Za nami kolejny, dziewiąty już Weekend Architektury w Gdyni. Tegoroczna edycja, która odbyła się w dniach 22–25 sierpnia br., krążyła wokół hasła „Minimum” [info].
Wydarzenie skoncentrowało się na trzech rodzajach spotkań z architekturą — podczas spacerów po zakamarkach Gdyni, w czasie prelekcji i debat z zaproszonymi gośćmi oraz w trakcie projekcji filmowych.
ARCHIspacery
Podczas festiwalu uczestnicy mogli wziąć udział w tematycznych spacerach architektonicznych ulicami Gdyni. Cieszyły się one dużym zainteresowaniem i były okazją do wejścia do niedostępnych na co dzień miejsc, zwrócenia uwagi na często niezauważane detale i poznania sekretów gdyńskiej architektury i jej twórców. Przewodnikiem podczas jednego ze spacerów był miejski konserwator zabytków dr hab. Robert Hirsch, który poprowadził uczestników szlakiem odnowionych obiektów modernistycznych śródmieścia Gdyni.
ARCHIspacery
fot.: Przemysław Kozłowski © Agencja Rozwoju Gdyni
ARCHIprelekcje i debaty
Obok spacerów ulicami miasta jednym z najważniejszych elementów festiwalu były prelekcje i debaty o współczesnej architekturze i miejskiej przestrzeni.
Życie między budynkami
Pierwszego dnia Weekendu Architektury podczas wykładów na temat „Życia między budynkami” uczestnicy mogli usłyszeć prelekcje Jakuba Szczęsnego z pracowni SZCZ („Działania na terenie zaludnionym”) [info], który opowiadał między innymi o tymczasowej instalacji Taburete Tower, konstrukcji która powstała w ramach festiwalu architektury w hiszpańskim Logroño (po zakończeniu wydarzenia mieszkańcy miasta mogli zabrać ze sobą taborety, z których zbudowana była wieża!). Łukasz Pancewicz z A2P2 opowiadał o projekcie zagospodarowania terenu Starych Świdrów w Warszawie [info]. Prezentacje przygotowali także: Natalia Wielebska z Traffic Design, Przemysław Górski z gdyńskiego UrbanLab oraz Radosław Czerniejewski z pracowni CGL.
Po prezentacjach odbyła się debata poruszająca kwestię ożywienia miejskiej przestrzeni. Panelistami, poza wspomnianymi prelegentami, byli: wiceprezydent Gdyni Michał Guć, Monika Arczyńska z pracowni A2P2, Tomasz Janiszewski reprezentujący studio BJK, Martyna Regent ze Stowarzyszenia Miasto Wspólne i Tomasz Grzybowski z TG Studio. Inspirującym zagadnieniem poruszonym podczas debaty była sprawa Polanki Redłowskiej, popularnej przestrzeni dla wypoczynku i rekreacji mieszkańców Gdyni, a także miejsca akcji filmu „Jutro Meksyk” z 1965 roku ze Zbigniewem Cybulskim w roli głównej. Ze względu na lokalizację pobliski teren miał być przeznaczony na usługi hotelowe, jednak mieszkańcy, nie chcąc stracić przestrzeni zielonych, zainterweniowali u władz miasta, przeprowadzili we własnym zakresie konsultacje społeczne i zaproponowali nowy pomysł na zagospodarowanie tej przestrzeni.
Interesującą kwestię poruszył także Przemysław Górski reprezentujący UrbanLab — organizację próbującą wypracowywać rozwiązania podnoszące jakość życia w Gdyni. Jako przykład złożoności idei budżetów obywatelskich i roli edukacji w partycypacji podał pomnik jednorożca w Łodzi. Rzeźba Tomohiro Inaby zrealizowana została w ramach budżetu obywatelskiego i choć pojawiły się głosy, że miasto i mieszkańcy mają zupełnie inne potrzeby, projekt został zgłoszony, otrzymał odpowiednią liczbę głosów i spełnił wszelkie kryteria.
Bliskie spotkanie z architekturą współczesną
W sobotę 24 września br. w trakcie prelekcji pod hasłem „ARCHIMINIMUM” uczestników czekało bliskie spotkanie z architekturą współczesną. Swoje osiągnięcia zaprezentowali: Konrad Grabowiecki z pracowni BBGK Architekci, który opowiadał między innymi o Muzeum Katyńskim, Stanisław Fiszer oraz Krystyna Fiszer z Fiszer Atelier 41, Bolesław Stelmach prezentujący Centrum Spotkania Kultur w Lublinie, a także Marta Sękulska‑Wrońska oraz Szczepan Wroński z WXCA, którzy opowiedzieli o kilku swoich ostatnich projektach, w tym o Pawilonie Polski na EXPO 2020 w Dubaju. W czasie debaty, którą prowadził Piotr Gniewek, do zaproszonych gości dołączyli Zbigniew Reszka (Arch‑Deco) i Paulina Kisiel (Centrum Designu). Jedno z pytań, które zmotywowało uczestników do dyskusji, brzmiało: „czy śmiałe wizje architektoniczne mają wpływ na jakość życia w mieście”?
ARCHIdebata, na zdjęciu po lewej stronie — od lewej: Konrad Grabowiecki, Szczepan Wroński, Marta Sekulska-Wrónska i Paulina Kisiel. Na zdjęciu po prawej stronie — od lewej: Krystyna Fiszer, Bolesław Stelmach i Zbigniew Reszka
fot.: Przemysław Kozłowski © Agencja Rozwoju Gdyni
Bolesław Stelmach w odpowiedzi odparł, że on sam nie jest od tworzenia wizji, ale od rozwiązywania problemów budowlanych, a jego wizjonerstwo ogranicza się do miejsca, w jakim projektuje z myślą o szczęściu ludzi, którzy w nim żyją.
Zdaniem Krystyny Fiszer, obserwujemy obecnie trend redukcji architektury do misji, w której budynek ma działać jako slogan. W jej opinii, ważne jest, aby zwrócić się ku naturze i materii. Architektka dodała, że nie jest rozwiązaniem projektowanie domu, aby wyglądał jak drzewo, ale tak, aby otwierając okno, widzieć naturę.
Jak zauważył Konrad Grabowiecki, chcemy, aby budynki były solidne i piękne, ale jednocześnie aby były głosem w jakiejś sprawie. Dodał także, że wielkie budynki są solą miasta, ale bywamy w nich od święta, resztę stanowią zupełnie inne przestrzenie.
Modernizm
W niedzielę, ostatniego dnia festiwalu, odbyła się prelekcja pt. „Modernizm w trzech aktach”. W Sali Teatralnej Konsulatu Kultury wystąpili: dr hab. Michał Pszczółkowski, dr Aleksandra Sumorok, dr Wojciech Niebrzydowski, dr hab. Kazimierz Butelski, dr Hubert Bilewicz, dr hab. Jacek Friedrich i Grzegorz Mika.
ARCHIfilm
Wieczorami w ramach filmowego bloku uczestnicy wydarzenia mogli zobaczyć takie projekcje, jak: „Architektura nieskończoności”(2018), „Rem Koolhaas — starchitekt” (2016) oraz „Duch Bauhausu” (2018).
Nie sposób nie wspomnieć przy tej okazji o fotografii architektonicznej i konkursie dla jej pasjonatów. W czwartek, pierwszego dnia festiwalu, odbył się wernisaż prac nadesłanych na konkurs pt. „Gdyński modernizm w obiektywie”, w którym pierwsze miejsce zajął Tomasz Dudek.
Dziewiąty Weekend Architektury w Gdyni był prawdziwą ucztą nie tylko dla miłośników architektury, ale i fotografii, filmu czy historii. Z niecierpliwością czekamy na przyszłoroczną, jubileuszową edycję festiwalu, wierząc, że jest to wydarzenie, które porusza tak ważne kwestie, jak edukacja architektoniczna mieszkańców oraz potrzeba współpracy społeczeństwa, urzędów i ekspertów dla jej rozwoju.