Będzie znacznie więcej drzew: 85 nowych sztuk — uspokajają władze Poznania. — Ale dlaczego wycinacie 25 istniejących? — protestują mieszkańcy. Chodzi o rząd leszczyn na ulicy 27 Grudnia. Ponad czterdziestoletnie okazy pójdą pod topór podczas prac nad kolejnym etapem przebudowy ulic śródmieścia.
Sprawa wycinki leszczyn nabrała rozgłosu, gdy miasto poinformowało o rozpoczęciu prac nad kolejnym etapem tzw. Projektu Centrum. W ramach tego przedsięwzięcia odbywa się rewaloryzacja głównych ulic śródmieścia: Świętego Marcina, al. Marcinkowskiego, ulic Ratajczaka, 27 Grudnia i Gwarnej. Projekt całości realizowany jest według koncepcji Studia ADS, która wygrała w konkursie z 2015 roku. Rząd leszczyn na ulicy 27 Grudnia, między ulicami Ratajczaka i Gwarną, ma ustąpić miejsca podwójnemu szpalerowi trzydziestu platanów wschodnich (wraz z bogato obsadzonymi pasami niskiej zieleni). Prace na ulicy 27 Grudnia, Ratajczaka i Gwarnej mają rozpocząć się jesienią.
rząd leszczyn do wycięcia przy ul. 27 Grudnia w Poznaniu; widok ze skrzyżowania z ul. Kantaka w kierunku wschodnim (1) i zachodnim (2)
fot.: Jakub Głaz
Na swojej stronie internetowej spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie tak tłumaczy kwestie wycinki:
Ze względu na kolizje z infrastrukturą podziemną i zmianą geometrii drogi, na ul. 27 Grudnia przewidziana jest wycinka 25 leszczyn tureckich, które rosną po południowej stronie torowiska. Oprócz nich trzy drzewa zostały zakwalifikowane do przesadzenia do parku Rataje […]. Kolizje są znaczące, dotyczą sieci wysokiego napięcia, gazowej, sieci kanalizacji ogólnospławnej, przyłączy kanalizacyjnych i telekomunikacji. Do przesadzenia zakwalifikowano egzemplarze, których odległość od sieci uzbrojenia wskazuje na możliwość użycia przesadzarki oraz te, które mają szansę się przyjąć w nowym miejscu (o mniejszych obwodach pni). Analizy wskazywały też, że część drzew przeznaczonych do usunięcia znajduje się w średnim lub słabym stanie zdrowotnym.
kulawa komunikacja
Skoro koncepcja jest znana od tak dawna, a część leszczyn istotnie prezentuje się nie najlepiej, to skąd protesty? Diabeł tkwi w szczegółach. Po pierwsze — zgodnie z warunkami konkursu — praca konkursowa dostarczała detalicznych rozwiązań dotyczących Świętego Marcina. Natomiast ustalenia dla pozostałych ulic miały bardziej ogólny charakter. Ostateczne decyzje były dopracowywane i modyfikowane później. Istniała zatem szansa, że leszczyny ocaleją — po korektach pierwotnie nakreślonego układu jezdni oraz torowiska tramwajowego. Ponadto, patrząc na plansze konkursowe (dostępne między innymi tutaj), przeciętny obserwator nie miał szans, by zorientować się, że jeden z rzędów drzew przy ulicy 27 Grudnia pokazuje nie zachowane leszczyny, a całkiem nowe drzewa.
wizualizacja ul. 27 Grudnia przy Okrąglaku; widoczny podwójny szpaler platanów, który zastapi istniejący rząd leszczyn
(to jedna z tylko dwóch dostępnych wizualizacji tego etapu Projektu Centrum)
proj: Studio ADS, źródło: Urząd Miasta Poznania
Po drugie, od kilku lat mieszkańcy są znacznie słabiej informowani o konkretnych rozwiązaniach w ramach Projektu Centrum. O ile pierwszy etap przebudowy Świętego Marcina był odpowiednio komunikowany poznaniakom, o tyle następne — znacznie gorzej (pisaliśmy o tym tutaj). Dość zauważyć, że ostatnie publikacje w galerii na stronie Projektu Centrum pochodzą sprzed ponad dwóch lat, a nowe informacje rozproszone są po innych miejskich serwisach oraz na stronie PIM. Śladowa jest też ilość komunikatywnych mapek oraz wizualizacji obrazujących miejskie zamiary (w przypadku najnowszego etapu dostępne są jedynie dwie grafiki). Ostatnio, po medialnej krytyce niedoboru tego rodzaju materiałów, PIM zaprezentował mapkę dotyczącą drzew na ul. 27 Grudnia. To postęp, ale jednocześnie — na grafice brak informacji o wycince.
grafika informacyjna (bez wskazania drzew, które zostaną usunięte)
źródło: Poznańskie Inwestycje Miejskie
odhaczone konsultacje
Zabrakło też w ostatnich latach społecznych konsultacji dotyczących przemian w śródmieściu. Owszem, spotkania takie odbyły się przed konkursem oraz w jego trakcie, ale było to siedem lat temu. Przez ten czas zmieniło się wiele: zarówno w świadomości mieszkańców dotyczącej zieleni i klimatu, jak i w otaczających nas realiach. Ponadto, przemiany tak dużego obszaru powinny być procesem ciągłym, poddawanym na bieżąco weryfikacji i społecznej kontroli. Tymczasem projekt, raz wprawiony w ruch i zarządzany przez PIM, zdaje się żyć własnym życiem, nie rejestrując zewnętrznych zmian. Nie zostały zatem podjęte próby na rzecz modyfikacji pierwotnych ustaleń, tak by włączyć istniejący szereg drzew w obręb nowego zagospodarowania — zgodnie z dzisiejszym spojrzeniem na kwestie przyrody w mieście.
trakcją w koronę?
Czterdziestoletnie leszczyny na ul. 27 Grudnia to zresztą niejedyne drzewa, o które boją się mieszkańcy. Po północnej stronie ulicy, przed Teatrem Polskim rosną dorodne platany — sadzone w tym samym czasie, po wyburzeniach starych kamienic (miały one ustąpić nowej i nigdy niezrealizowanej zabudowie). PIM uspokaja, że:
platany rosnące po stronie Teatru Polskiego, zostaną zachowane. […] Dodatkowo po północnej stronie ulicy zaproponowano dosadzenie trzech sztuk platana klonolistnego do istniejącego ciągu drzew.
Jak jednak zauważył Poznaniator — krytyczny wobec władz (ale często merytoryczny) profil na Facebooku prowadzony przez anonimowego dotąd użytkownika — dorodne korony drzew wejdą w kolizję z trakcją linii tramwajowej, która zostanie przesunięta w północną stronę. Okrojenie koron może zachwiać ich stabilnością oraz równowagą między systemem korzeniowym a resztą drzewa.
Jednocześnie na środę, 13.07. (godz. 17:00, ul. 27 Grudnia 3) Stowarzyszenie Plac Wolności zapowiedziało spotkanie dyskusyjne pod hasłem „Co z tymi drzewami?”. Zbiera również podpisy pod petycją na rzecz zachowania leszczyn. Doszło nawet do tego, że pod temat podpięli się we wtorek radni poznańskiego PIS-u. Troska o drzewa u reprezentantów opcji politycznej, która wydała ministra Szyszkę, wyraźnie pokazuje, że powoli zaczyna się kampania przed wyborami samorządowymi. Sprawy zieleni i przyrody mogą odegrać w niej wielką rolę.