Idea przywrócenia historycznych gmachów — Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla i kamienic przy ul. Królewskiej w Warszawie — w formie z sierpnia 1939 roku komentowana jest od lat. Jej orędownikiem, jeszcze jako prezydent Warszawy, był Lech Kaczyński. W 2018 roku chęć odbudowy pałacu wyraził prezydent Andrzej Duda, podpisując deklarację o restytucji gmachu, a trzy lata później — ustawę o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie.
projekt odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie autorstwa pracowni WXCA
© WXCA | ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości Pałacu Saskiego
Na ten pomysł zareagowało środowisko architektoniczne, a przedstawiciele SARP wystosowali list rekomendujący przeprowadzenie konkursu architektonicznego, który dopuszczałby inne rozwiązania zagospodarowania warszawskiego placu niż wyłącznie rekonstrukcję. Po ogłoszonym (i ostatecznie unieważnionym ze względu na brak ofert) jesienią 2022 roku przetargu na przeprowadzenie konkursu architektoniczno-urbanistycznego, spółka Pałac Saski nawiązała współpracę ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich i to SARP-owi powierzono zadanie przeprowadzenia dwuetapowego konkursu. Jego wyniki poznaliśmy 12 października 2023 roku — zwyciężyła propozycja pracowni WXCA. Zgodnie z harmonogramem, oddanie do użytku gmachów Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla i kamienic od strony ul. Królewskiej ma mieć miejsce w 2030 roku. Koszt inwestycji szacowany jest na 2,45 mld zł.
projekt odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie autorstwa pracowni WXCA
© WXCA | ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości Pałacu Saskiego
Wynik wyborów parlamentarnych, które odbyły się kilka dni później, zdaniem wielu mógł wpłynąć na decyzję o odbudowie. Powołany na stanowisko Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w nowym rządzie Bartłomiej Sienkiewicz 19 stycznia br. na platformie X zapowiedział tajemniczo:
Ostatnio głośno jest o Pałacu Saskim. Będzie głośniej — stay tuned.
Tego dnia odwołany został trzyosobowy dotąd zarząd spółki — Jana Edmunda Kowalskiego, Roberta Cicirko i Roberta Bernisza zastąpił Jan Zajączkowski — i zmienił się skład rady nadzorczej — odwołano Roberta Chmielarczyka, Michała Pelczarskiego i Rafała Wiśniewskiego, a w ich miejsce powołano Aleksandra Galosa, Joannę Bęzę-Bojanowską i Katarzynę Olesiak. Decyzja, jak podkreślał minister kultury, wynikała z troski o prawidłowe wydatkowanie środków publicznych przeznaczonych na realizację inwestycji.
Kilka dni później, w porannej rozmowie w TOK FM, Bartłomiej Sienkiewicz odniósł się do planów odbudowy i obowiązującej ustawy z 2021 roku:
Ta ustawa wymaga wydatkowania olbrzymich środków. [...] Ten potok pieniędzy musi być jakoś celowo użyty. Jeśli spółka, dysponując tak gigantycznymi środkami, przez ileś miesięcy nie była w stanie rozstrzygnąć prawidłowo przetargu na zabezpieczenie fundamentów po odkrywkach archeologicznych, to znaczy, że jest coś nie tak [Michał Krasucki, Stołeczny Konserwator Zabytków, zwrócił niedawno w swoich mediach społecznościowych uwagę na brak odpowiedniego zabezpieczenia odkrytych, zabytkowych fundamentów pałaców Saskiego i Brühla i wystawienie cennych reliktów na działanie warunków atmosferycznych — przyp. red.]. […] Jeśli te pieniądze mają się znaleźć w tej spółce, muszę mieć pewność, że pójdą na właściwy cel i takim celem nie jest 180 tysięcy złotych premii na prezesa i koszty utrzymania samej spółki tak, jakby to była jedna z największych firm działających w Warszawie. […] Moim zadaniem jest uporządkowanie tego i póki ustawa będzie obowiązywała, to należy ją wykonywać.
projekt odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie autorstwa pracowni WXCA
© WXCA | ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości Pałacu Saskiego
Minister podkreślił również, że Grób Nieznanego Żołnierza powinien mieć godne otoczenie.
Na placu Piłsudskiego znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza, który łączy wszystkich Polaków. To jest Ołtarz Ojczyzny, ostatnia wielka powojenna rana Warszawy. Blizna, którą trzeba zaleczyć. [...] Nie może być tak, że z jednej strony Ołtarza Ojczyzny znajduje się hotel z kasynem, a z drugiej — biznesowe centrum. To jest uwłaczające, symbolicznie uwłaczające. Dlatego ta przestrzeń musi być zabudowana. Jestem przekonany o konieczności uleczenia tej rany i właściwej obudowy Ołtarza Ojczyzny i wydaje mi się, że to przekonanie nie jest moim indywidualnym, tylko przekonaniem większości Polaków — dodał.
projekt odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie autorstwa pracowni WXCA
© WXCA | ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości Pałacu Saskiego
Słowa te znajdują potwierdzenie w prowadzonych w ostatnich latach ogólnopolskich sondażach mających za zadanie rozpoznać opinię społeczną na temat odbudowy pałacu. Jak wynika z badań z grudnia ubiegłego roku, 47 procent ankietowanych Polaków pozytywnie odniosło się do idei odbudowy, wynik jest wyższy wśród mieszkańców Warszawy, sięga bowiem 50 procent.