Mokotów od lat przyciąga swoim wyjątkowym urokiem – zielenią, kameralną atmosferą i niepowtarzalnym klimatem, który łączy wielkomiejski rytm z domowym spokojem. W samym sercu Górnego Mokotowa, w eleganckim apartamentowcu sprzed kilkunastu lat, powstała przestrzeń będąca kwintesencją tych wartości. Mieszkanie o powierzchni 54 metrów kwadratowych, zaprojektowane przez Magdalenę Jeziorowską i Magdalenę Dusińską, pokazuje, jak nowoczesne podejście do aranżacji wnętrz może iść w parze z ideą dobrego samopoczucia. „Wewnętrzny spokój Mokotowa” to nazwa, która oddaje ducha tej realizacji – miejsca, które zachwyca, inspiruje i daje wytchnienie.
Koncepcja projektu – wielka zmiana na małej przestrzeni
Choć apartamentowiec, w którym znajduje się mieszkanie, od początku wyróżniał się wysokim standardem, samo wnętrze nie dorównywało klasie budynku. Wykończenie sprzed lat nie spełniało oczekiwań nowych właścicieli, którzy zapragnęli przestrzeni nowoczesnej, funkcjonalnej, a zarazem przytulnej. Postanowili powierzyć generalny remont dwóm doświadczonym projektantkom – Magdalenie Jeziorowskiej i Magdalenie Dusińskiej. „Rewolucja!” – tak krótko opisuje projekt Magdalena Jeziorowska. I rzeczywiście – zmiany były gruntowne: przesunięto ściany, wymieniono instalacje, posadzki i parkiety, a całość zaprojektowano od nowa, by jak najlepiej wykorzystać 54 metry kwadratowe. Sercem zmian stała się kuchnia. Wcześniej schowana za ścianą i oddzielona długim korytarzem, teraz otworzyła się na resztę mieszkania.
Po co ukrywać kuchnię jak jakiś skarb? – żartuje projektantka.
Dzięki temu przestrzeń dzienna zyskała nową definicję – kuchnia, jadalnia i salon płynnie się przenikają, ale każda strefa zachowuje swoją funkcję. A lodówka? Sprytnie ukryta w centralnym słupku, który z jednej strony oferuje schowki, z drugiej wspiera stół jadalniany, a w środku mieści sprzęt AGD. To dowód na to, że w tym projekcie każdy detal ma swoje miejsce i współgra z całością.
Nie ma za małych ani za dużych projektów – liczy się to, by efekt końcowy cieszył serce – mówi Jeziorowska.
Walka o przestrzeń była tu walką o komfort i harmonię, co udało się osiągnąć dzięki kreatywności, doświadczeniu i dbałości o szczegóły.
Kolory – harmonia rodem z codzienności
Kolorystyka to jeden z najmocniejszych punktów tego wnętrza. Magdalena Dusińska wspomina, jak powstała paleta barw:
Na pierwsze spotkanie przyszłam w biało-beżowym płaszczu i szaliku w odcieniu taupe. Inwestorka spojrzała na mnie i powiedziała: ‘O, właśnie tak chcę!’.
Ta spontaniczna inspiracja stała się bazą dla spójnej aranżacji w odcieniach bieli, beżu i taupe. Podstawą kolorystyczną jest podłoga z bielonego dębu – deski FertigDeska Maxi Dąb Color Alabastro od Jawor-Parkiet. Szczotkowanie i głęboko matowa powłoka hybrydowa podkreślają naturalną strukturę drewna, a jednocześnie zapewniają trwałość i łatwość pielęgnacji.
Nie znajdziesz tu dwóch takich samych desek – subtelne różnice w odcieniach dodają podłodze autentyczności – zauważa Dusińska.
Chodzenie boso po takiej powierzchni to czysta przyjemność, która wzmacnia domowy charakter mieszkania. Kolorystykę uzupełniają zasłony od Marcin Dekor. W salonie wykorzystano SYSTEM TOP-LINE – minimalistyczną osłonę z szyną aluminiową i podświetleniem LED, które dyskretnie wtapia się w sufit. W sypialni zasłony z podszewką dimout pozwalają zaciemnić wnętrze, a praktyczne uchwyty do przesuwania – rodem z luksusowych hoteli – łączą wygodę z elegancją. Jasne, neutralne tony harmonizują z resztą aranżacji, tworząc spokojną, spójną całość.
Struktury – przyjemność w dotyku
W tym projekcie faktury są równie ważne co kolory.
Każdy element ma swoją miękkość, grubość i naturalność – tłumaczy Magdalena Dusińska.
Dywan z wypukłym wzorem, przyjemna w dotyku tkanina sofy, narzuty o zróżnicowanych splotach, poduszki czy matowo polerowany kamień – wszystko to tworzy przestrzeń, która działa na zmysły.
Gdy aranżacja jest miła w dotyku, od razu lepiej się w niej czujesz – dodaje projektantka.
Szczególną uwagę przyciąga podłoga. Jej głęboka, szczotkowana struktura i matowe wykończenie przypominają olejowane drewno, ale dzięki powłoce hybrydowej jest odporna na codzienne użytkowanie i łatwa w utrzymaniu. Drewno, tkaniny i kamień współgrają tu w sposób, który łączy estetykę z praktycznością, tworząc wnętrze zarówno piękne, jak i funkcjonalne.
Światło – gra, która ożywia przestrzeń
Światło odgrywa w tym mieszkaniu kluczową rolę. Duże okna od południa wpuszczają naturalne promienie, które odbijają się w lustrzanych taflach – jednej przy wejściu, drugiej przy ściance telewizyjnej.
Każdego dnia mamy tu inny spektakl świateł – mówi Jeziorowska.
Ruchome reflektorki na suficie, podświetlenie wezgłowia łóżka i zasłon oraz ikoniczna lampa Flos nad stołem budują przytulną atmosferę – niezależnie od pory dnia.
Projekt światła, szczególnie w łazience, to dla kobiety sprawa życia i śmierci – żartuje Dusińska.
Odpowiednie oświetlenie podkreśla nowoczesność wnętrza, ale nie przytłacza – całość pozostaje ciepła i domowa.
Wewnętrzny spokój – dom, w którym chce się być
Projektowanie dobrego wnętrza to projektowanie dobrego samopoczucia – podkreślają zgodnie Jeziorowska i Dusińska.
W tym mokotowskim apartamencie czuć to na każdym kroku. Kolory, faktury i światło tworzą przestrzeń, w której 54 metry kwadratowe przestają być zwykłym mieszkaniem – stają się domem. To miejsce, gdzie łatwo się odprężyć, poczuć swobodę i wewnętrzny spokój.
Magdalena Jeziorowska (Via Nova) i Magdalena Dusińska (Supernova), po 18 latach wspólnej pracy w zespole De Novo, dziś prowadzą własne pracownie, specjalizując się w segmencie premium. „Wewnętrzny spokój Mokotowa” to dowód na to, że ich pasja, doświadczenie i dbałość o detal potrafią odmienić każde wnętrze. To nie tylko projekt – to obietnica komfortu i harmonii dla tych, którzy tu zamieszkają.
