólnokształcącego Akademeia Highschool w Warszawie, luksusowy hotel Nobu, w który zainwestował sam Robert De Niro, zespół budynków mieszkalnych w Krakowie Mieszkaj w Mieście, katowickie biurowce .KTW czy niewielki, inspirowany sztuką składania papieru dom Origami House w Toruniu.

po lewej: wejście do siedziby biura; po prawej: zespół medusa group

fot.: Juliusz Sokołowski

Ile osób pracuje w biurze? Jak wygląda proces projektowy? Czym powinien się wyróżniać architekt chcący dołączyć do zespołu? Nurtujące Was pytania będziecie mieli okazję zadać już 25 czerwca, a aby umilić czas oczekiwania na wiosenną FOPĘ, sami zadaliśmy kilka:

A&B: Skąd wzięła się nazwa pracowni?

Przemo Łukasik: Medusa group, to nazwa, która powstała jako opozycja do powszechnych nazw pracowni architektonicznych, w których używa się często słowa ARCH. Szukaliśmy nazwy, która nie będzie się wprost kojarzyć z architekturą.

A&B: Czego dotyczył Wasz pierwszy projekt?

Przemo: Standardowo, zaczynaliśmy od rywalizacji w konkursach architektonicznych, ale w tamtych czasach kończyliśmy z wyróżnieniem lub drugą i trzecią nagrodą. To niestety nie pozwalało nam ruszyć z realizacją. Chyba pierwszym projektem zleconym nam po powrocie z Paryża był dom jednorodzinny w Gliwicach.

A&B: Czy zespół ma jakieś swoje stałe zwyczaje / rytuały?

Przemo: Nie mamy rytuałów, czy dekalogu, ale zawsze ceniliśmy sobie wspólną kawę z rana, a w pewnym okresie wymiennie, przygotowywaliśmy rotacyjne śniadania. To była zawsze okazja do swobodnej rozmowy, wymiany pomysłów, ale i szansa na inspirowanie się smakami.

Cenimy sobie też dobre poczucie humoru. Wielokrotnie w przeszłości przygotowywaliśmy dla siebie niespodzianki, a może bardziej kawały, z których wszyscy śmiali się przez cały dzień. Nie oszczędzaliśmy nawet naszych szanownych klientów.