Zapraszamy studentki i studentów Wydziałów Architektury do udziału w nowym cyklu A&B — konsultacji projektów ze znanymi polskimi architektami na łamach naszego czasopisma.
Chcielibyście zasięgnąć rady na temat swojego projektu? Więcej informacji na stronie www.architekturaibiznes.pl/konsultacje.
„Biblioteka instrumentów” — projekt utworzony na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej, rok akademicki: 2020/2021 semestr VII
autorka: Bernadetta Budzik
prowadzący przedmiot: dr hab. Piotr Gajewski, prof. PK
prowadzący grupę: dr Lukas Olma, MA arch.
Autorka o projekcie
„Biblioteka instrumentów” to projekt kursowy wykonany w Zakładzie Architektury Użyteczności Publicznej. Tematem pracy była „Fabryka zmysłów”, dlatego też mój projekt skupia się na wykorzystaniu słuchu w odbiorze architektury.
„Biblioteka instrumentów” ma dwie kondygnacje podziemne, zaprojektowano w nich magazyn, pomieszczenia techniczne (poziom –2), wypożyczalnie instrumentów, obszerne foyer, miejsca do pracy i kawiarnię (poziom –1). Na parterze i wyższych kondygnacjach przewidziano księgarnię, sale do prób i pomieszczenia wielofunkcyjne. Projekt znajduje się w centrum Krakowa, przy ulicy Kopernika.
inspiracja dla formy architektonicznej
rys.: © Autorka
Ze względu na zadany temat, analizując działkę, zbadałam także jej walory dźwiękowe. Oprócz typowych dla tej części miasta odgłosów, czyli samochodów, pojazdów na sygnale, hałasu remontów i przejeżdżających pociągów, wyróżniają się również dźwięki dochodzące z pobliskiego kościoła. To kościelne organy stały się inspiracją dla formy architektonicznej. Wykorzystanie nietypowego kształtu bryły pozwala osiągnąć lepszą akustykę w salach prób, jednak wiąże się również z problemami podczas projektowania rozwiązań komunikacyjnych i konstrukcyjnych. Część walców to równocześnie słupy konstrukcyjne, które przechodzą przez wszystkie kondygnacje, są również elementy, które doświetlają poziom –1, a w centralnej części rzutu zaprojektowano walec z dodatkową klatką schodową.
elewacja
rys.: © Autorka
W projektowaniu ważne było dla mnie również zintegrowanie miejsca z tą częścią miasta, dlatego duży fragment parteru został podniesiony i wykorzystany dla stworzenia otwartej przestrzeni zielonej z miejscami do siedzenia lub ewentualnych koncertów plenerowych.
Bernadetta BUDZIK
przekrój
rys.: © Autorka
pytanie autorki projektu
Głównym problemem podczas projektowania było dla mnie wymyślenie sposobu komunikacji w budynku. Pozostałam przy trzech klatkach schodowych, w tym jednej technicznej, łączącej poziom –1 z magazynem. Zastanawia mnie, czy możliwe jest bardziej ekonomiczne rozwiązanie w kontekście zajmowanej przestrzeni? — Bernadetta Budzik
konsultacja architektoniczna
Pomysł Biblioteki instrumentów jest ciekawy, ale póki co kilka uwag:
- Przede wszystkim bardzo brakuje mi analizy kontekstu miejsca, w którym budynek ma powstać. To jest jedna z najważniejszych części każdego projektu, jej całkowite pominięcie to duży błąd. Zamglone sylwety na rysunku elewacji są zdecydowanie niewystarczające. Brak planu zagospodarowania, widoku z lotu ptaka, czytelnych perspektyw.
- Brak analizy kontekstu nie pozwala na prawidłową ocenę — ani formy, ani funkcji budynku. Forma wydaje się ciekawa, ale z projektu nie dowiemy się, jak współgra z otoczeniem. Możemy się domyślać, że będzie z nim kontrastowała, ale powinniśmy to widzieć, nie spekulować.
- Inspiracja piszczałkami organowymi może wydawać się zbyt dosłowna, ale kiedy patrzę na efekt przestrzenny, to jest w nim potencjał na ciekawy budynek.
- Decydując się na oryginalną, opartą na rzucie kół geometrię głównej części budynku, nie powinniśmy zestawiać jej z dość banalną formą przełamanego prostopadłościanu. Nie jest ona ani właściwym tłem, ani kontrapunktem dla zainspirowanej organami bryły głównej. Być może kształt tej części wynika z kształtu działki lub z kształtu sąsiedniej zabudowy, ale trzeba to pokazać, uzasadnić i odpowiednio wygrać — na razie to nie działa.
- Proponuję, żebyś spróbowała osadzić swój pomysł w kontekście działki, uwzględniając przestrzenie publiczne, kierunki ruchu, ukształtowania sąsiedniej zabudowy.
- Bardzo ważne będzie wymyślenie, z czego zbudujesz formę swojego budynku, jakiego materiału użyjesz: cegły, betonu, metalu, jak będziesz operować otwarciami i powierzchniami zamkniętymi, czy budynek będzie gładki, błyszczący, perfekcyjny czy — co może być nawet bardziej interesujące — chropowaty, szorstki, niedoskonały, omszały.
- Co do pytania o komunikację pionową — wydaje mi się, że zdecydowanie lepiej byłoby poprowadzić ją przez najciekawsze przestrzenie, a nie opierać głównie o zamknięte, standardowe klatki ewakuacyjne. Droga w pionie powinna być bardzo atrakcyjna, powinniśmy efektownie przemykać obok tych fantazyjnych form, a nie poruszać się klatką jak w bloku z wielkiej płyty. Ich ilość jest drugorzędna — musisz spełnić przepisy ewakuacyjne, zachować odpowiednie odległości i dzięki temu wyjdzie tyle klatek, ile trzeba.
Gratuluję Ci odwagi i życzę powodzenia. Koniecznie prześlij, proszę, efekt swojej pracy.
Oskar GRĄBCZEWSKI
Oskar Grąbczewski
Absolwent Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Od 2002 roku razem z Barbarą Grąbczewską współtworzą pracownię OVO Grąbczewscy Architekci. Wspólnie zdobyli liczne międzynarodowe i krajowe nagrody oraz wyróżnienia, w tym Nagrodę Roku SARP 2006 i 2016, a także znaleźli się na liście wyróżniającej europejskich architektów przed czterdziestką — „Europe 40 under 40” w 2009 roku.