NOWOŚĆ! Prawo w architekturze – przystępnie na portalu A&B
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Sagrada Familia. Wiemy, kiedy koniec budowy!

04 czerwca '24
w skrócie
  1. Rozmowa z Tristramem Carfrae z firmy Arup, inżynierem, który pracował między innymi przy budowie Sagrady Familii w Barcelonie i pływalni Water Cube w Pekinie.
  2. Katedra Sagrada Familia Antoniego Gaudiego w Barcelonie ma zostać ukończona w 2026 roku, sto lat po śmierci swego twórcy.
  3. Budowa Sagrady Familii wymagała użycia sprężonych paneli kamiennych, które pozytywnie wpłynęły na ciężar wież, koszty i czas budowy oraz zmniejszyło emisyjność prac.
  4. Tristram Carfrae przekonuje, że do redukcji emisji dwutlenku węgla w elementach konstrukcyjnych przyczynić się mogą globalne definicje i certyfikacje dotyczące dekarbonizacji.
  5. Z analiz Arup wynika, że tworzenie nowych konstrukcji może charakteryzować się emisjami dwutlenku węgla wyższymi nawet o 180 procent i ogólnymi emisjami gazów cieplarnianych wyższymi o 47 procent w porównaniu do modernizowanych budynków.
     
  6. Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej portalu AiB

Rozmowa z Tristramem Carfrae z firmy Arup

Znamy architektów stojących za projektami takich ikon jak Sagrada Familia w Barcelonie czy Opera w Sydney, ale tak wymagające realizacje nie obędą się bez wsparcia inżynierów. O wyzwaniach, z jakimi się mierzą przy ich budowie opowiada Tristram Carfrae inżynier i projektant firmy Arup.

Sagrada Familia w Barcelonie

Sagrada Familia w Barcelonie

fot.: Canaan | Wikimedia Commons © CC BY-SA 4.0

do końca budowy Sagrady Familii zostały 2 lata

Budowa Sagrady Familii, według innego projektu, rozpoczęła się w 1882 roku, czyli ponad 140 lat temu! Gaudí przejął zlecenie rok później i całkowicie zmienił pierwotną koncepcję. Wizja katalońskiego architekta obejmowała między innymi reprezentacyjne schody i aleję prowadzącą do głównego wejścia, które — biorąc pod uwagę współczesną, gęstą zabudowę Barcelony — obejmować miałyby aż dwie przecznice miasta (według niektórych źródeł rzeczone schody nie były uwzględnione w oryginalnych planach, które zostały zniszczone podczas hiszpańskiej wojny domowej). Realizacja tego kontrowersyjnego planu oznaczałaby dziś wyburzenie domów i miejsc pracy nawet trzech tysięcy osób! Potencjalna eksmisja mieszkańców budzi zrozumiałe protesty społeczne. Wciąż nie wiadomo jednak, czy władze miasta zdecydują się na taki krok w imię sztuki.

 
Ola Kloc
: Pomaga pan obecnie ukończyć budowę Sagrady Familii w Barcelonie, z jakimi wyzwaniami wiąże się ta realizacja?

Tristram Carfrae: Katedra Sagrada Familia Antoniego Gaudiego w Barcelonie ma zostać ukończona w 2026 roku, sto lat po śmierci swego twórcy. Gdy projekt był zrealizowany w około 60 procentach, pojawił się jednak problem związany z wagą konstrukcji. Budowa pozostałych sześciu wież, poświęconych czterem ewangelistom, Matce Boskiej (Mare de Deu) i Jezusowi Chrystusowi mogłaby spowodować, że konstrukcja byłaby zbyt ciężka dla fundamentów i krypty poniżej. W związku z tym Fundacja Sagrada Familia zwróciła się do Arup o pomoc z pozostałą częścią projektu konstrukcji.

Opracowaliśmy schemat wykorzystujący sam kamień jako strukturę, co zmniejszyło ciężar wież. Wprowadzenie tego rozwiązania pozytywnie wpłynęło też na koszty budowy, przyśpieszyło działania i zmniejszyło emisyjność prac. W projekcie wykorzystano wstępnie sprężone panele kamienne (pre-stressed stone masonry panels) jako podstawowy element konstrukcyjny. Dzięki połączeniu nowoczesnych technologii cyfrowych oraz tradycyjnych metod rzemieślniczych panele kamienne są precyzyjnie wykonywane w warsztacie i transportowane na plac budowy, gdzie są składane jak klocki lego. Montaż wygląda spektakularnie, więc przechodnie, którzy są świadkami tego konstrukcyjnego spektaklu, chętnie go obserwują. Rozwiązanie to wzmacnia także konstrukcję w przypadku ewentualnych trzęsień ziemi lub silnych wichur.

 

© Arup

wcześniejsze doświadczenia Arup

 
Ola
: Nie jest to zresztą jedyna z ikon, do których przyłożył pan rękę. Które realizacje wymagały największej inżynieryjnej gimnastyki i dlaczego?

Tristram: Wymagającym projektem pod względem konstrukcji był Water Cube stworzony na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie w 2008 roku [za projekt Pływalni Olimpijskiej w Pekinie odpowiada pracownia CSCEC International Design przyp. red.]. Forma budynku jest inspirowana naturalnym tworzeniem baniek mydlanych. Wdrożyliśmy również zrównoważone rozwiązania do budowy fasady zastosowaliśmy etylo-tetrofluoroetylen (ETFE), co powoduje, że fasada waży zaledwie 1 procent potencjalnie identycznej konstrukcji szklanej i jest doskonałym izolatorem termicznym. Zapewnia to również duży dostęp do światła dziennego, pozwalając na oszczędzenie około 55 procent energii potrzebnej do oświetlenia hal rekreacyjnych.

Water Cube w Pekinie

Water Cube w Pekinie

fot.: Charlie fong | Wikimedia Commons

Znaczący był też projekt Opery w Sydney [proj.: Jørn Utzon przyp. red.], który przesunął granice inżynierii, zmuszając inżynierów i architektów do opracowania nieznanych wówczas rozwiązań. W trakcie prac powstało aż 12 schematów kultowego projektu betonowych żagli, które trzymają 1056 006 płytek ceramicznych. Działanie wiatru na zakrzywione powierzchnie żagla musiało zostać dokładnie sprawdzone poprzez testy w tunelach aerodynamicznych dla budynków, co obecnie jest już powszechnie stosowane w projektowaniu dużych budynków na całym świecie. Natomiast projekt szklanych ścian opery zmusił nasz zespół do podjęcia badań w zakresie zachowania szkła laminowanego w obiektach. Dzięki temu udało się po raz pierwszy na tak dużą skalę wykorzystać szkoło jako materiał konstrukcyjny.

Opera w Sydney

Opera w Sydney

fot.: Windmemories | Wikimedia Commons © CC BY-SA 4.0

potrzebujemy spójnych, globalnych standardów

 
Ola
: Podczas spotkania w firmie Arup opowiadał pan o strategiach redukcji emisji dwutlenku węgla w elementach konstrukcyjnych. Jakie działania i decyzje projektowe powinniśmy podjąć, aby realnie zmniejszyć wpływ działalności budowlanej na środowisko?

Tristram: Przejrzyste globalne definicje i certyfikacje dotyczące dekarbonizacji byłyby bardzo pomocne. Obecnie każdy region oddzielnie dąży do neutralności klimatycznej, tworząc własne, często niespójne z pozostałymi, standardy. Powoduje to zawiłości w globalnej systematyzacji i utrudnia rozwój zrównoważonego budownictwa. Dokładnie zostało to opisane w raporcie Arup „Net-zero operational carbon buildings: state of the art”. Potrzebujemy też zmiany w podejściu do projektowania na takie, które w centrum stawia dobro ludzi i natury. Takie nastawienie sprawi, że będą wybierane niskoemisyjne elementy, a materiały będą wykorzystywane ponownie, aby ograniczyć ilość odpadów. Coraz większą wartość dostrzega się także w odnowie istniejących budynków. Zamiast budowy nowych, warto modernizować, poprawiając efektywność energetyczną, redukując emisję gazów cieplarnianych oraz pozytywnie wpływając na zdrowie i komfort użytkowników. Z naszych analiz w Arup wynika, że tworzenie nowych konstrukcji może charakteryzować się emisjami dwutlenku węgla wyższymi nawet o 180 procent i ogólnymi emisjami gazów cieplarnianych wyższymi o 47 procent w porównaniu do modernizowanych budynków, licząc emisje w całym okresie eksploatacji. Oznacza to, że modernizacja jest dużo bardziej przyjazna dla otoczenia.

Ola: Dziękuję za rozmowę.

 
pytała: Ola Kloc

Głos został już oddany

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE