W dobie Internetu naruszanie praw autorskich jest niebezpiecznie proste, a ofiary tego przestępstwa nie zawsze decydują się na obronę swoich interesów. „Kopiuj-wklej” to popularna praktyka i wydawać by się mogło — nieszkodliwa. To w końcu dwa kliknięcia myszką. Sprawa oczywiście nie przedstawia się tak prosto, a kradzież wartości intelektualnej jest karalna.
Nie tak dawno Katarzyna Jagodzińska opisała sprawę Centrum Disco Polo mającego powstać w Michałowie: Architektura w stylu disco polo, czyli plagiaty w architekturze. Wizualizacja prezentowana przez Michałowo to projekt Ericpolu krakowskiej pracowni architektonicznej Horizone Studio.
Katarzyna Kuo Stolarska ze studia KUOO ARCHITECTS spotkała się z podobną sytuacją wykorzystania własności intelektualnej. Polski producent oświetlenia LABRA zamieścił na łamach swojego katalogu z 2018 roku „Light Thinking” volume 1 projekt architektki. W związku z tym Katarzyna Kuo Stolarska zdecydowała się wystosować oficjalne pismo (jego treść znajduje się w galerii), w którym oświadczyła, iż nie godzi się na samowolne i bezprawne użytkowanie projektu jej autorstwa w katalogu marki.
Nie dość, że projekt został skradziony i opublikowany w katalogu, pierwotne oświetlenie zostało zastąpione lampami LABRA. Tym samym Katarzyna Kuo Stolarska podjęła decyzję o skierowaniu sprawy do sądu.
Jak czytamy w oświadczeniu architektki, oprócz projektu KUOO ARCHITECTS producent naruszył również prawa autorskie pracowni A. M. ARCHITECTS oraz Vincenta van Duysena.
Firma LABRA odniosła się do sprawy. W oficjalnym oświadczeniu Krzysztof Zgoła manager ds. marketingu i produktu napisał:
W związku z faktem, że w 2018 r. w katalogu promocyjnym produktów naszej spółki została jednokrotnie opublikowana wizualizacja, która jak się później okazało, mogła naruszyć prawa własności intelektualnej Pani Katarzyny Kuo‑Stolarskiej, przepraszamy Panią Katarzynę Kuo‑Stolarską za zaistniałą sytuację. Katalog natychmiast został przez nas usunięty z dystrybucji, kiedy w lutym 2019 r. dotarły do nas niepokojące informacje o możliwych naruszeniach prawa autorskiego, a sporna grafika została z niego trwale usunięta.
Za przygotowanie grafik do katalogu odpowiedzialny był profesjonalny podwykonawca — pracownia projektowo-wizualizacyjna 3D studio GIZMO Oleksandr Shestakovych, której zleciliśmy opracowanie grafik do katalogu, będąca również stroną w sprawie. Niestety podwykonawca wprowadził nas w błąd, twierdząc, że samodzielnie przygotował te grafiki i przysługują mu do nich prawa autorskie. Działając w zaufaniu do profesjonalnego podwykonawcy, nie byliśmy świadomi, że wykorzystana wizualizacja była objęta prawami autorskimi Pani Katarzyny Kuo‑Stolarskiej. Nieświadomi naruszenia prawa opublikowaliśmy te grafiki w katalogu na potrzeby prezentacji nowych produktów.
Zapewniamy, że w żadnym wypadku nie było naszą intencją wykorzystywać owoców czyjejś pracy, szczególnie że na co dzień pracujemy z architektami, fotografami czy projektantami produktów, szanujemy ich pracę i doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak trudne są przypadki naruszenia własności intelektualnej.
W związku z powyższym zaproponowaliśmy polubowne rozwiązanie zaistniałego sporu, aby zadośćuczynić Pani Kuo‑Stolarskiej za wykorzystanie przedmiotowej wizualizacji, jednak żądanie Pani Katarzyny Kuo‑Stolarskiej w kwocie 100 000 zł za nieświadome wykorzystanie jednej grafiki, która została przez nas natychmiast usunięta i za co publicznie przepraszamy, jest stanowczo zbyt wygórowane. Sprawa obecnie znajduje się w postępowaniu sądowym i dokładamy wszelkich starań, by rozwiązać spór polubownie.
Krzysztof Zgoła
Manager ds. marketingu i produktu
Oświadczenie firmy LABRA
Naruszenie prawa autorskiego budzi stanowczy sprzeciw. Przykład wykorzystania projektu Katarzyny Kuo Stolarskiej przez markę LABRA bez jej wiedzy pokazuje skalę tego problemu w Polsce, a fakt, że sprawa trwa już tak długo, można jedynie poczytać na niekorzyść polskiego producenta. Tym bardziej że wartość wytworu twórczego nie jest kwestią wymierną.
