Projekt Julii Pogody, studentki Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, znalazł się na krótkiej liście kandydatów do Nagrody Publiczności oraz Nagordy Głównej konkursu pt. Autistic Care organizowanego przez UNI competitons. Zadaniem było zaprojektowanie centrum opieki nad dziećmi w spektrum autyzmu, które mogłoby powstać w Middlefield w Stanach Zjednoczonych. Propozycja Polki to podzielone na cztery budynki założenie zawierające strefowanie sensoryczne, strefy przejściowe oraz rozbudowany system schronień.
Prezentowana praca konkursowa pt. Autistic Childcare Center jest rozwinięciem projektu inżynierskiego wykonanego pod kierunkiem dr hab. Agnieszki Tomaszewicz na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej.
strefa wejściowa do Centrum
© Julia Pogoda
Zadaniem konkursu Autistic Care było zaprojektowanie centrum opieki dla dzieci w spektrum autyzmu, usytuowanego w Middlefield (Connecticut, Stany Zjednoczone). Jak możemy przeczytać na stronie konkursu — około 1 na 100 dzieci na świecie ma zdiagnozowane zaburzenie ze spektrum autyzmu, a w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej jest to już 1 na 59 dzieci. Trudności w funkcjonowaniu osób autystycznych w przestrzeniach publicznych wynikają z symptomów, jakie wiążą się z tym zaburzeniem. Są to między innymi problemy z generalizacją, z komunikacją i odczytywaniem emocji czy też skłonność do powtarzalnych zachowań.
na działkę projektową wyznaczono teren znajdujący się w Middlefield w Stanach Zjednoczonych
© Julia Pogoda
w jaki sposób architektura może pomóc?
Organizatorzy konkursu — platforma UNI, postawiła pytanie uczestnikom — w jaki sposób architektura może przyczynić się do poprawy funkcjonowania osób autystycznych? Odpowiedzią miał być projekt centrum opieki dziennej dla trzydziestoosobowej grupy dzieci w wieku 6 lat w spektrum autyzmu. Zadany program obejmował przestrzenie administracyjne, rekreacyjne oraz przeznaczone do zabawy. Organizatorzy wymagali przemyślanej koncepcji, która uwzględnia potrzeby osób autystycznych oraz z niepełnosprawnością ruchową, stworzenia projektu pomagającemu dzieciom w kontroli reakcji na bodźce sensoryczne. Ważna była harmonia — stworzenie bezpiecznego środowiska, ale nie odizolowanego od sąsiedniego otoczenia, a budynki nie miały przekraczać sześciu metrów wysokości.
jeden z pawilonów projektowanego obiektu
© Julia Pogoda
czas na zmianę myślenia
Wykluczenie przestrzenne, objawiające się między innymi barierami architektonicznymi, jest często poruszanym problemem i tematem badań. Obecnie znaczące zmiany w tej kwestii zachodzą nie tylko w przestrzeni publicznej, ale także w świadomości społeczeństwa, które coraz lepiej rozumie zróżnicowane potrzeby osób z niepełnosprawnościami. Nie obserwujemy niestety podobnie zintensyfikowanego wzrostu świadomości w kwestii barier sensorycznych, jakie na swojej drodze napotykają osoby autystyczne, a coraz częściej także osoby spoza spektrum, ze względu na coraz większe zanieczyszczenie miast hałasem oraz przesyt bodźców wizualnych — mówi autorka.
w pierwszym etapie projektu przestrzenie zostały ułożone według poziomu kontroli sensorycznej
© Julia Pogoda
budynek bez barier
Najbardziej determinującym pod kątem architektury czynnikiem jest jednak wrażliwość sensoryczna osób w spektrum. Dlatego głównym celem autorki było zaprojektowanie inkluzywnego budynku bez barier — mając na uwadze zróżnicowane stopnie zaawansowania zaburzenia oraz środowiska wspomagającego terapię, które jednocześnie utrzyma harmonię z zastanym, ruralistycznym otoczeniem.
Proces projektowy studentka poprzedziła analizą potrzeb osób w spektrum. W pierwszym etapie przestrzenie budujące obiekt Centrum zostały ułożone według poziomu kontroli sensorycznej — od najmniej kontrolowanych do najcichszych, wymagających skupienia.
Ułożenie ich względem siebie jest wynikiem zakrzywienia tego linearnego układu w celu wytworzenia bezpiecznej, zewnętrznej przestrzeni dla dzieci w formie dziedzińca. Taki układ generuje jednokierunkową cyrkulację oraz stały punkt odniesienia na zewnątrz, co ułatwia nawigację w budynku — dodaje autorka.
Centrum Opieki dzieli się na cztery obiekty
© Julia Pogoda
cztery obiekty
Julia Pogoda zaprojektowała Centrum na siatce o wymiarze modułu wynoszącym 4 na 4 metry, tak aby zapewnić, jak największą przejrzystość oraz powtarzalność układu. Rozbicie obiektu na cztery bryły to próba odniesienia się do otoczenia — mniejsze budynki powielają rozmiar sąsiednich domów i nawiązują do ich zagrodowej formy. Główny budynek, ze względu na swój duży rozmiar został częściowo zagłębiony w ziemi, tak aby nie górować nad otoczeniem. Jednocześnie rozsunięcie budynków zapewnia lepsze warunki akustyczne. Orientacja budynków wynika z ukształtowania działki oraz usytuowania względem stron świata — celem było uniknięcie bezpośredniego południowego światła oraz jak najmniejsza ingerencja w teren.
łącznik prowadzący do wszystkich budynków to strefa przejściowa pozwalająca na aklimatyzację
© Julia Pogoda
łącznik jako strefa przejściowa
Wszystkie budynki zostały połączone łącznikiem, który według autorki symbolizuje opiekę, jaką objęte są dzieci oraz stanowi strefę przejściową pozwalającą na aklimatyzację między kolejnymi strefami o różnym poziomie kontroli sensorycznej. Łącznik zapewnia łagodne przejście między przestrzenią zamkniętą — budynkami a otwartą przestrzenią dziedzińca.
W pracy inżynierskiej łącznik ma minimalistyczną formę, która w pracy konkursowej, ze względu na jej koncepcyjny charakter, została rozwinięta poprzez dodanie dwuspadowych dachów — symbolu domu wspomagającego asymilację dzieci i nawiązującego do kształtu zabudowy istniejącej. Głównym celem rozszerzenia konstrukcji była filtracja światła — strefy nauki oświetlone są poprzez okna połaciowe, a poliwęglanowe płyty, z których składa się łącznik, ograniczają jego intensywność — tłumaczy studentka.
Przestrzeń między dachami łącznika a budynkami może zostać zaadaptowana także jako miejsce dla wolontariuszy, pokoje dla rodziców, albo na potrzeby ogrodów warzywnych. Łącznik jest elementem łatwym do przekształcenia, usuwając lub dodając poliwęglanowe panele, można dopasować go do aktualnych warunków atmosferycznych.
strefa aktywności głośnych znajduje się w głównym budynku
© Julia Pogoda
centrum opieki
Całe założenie dzieli się na dwie części — pierwszą z nich stanowi budynek główny, który mieści trzy strefy: administracyjną, techniczną oraz strefę aktywności głośnych — ćwiczeń oraz jedzenia.
Druga część, dostępna jedynie dla dzieci oraz opiekunów grup, składa się z trzech mniejszych budynków oraz łącznika. Dwa pierwsze, mniejsze budynki zawierają sale zajęć dla dzieci z wydzieloną strefą zabawy oraz nauki. Są one wyodrębnione między innymi za pomocą zróżnicowania posadzki czy sposobu oświetlenia (nauka – górne, zabawa – boczne). Przedłużeniem budynków są kryte tarasy z ogrodami. Każda z sal przeznaczona jest dla piętnastoosobowej grupy.
Ostatni budynek jest poświęcony celom terapeutycznym. Znajdują się w nim dwa gabinety terapeutyczne oraz sala stymulacji sensorycznej połączona z ogrodem sensorycznym. Jest on dostępny od strony dziedzińca — dla dzieci uczęszczających na zajęcia w ośrodku oraz od strony zewnętrznej założenia — dla dzieci przyjeżdżających jedynie na terapię oraz dla rodziców.
dziedziniec składa się z kilku części, a jedną z nich są ścieżki z platformami
© Julia Pogoda
zielony dziedziniec i system kryjówek
Zaprojektowany na siatce dziedziniec składa się z kilku części: tarasów przeznaczonych do zbiórek oraz obserwacji, przystających do nich pustych przestrzeni do zajęć i zabaw grupowych, modularnego placu zabaw, a także ukrytej za niską roślinnością ścieżki z platformami, które może być miejscem schronienia lub interakcji w bardziej kameralnych warunkach. Na dziedzińcu rośnie także zieleń izolująca — oddzielająca plac zabaw od strefy wejściowej kompleksu oraz od budynku terapeutycznego.
system kryjówek, strefowanie sensoryczne i powtarzalność wspomagają funkcjonowanie osób w spektrum
© Julia Pogoda
W centrum zastosowano system kryjówek pozwalający dzieciom schronić się przed nadmiarem stymulantów. Wykorzystane przez autorkę rozwiązania wspomagające funkcjonowanie w budynkach to także: dobór naturalnych kolorów i materiałów, dbałość o warunki akustyczne oraz odpowiednie względem funkcji oświetlenie. Projektantka zaproponowała konstrukcję drewnianą szkieletową charakterystyczną dla regionu, w którym znajdują się projektowane obiekty. Materiałem elewacyjnym jest lokalne drewno oraz drewno z recyklingu.
Na projekt Julii Pogody można nadal głosować na stronie konkursu. Wyniki głosowania oraz werdykt jury poznamy 17 marca br.