Architektki przedstawione w filmach fabularnych są uosobieniem siły kobiet, ale i niezwykłej pokory. Ambitne, utalentowane, a jednak często w cieniu mężczyzn. Z czym zmagają się kobiety na ścieżce kariery? Czy filmowe postaci sprzed lat różnią się od dzisiejszych architektek?
„Debiutantka" (1981)
Polska. Przełom lat 70-tych i 80-tych. Ewa Orzechowska jest utalentowaną absolwentką architektury. Marzy o sukcesach zawodowych, w związku z tym decyduje się na współpracę ze znanym, wybitnym architektem Jerzym, który pracuje nad projektem Muzeum Morskiego. Najbliższą współpracowniczką i jednocześnie kochanką architekta jest Maria. Kobieta przeprowadza się do willi architekta, gdzie zamieszkuje wspólnie z jego żoną...
plakat filmowy | studio filmowe KADR
Film w reżyserii Barbary Sass z 1982 roku porusza problemy wciąż żywe dzisiaj – siłę kobiety w architekturze. Opowiada historię doświadczonego architekta i młodej architektki – o zawodowej hierarchii i ich wspólnych, codziennych zmaganiach. Reżyserka zwraca uwagę na pewnego rodzaju konflikt pomiędzy dojrzałym mężczyzną na wysokiej pozycji w zawodzie a młodą, promienną dziewczyną. Akademicki, poprawny projekt mistrza konkuruje z nowoczesnym pomysłem młodej architektki. Przesłanie filmu poza warstwą romantyczną, opowiada o roli i pozycji kobiety w architekturze na przestrzeni wieków.
Film dostępny bezpłatnie: TUTAJ.
Motyw kobiety walczącej o karierę, reżyserka zaczęrpnęła nie tylko z obserwacji, ale i z własnego życia.
Asystentura i praca drugiego reżysera były prawdziwą szkołą życia zawodowego. Aczkolwiek do frustracji doprowadzał mnie fakt, że gdy złożyłam projekt samodzielnego filmu, to odrzucano mi go, a gdy z tym samym projektem – adaptacją, wracał mój kolega po fachu, to dostawał film. – opowiadała w autobiograficznej książce reżyserka, Barbara Sass.
Profesor Marta Leśniakowska historyczka sztuki i znawczyni architektury opowiada w rozmowie po kinowej projekcji filmu o pozycji zawodowej kobiety w architekturze. Rozmowa dostępna: TUTAJ. Wspomina architektki, które swoją brawurą i architektonicznymi dokonaniami zmieniły bieg historii i przetarły szlaki.
„Cena pragnień" (2015)
Ten film przypomina (i uświadamia tym spoza), że świat architektury to nie tylko zlecenia, projekty i place budowy, ale i praca z ludźmi, trudne zawodowe relacje, czasem konflikty i intrygi. Film opowiada o jednej z najbardziej znanych, lecz zapomnianych architektek minionego wieku, Eileen Gray, i jej drogę do sukcesu i realizacji własnych idei, przeplatane zawiłościami losów z innymi architektami o wielkich nazwiskach.
wywiad z reżyserem | YouTube Architect's Journal
Romans na tle dzieł architektury? Pod tą romantyczną powłoką filmu jest jednak coś więcej.
Eileen Gray urodziła się w małym miasteczku w południowo-wschodniej Irlandii. Wyprowadziła się do Paryża, gdzie studiowała sztukę. Razem z swoim kochankiem, Jeanem Badovicim, podjęła się zaprojektowania modernistycznej willi na południu Francji, znanej jako E-1027. Budynek wzbudził zachwyt wielkiego Le Corbusiera, który tuż obok wybudował swój własny letni domek. Co ciekawe, zazdrosny o talent Gray Szwajcar przez wiele lat robił wszystko, by willa uchodziła w powszechnej świadomości za jego własny projekt. Artystka nie dała jednak za wygraną i postanowiła walczyć o prawa do swojego dorobku. Intrygująca historia Eileen Gray, przez lata zapomnianej wybitnej projektantki i architektki, prekursorki modernizmu. Jej życie wzbudzało wiele emocji i kontrowersji. Jej twórczość wymykała się schematom, a ona sama jakimkolwiek graniczeniom. Obraz intryguje widza niezwykle dopracowaną przestrzenią, nie sposób nie zwrócić uwagi na wnętrza, w których rozgrywa się akcja. Zdjęcia zostały nakręcone w autentycznych lokalizacjach, m.in. we wnętrzach słynnej willi E-1027.
Kobieta-twórca. Kim jest i czym różni się jej droga do kariery od drogi do kariery otaczających ją mężczyzn?
Świat się zmienia, jednak niestety nie tylko filmy, ale i rzeczywistość wciąż uświadamia nam nierówną rolę kobiet w kształtowaniu wizji architektury i urbanistyki. W wielu środowiskach, wciąż obecny jest stereotyp patriarchalnego świata budowniczych, w którym jedynym ojcem dzieła nadal pozostaje mężczyzna-architekt.
Marta Kowalska