Nazwa ta sama, ale wystawa inna. „Jak robić szkołę?” to poznańska mutacja zeszłorocznej ekspozycji z cyklu „Warszawa w budowie”. Odmienny jest i lokalny kontekst, i reakcja na bieżące wydarzenia. Opowieści o formach szkół towarzyszyć będzie też obszerna refleksja nad stanem, przyszłością oraz reformą polskiej edukacji. Otwarcie: 5 listopada.
Szkolnictwo od kilku lat ma medialne wzięcie, choć nie takie, o jakim można marzyć. Majstrują przy szkole rządzący, swoje zrobiła pandemia, nauczyciele odchodzą, bo nie mają za co żyć, uczniowie chodzą, bo muszą. Nie jest to obraz budujący, ale niekiedy im głębszy kryzys, tym większa szansa na dużą zmianę. A jeśli zmieniać, to według dobrze przemyślanych wzorów. Stąd też druga edycja wystawy „Jak robić szkołę”, która za tydzień, 5 listopada zostanie otwarta w poznańskiej Galerii Śluza. Autorzy nie obiecują, że temat jest prosty:
W obiegowej opinii zreformować edukację jest równie trudno, jak wysłać człowieka na Księżyc. Dlaczego? Ponieważ szkoła uwikłana jest w szereg zależności.
inny kontekst, nowe problemy
Po raz pierwszy ekspozycja pod tą samą nazwą odbyła się rok temu w stolicy, w cyklu „Warszawa w budowie” organizowanym przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Wystawa poznańska (organizowana wspólnie z Poznańskim Centrum Dziedzictwa) będzie jednak odmienna. Po pierwsze, uwzględnia lokalny kontekst przestrzenny i historyczny. Po drugie, sytuacja jest dynamiczna – przez ostatni rok szkolnictwu doszły nowe problemy: brak nauczycieli i masowy napływ młodzieży z Ukrainy. Zespół kuratorski to autorzy zeszłorocznej wystawy — Paweł Brylski i Szymon Maliborski, oraz poznańska drużyna: Anna Pikuła i Olga Tarczyńska-Polus Pomysł na powtórzenie tematu tłumaczą tak:
Pytaliśmy w 2021 roku w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie i pytamy teraz w Galerii Śluza w Poznaniu. I robimy to z pełnym przekonaniem. Wierzymy, że powszechna edukacja jest wartością, o którą warto dbać, o której warto rozmawiać, o którą warto się nawet spierać.
Czego można się zatem spodziewać po poznańskiej edycji? Każda z pięciu sal galerii poświęcona będzie odmiennym aspektom głównego tematu. Każdy aspekt zostanie też skomentowany przez jednego z zaproszonych artystów (lista wszystkich autorów wystawy – pod artykułem). Anna Pikuła z zespołu kuratorskiego przybliża zamysł ekspozycji:
Opowieść zacznie się na początku XX wieku i ukazaniu różnic w systemach edukacji poszczególnych zaborów. Omówimy też zmieniającą się na przestrzeni dekad zależność między szkolnictwem, społeczeństwem i rynkiem. Oddamy głos nauczycielom i ich spojrzeniu na szkołę. Przyjrzymy się relacji nauczyciel – państwo, narrację doprowadzimy do strajku nauczycielskiego z 2019 roku. Innym aspektem będzie ocena szkoły przez młodych ludzi, którzy niedawno zakończyli edukację. Wreszcie, by zakończyć optymistycznie, pokażemy dobre przykłady: placówki, które działają w oparciu o dobrą koncepcję programową.
swobodna pruska forma
Edukacyjnym budynkom będzie natomiast poświęcona sala z „atlasem szkół”, czyli przeglądem obiektów wybudowanych w Poznaniu od początku XX wieku. Pojawi się też próba uzmysłowienia tego, jak na sposób i program nauczania wpływają formy szkół i ich poszczególnych wnętrz – tak typowe i utarte, że wręcz niezauważane.
Pojawi się też odpowiedź na pytanie, co tak naprawdę znaczy „pruski model szkoły”. W tym kontekście przewrotne jest miejsce wystawy. Galeria Śluza zajmuje poforteczną ceglaną budowlę – pozostałość dziewiętnastowiecznych pruskich umocnień Poznania. Licowane klinkierem są również elewacje szkół, które Poznań odziedziczył po zaborcy. Placówki te jednak, mimo realizowanego w nich sztywnego programu, były bardzo nowoczesne i komfortowe. Wybudowane na krótko przed pierwszą wojną światową na jakiś czas uwolniły polskie władze od tego, co było konieczne w Warszawie: pilnego programu budowy wielu nowych szkół. Nie znaczy to jednak, że w międzywojennym Poznaniu nie budowano. Odbyło się to jednak inaczej. Odmiennie (i niezbyt dobrze) stawia się też w Poznaniu nowe placówki, stąd też bardzo ważnym elementem wystawy edukującym decydentów będzie prezentacja cech dobrze zaprojektowanej szkoły.
zmiana również w realu
Warto przy okazji odnotować, że – przez przypadek – jedna ze szkół pokazanych w wystawowym „atlasie” (na rogu ulic Jarochowskiego i Wyspiańskiego) otrzymała przed dwoma tygodniami miejski grant na zazielenienie obszernego dziedzińca pomiędzy czterema wolno stojącymi segmentami kompleksu.
kompleks szkolny na rogu ul. Jarochowskiego i Wyspiańskiego w Poznaniu, stan obecny i plan zazielenienia
fot.: 1. Jakub Głaz, 2. źródło: FB/Rada Osiedla Św. Łazarz
Zespół ten, wybudowany niemal w całości na krótko przed pierswszą wojną, to jedna z dwóch poniemieckich szkół w typie pawilonowym – o swobodnym układzie gmachów, z dostępem do przestrzeni i zieleni, co nie kojarzy się raczej z pruskim drylem. Znacznych rozmiarów plac między szkolnymi pawilonami kompleksu jest dziś niemal w całości pokryty asfaltem. Dzięki grantowi, o którą wnioskowała Rada Osiedla Święty Łazarz, na dziedzińcu przybędą drzewa, niska zieleń i mała retencja. Odpowiedź na pytanie „jak robić szkołę?” pojawi się więc nie tylko na wystawie, ale też we wspomnianej na niej przestrzeni.
Jakub Głaz
Jak robić szkołę? — wystawa
5.11.2022 — 12.03.2023
Galeria Śluza, Poznań
Organizatorzy: Poznańskie Centrum Dziedzictwa, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie
Zespół kuratorski: Paweł Brylski, Szymon Maliborski, Anna Pikuła, Olga Tarczyńska-Polus
Artyści i artystki: Maciej Chodziński, Zofia Gramz, Anna Grzymała, Małgorzata Gurowska, Witek Orski, Konrad Smoleński, Dorota Sumińska, Marcin Wicha, Monika Włodarczyk, Karolina Wojtas
Konsultacje merytoryczne: Iwona Chmura-Rutkowska, Jakub Głaz, Edyta Głowacka-Sobiech, Agnieszka Jankowiak-Maik, Zuzanna Karcz, Dorota Obidniak, Michał Pszczółkowski, Ewa Radanowicz, Przemysław Sadura, Justyna Suchecka
Aranżacja: Anna Pilawska-Sita
Opracowanie graficzne wystawy: Twój Dar. Dariusz Zych
Identyfikacja wizualna: OKI OKI Studio
Tłumaczenie na język angielski: Dorota Piwowarczyk
Dostępność wystawy: Lucyna Kaczmarkiewicz
Produkcja: Poznańskie Centrum Dziedzictwa
Patronat honorowy: Dziekan Wydziału Studiów Edukacyjnych UAM prof. dr hab. Agnieszka Cybal-Michalska,