Na terenie dawnej fabryki motorów w stolicy Ukrainy powstaje zaprojektowany przez biuro APA Wojciechowski Sp. z o.o. park technologiczny UNIT.City . Znajdą się tu budynki biurowe z lokalami usługowymi, laboratoria, budynki mieszkalne, uniwersytet, szkoła. Powstająca inwestycja, w założeniu architektów, ma być przyjazną przystanią dla start-upów. Wszystko jednak wskazuje na to, że obszar zmieni się w zamkniętą enklawę firm IT.
wyjątkowy projekt
fot. Sasha Stawniczuk
W skład kompleksu wejdą przede wszystkim budynki biurowe, ale w ich bezpośrednim sąsiedztwie realizowane są także kwartały mieszkalne. Przestrzenie pomiędzy nimi wypełnić ma system publicznych placów – event plaza, cultural plaza, business plaza, innovation plaza oraz central park. Ich charakter kształtowany będzie przez funkcje budynków w najbliższym otoczeniu. Całościowe podejście do tworzenia kampusu IT dało efekt w postaci wyjątkowej w Kijowie sytuacji, kiedy to złożony z różnych funkcji projekt realizuje jeden deweloper. Projekt obejmował bowiem nie tylko przygotowanie koncepcji architektonicznej, ale także propozycję zmian planistycznych i wprowadzenie nowych regulacji w planie urbanistycznym. Chociaż Szczegółowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego obejmuje większy obszar, kluczowa transformacja zachodzi na 26 hektarach starej fabryki motocykli.
brak różnorodności
fot. Sasha Stawniczuk
Głównym założeniem inwestycji jest przekształcenie strefy przemysłowej w wielofunkcyjny, ale zamknięty kampus. Powstanie on na gruntach miejskich, wydzierżawionych deweloperowi. Po zakończeniu okresu najmu gruntu gmina straci więc dochody i nie będzie w stanie wykonywać żadnych działań na terenie objętym projektem. Inwestycja nie obejmuje też funkcji społecznych, ani dostępnych finansowo mieszkań. Nie przewidziano możliwości taniego wynajmu, a ceny metra kwadratowego są znacznie powyżej średniej.
Słuchaj, główny wątek jest taki, że ten obszar będzie stosunkowo zamknięty. Tak, sądzimy, że będzie to getto informatyków.
Wypowiedź architekta zaangażowanego w realizację projektu
Źródło: „Totality, Incrementality and Strategy: Understanding and Evaluating Spatial Planning in Kyiv, Ukraine”, Oleksandr Anisimov
wykluczeni
fot. Sasha Stawniczuk
Plan zagospodarowania UNIT.City został opracowany całkowicie bez udziału społeczeństwa. Jedynie podmioty prywatne zaangażowane w realizację projektu mogły wpływać na treść planu. Poza uwzględnieniem kwestii technicznych, takich jak przyłącza wodociągowe, nie stworzono żadnych powiązań funkcjonalnych z najbliższym otoczeniem, ani nie zadbano o spójność planistyczną. Ograniczona była także sama przejrzystość procedur. Miasto nie przeprowadziło żadnego rodzaju otwartego postępowania celem wyboru inwestora, nie zbadano żadnych konkurencyjnych propozycji. Lokalni mieszkańcy i przedsiębiorcy nie zostali zaproszeni do udziału w spotkaniach z interesariuszami projektu.
zdominowany przez komercję
fot. Sasha Stawniczuk
Taki tryb realizacji inwestycji nie przystaje więc do zapewnień o intencji kreowania miejsca otwartego i publicznego. Zrealizowane już częściowo budynki i place między nimi to raczej przykład generycznej, biurowej architektury, niż kreowania ducha miejsca. Dodatki w postaci sztuki współczesnej o wątpliwej jakości, upodabniają to miejsce do setek innych parków technologicznych na świecie. Podporządkowana rachunkowi ekonomicznemu struktura mieszkaniowa także nie zapewni odpowiedniego miksu społecznego. I choć forma projektu może wydawać się atrakcyjna, to jego treść nie napawa optymizmem co do przyszłości tego miejsca.
wystawa
fot. Sasha Stawniczuk
Obok innych przykładów z Kijowa, Warszawy, Brna i Bukaresztu, projekt UNIT.City będzie prezentowany na wystawie „Poliperyferia. Przestrzenie negocjacji”. Ekspozycja organizowana przez Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki swoją premierę będzie miała na festiwalu CANactions w Kijowie.
Na październik planowana jest warszawska odsłona wystawy.