PDA 2024 – materiały i technologie dla Architekta. Korzystaj z darmowej wersji online
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

15 lat pracowni Karpiel Steindel Architektura. Rozmowa z architektami

26 lipca '21

Karpiel Steindel Architektura, pracownia znana z łączenia regionalnych tradycji Podhala z nowoczesnością w tym roku obchodzi piętnastolecie swojej działalności. O zmianach w polskiej architekturze, mezaliansie przeszłości z nowoczesnością, wypracowywaniu własnego stylu oraz planach na kolejne piętnaście lat rozmawiamy z Janem Karpielem-Bułecką juniorem i Marcinem Steindlem.

od lewej: Marcin
Steindel, Jan Karpiel-Bułecka jr.

od lewej: Marcin Steindel, Jan Karpiel-Bułecka jr.

fot.: PREFA /Croce & Wir

Dobrawa Bies: Pracownia Karpiel Steindel Architektu świętuje swoje 15-lecie. Co się zmieniło w polskiej architekturze w przeciągu tego czasu?

Jan Karpiel-Bułecka jr., Marcin Steindel: To bardzo szerokie pytanie, ale z pewnością dokonaliśmy skoku cywilizacyjnego wywołanego rozwojem architektury ośrodków metropolitarnych. Duże miasta wzbogaciły się o wybitne obiekty użyteczności publicznej, niejednokrotnie dostrzegane przez międzynarodowe gremia architektoniczne; w tym m.in. pierwszy laureat nagrody EU Mies Award — Filharmonia Szczecińska. Architektura stała się ponownie elementem zainteresowania społecznego i popkultury. Za sprawą takich realizacji jak Teatr Szekspirowski w Gdańsku, Muzeum Śląskie, Hala Koszyki czy szereg inwestycji prywatnych — oryginalnych i ambitnych — domów, willi i rezydencji przestaliśmy być postrzegani wyłącznie jako kraj byłego bloku wschodniego, a zaczęliśmy wzbudzać zainteresowanie zewnętrznych obserwatorów i zagranicznych mediów. To wspólna zasługa architektów i inwestorów. W końcu zaczęliśmy zwracać uwagę nie tylko na to, co prywatne, ale również na to, co wspólne.

The
Boats

The Boats w Kościelisku

fot.: Krystian Morawetz © Karpiel Steindel Architektura

W miastach pojawiły się funkcjonalne i atrakcyjne przestrzenie, planiści w końcu zaczęli dbać o zieleń jak o dobro wyższej wartości. Rozwinęła się świadomość prywatnych inwestorów w zakresie zabudowy jednorodzinnej. Dawniej musieliśmy edukować naszych klientów w zakresie architektury, teraz przychodzą do nas osoby, które doskonale wiedzą czego chcą, mają odwagę i ambicję tworzenia rzeczy nietuzinkowych. W końcu też inwestorzy dostrzegli wartość zabytkowej zabudowy, która coraz częściej staje się elementem budującym wartość nowej architektury.

Młodzi ludzie, z którymi dziś pracujemy w biurze, to zupełnie inne osoby od nas czy od tych, z którymi współpracowaliśmy przed piętnastoma laty. To otwarci i pozbawieni kompleksów i obciążeń poprzedniego ustroju ludzie. Projektują świadomie, nawet jeśli brak im doświadczenia to nie można im odmówić braku wyobraźni i talentu.

15 lat pracowni Karpiel Steindel Architektura

film: Łukasz Gabryelski

Niestety, to co nie uległo zmianie to podejście do przestrzeni publicznej poza dużymi ośrodkami miejskimi. Polska nie jest nadal krajem, gdzie zabudowa terenów podmiejskich realizowana jest w myśl zasad kształtowania zrównoważonego estetycznie pejzażu dostosowanego do kontekstu miejsca. Obraz kraju opierany wyłącznie o jakość zabudowy w ośrodkach metropolitarnych byłby niepełny. Chcielibyśmy, żeby świadczyły o nas wyłącznie wybitne realizacje, niestety nadal więcej jest tych indywidualnych, tworzących tło naszego życia, nieprzystających do obrazu Polski, który staramy się kształtować w mediach.

Domy
w Dolinie Strążyskiej

Domy w Dolinie Strążyskiej

fot.: Paweł Ulatowski © Karpiel Steindel Architektura

Dobrawa: W swojej architekturze cenią sobie Państwo szacunek do miejsca i tradycji, a wiele projektów jest zakorzenionych głęboko w Podhalu. Co dla Was oznacza styl witkiewiczowski? Czy jest nadal żywy?

Jan Karpiel-Bułecka jr., Marcin Steindel: Styl witkiewiczowski jest dla nas cenną ideą, ale nie przewodnią. Odwołujemy się też raczej do prymitywnego budownictwa podhalańskiego naszych dziadków — prostych chałup, minimalistycznych w detalu. To jednak tło dla nowoczesnej architektury, bo taką przede wszystkim tworzymy. Ułatwiają nam to najnowsze technologie, dzięki którym na przykład do tradycyjnych w formie domów — przez potężne przeszklenia — wpuszczamy więcej dziennego światła.

Osada
w Kościelisku, zachód słońca

Osada w Kościelisku

fot.: Grzegorz Tatar © Karpiel Steindel Architektura

Dobrawa: Jak mądrze połączyć tradycyjne, góralskie elementy architektury ze współczesnością? Czy jest to trudne zadanie?

Jan Karpiel-Bułecka jr., Marcin Steindel: To olbrzymie wyzwanie, z którym stale się mierzymy. Istotne są przy tym proporcje, każdy projekt to poszukiwanie właściwego kompromisu między tradycyjną formą domu, detalami i współczesnymi elementami. Wymaga to doświadczenia i szczególnej wrażliwości. Wiemy jednak, że ten mezalians przeszłości z nowoczesnością jest możliwy i udaje się znaleźć złoty środek. Sprawdziliśmy na przestrzeni tych 15 lat wiele nowych pomysłów projektowych i możemy śmiało powiedzieć, że wypracowaliśmy własny styl.

Dom w Tatrach

Dom w Tatrach otrzymał m.in. I nagrodę w kategorii architektura mieszkaniowa
w konkursie o Nagrodę Województwa Małopolskiego im. Stanisława Witkiewicza

fot.: Daniel Rumiancew © Karpiel Steindel Architektura

Dobrawa: Sporym przełomem w działalności pracowni był rok 2018. Wasz Dom w Tatrach otrzymał liczne nagrody: European Property Awards 2017, I nagrodę w kategorii architektura mieszkaniowa w konkursie o Nagrodę Województwa Małopolskiego im. Stanisława Witkiewicza. Otrzymaliście European Award for Best Practices i doszło do realizacji katalogu PrefaRenzen. Czy te nagrody przełożyły się na zlecenia i współprace międzynarodowe?

Jan Karpiel-Bułecka jr., Marcin Steindel: Nagrody i wyróżnienia pozwoliły nam dotrzeć do szerszego grona klientów i pokazać projekty na forum Europy. Medialny rozgłos wokół kluczowych realizacji był ukoronowaniem naszej pracy i utwierdził w przekonaniu, że kierunek, który obraliśmy, jest dobry. Złapaliśmy wiatr w żagle, otworzyliśmy umysły i zyskaliśmy pewność siebie, co przekłada się na kolejne wyzwania.

Bachleda Club
Residence

Hotel Bachleda Club Residence

fot.: Paweł Ulatowski © Karpiel Steindel Architektura

Dobrawa: W ostatnim czasie mocno skupiacie się na projektach willi, pensjonatów. Niedawno głośno było o nietypowym The Boats w Kościelisku. A co przed Wami? Jaki jest plan na kolejne piętnaście lat?

Jan Karpiel-Bułecka jr., Marcin Steindel: Realizujemy dziś ambitne, również technologicznie, projekty rezydencji. Ciekawym wyzwaniem są biurowce, które budujemy w kilku miejscach kraju. Rozwojowym dla pracowni tematem projektowym są też aparthotele. Nowe możliwości otworzyły się przed biurem dzięki nagrodzie European Property Awards dla Bachleda Club Residence. Pracujemy też obecnie nad rewaloryzacją i rozbudową historycznego Hotelu Imperial w Zakopanem. Zaczynamy być coraz częściej postrzegani wręcz jako specjaliści od takich projektów. To dla nas ciekawy kierunek, szczególnie w zmieniającej się rzeczywistości i wobec nowych potrzeb klientów.

Dobrawa: Dziękuję za rozmowę!

 

rozmawiała: Dobrawa Bies

Głos został już oddany

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE