Koniec grudnia — bo wtedy kończyliśmy przygotowywać numer styczniowy — to najlepszy czas na wszelkiego rodzaju podsumowania. I jak co roku prosimy praktyków oraz krytyków architektury, żeby napisali, co w danym roku uważają za sukces, a co za porażkę. Robimy to w konwencji KITÓW I HITÓW. Dajemy naszym Autorom i Autorkom całkowitą swobodę wypowiedzi i nie moderujemy tej dyskusji. Jesteśmy jej raczej bardzo ciekawi.
W poprzednich odcinkach cyklu wystąpili:
Filip Springer w HITACH I KITACH 2022 z numeru A&B 01|2023
HIT
Wystawa „Antropocen” zorganizowana przez NIAiU w Pawilonie Zodiak w Warszawie
Architektura staje dziś przed koniecznością odpowiedzi na fundamentalne pytania o swoją istotę. Działalność budowlana znacząco przyczynia się do niszczenia planety, zarówno jeśli chodzi o spowodowane nią emisje, jak i o szerzej rozumianą degradację środowiska i zużycie zasobów. Jednocześnie to właśnie w rękach architektek i architektów są projektowe narzędzia, które mogą pomóc nam zbudować mniej szkodliwą dla planety przyszłość. Wystawa w Zodiaku konstruktywnie podjęła te wszystkie wątki, a jej kuratorom i zaproszonym przez nich twórcom udało się zdefiniować istotne kierunki myślenia o architekturze przyszłości. To ważny głos w niemrawej do tej pory w Polsce dyskusji o wpływie architektury na planetę.
KIT
Udział polskich biur w przetargu na terminal CPK
Ten przetarg, jak apelowało samo SARP, powinien być konkursem. Ale nie to jest tu najgorsze. Jeśli Centralny Port Komunikacyjny powstanie, będzie to ekologiczna katastrofa — jego budowa i funkcjonowanie będą miały gigantyczny ślad ekologiczny, a zwiększenie ruchu lotniczego znacząco przyczyni się do wzrostu emisji dwutlenku węgla. Jeśli nie powstanie, co bardziej prawdopodobne, biorąc po uwagę stan polskich finansów publicznych i ich perspektywy na przyszłość, cały ten projekt będzie gigantycznym marnotrawstwem publicznych pieniędzy. Udział polskich biur w przetargu na terminal CPK nie byłby pewnie niczym zdrożnym, gdyby architekci myśleli o sobie tylko w kategoriach rynkowych: jest popyt na projekt, jest więc projektów podaż. Kłopot w tym, że to środowisko napisało sobie zgrabny kodeks etyczny, a w nim wołami podkreśla swoją zawodową odpowiedzialność społeczną i środowiskową. Jak się ten kodeks spina z udziałem w tym przedsięwzięciu? Jak ciągłe apele o ogłaszanie konkursów na takie wielkie inwestycje mają się do udziału w tym przetargu? W pracowni Kuryłowicz & Associates potrafią pewnie podać ponad 800 milionów odpowiedzi na to pytanie.