Inwestorzy wznoszący biurowce i osiedla zgodnie z przepisami mają obowiązek pokryć koszty przebudowy układu drogowego w najbliższym sąsiedztwie. Takie działania do tej pory wiązały się z podejmowanymi od zera negocjacjami. To zmienić ma nowa procedura i jednolity cennik uzależniony m.in. od powierzchni czy lokalizacji inwestycji.
Zgodnie z artykułem 16. ustawy o drogach publicznych, inwestorzy nowych osiedli, biurowców czy skalpów mają obowiązek przebudowy układu drogowego tak, by dostosować go do zmian w natężeniu ruchu spowodowanych swoją inwestycją. Im więcej nowy budynek czy zespół zmieścić ma pracowników czy mieszkańców, tym ten wpływ i zmiany są większe. Przebudowy dróg zwykle odbywają się na podstawie umowy, jaką inwestor zawiera z zarządcą drogi. Na koszt dewelopera powstaje projekt przebudowy, a następnie realizacja.
odpowiedzialność i obowiązek
fot. Wikimedia Commons
Do tej pory procedury związane z egzekwowaniem artykułu 16 ustawy były skomplikowane i wiązały się z każdorazowymi negocjacjami dotyczącymi pojedynczych inwestycji. Na ich podstawie realizowane są przebudowy, które często deweloperzy wykorzystują do celów PR, chwaląc się inwestycjami w przestrzeń i infrastrukturę publiczną. Pomijają przy tym fakt, że taki jest ich obowiązek. Proces negocjacji jest nie tylko czaso- i kosztochłonny dla miasta, ale też dla samych inwestorów. Przedłużający się proces decyzji i ustaleń może wpłynąć na opóźnienia budowy.
jedna procedura
fot. Wikimedia Commons / Panek
Warszawa zdecydowała się na wprowadzenie drogą zarządzenia prezydenta miasta jednolitych, uproszczonych procedur dla całej stolicy. Z nowych przepisów korzystać będą mogli inwestorzy obiektów handlowych powyżej 1 tys. m kw. lub innej zabudowy o powierzchni powyżej 5 tys. m kw. Obsługą wniosków składanych przez inwestorów zajmie się specjalny zespół pod przewodnictwem Zarządu Dróg Miejskich. W jego skład wejdą przedstawiciele urzędów dzielnic i kilku miejskich jednostek, określi zakres przebudowy i oszacuje wartość pieniężną wkładu, jaki powinien ponieść inwestor na dostosowanie układu drogowego do potrzeb swojej inwestycji. Sformułowane przez nowy organ wytyczne będą wiążące dla jednostek miejskich, które nie będą musiały już samodzielnie opiniować i negocjować wszystkich zapisów.
łatwiejsze inwestowanie
fot. Wikimedia Commons
To znaczne uproszczenie i skrócenie procedury może się przyczynić do ułatwienia inwestowania, a w efekcie do zwiększenia podaży na rynku i wpłynąć na zahamowanie rosnących cen nowych mieszkań. Współpraca deweloperów z miastem stanie się też bardziej przejrzysta – inwestor po otrzymaniu stanowiska zespołu będzie wiedział, jaki zakres budowy czy przebudowy dróg ma wykonać i ile czasu ma na realizację swoich zobowiązań.
zatrzymać urban sprawl
fot. Google Maps
System ma być także pozytywną zmianą z punktu widzenia miasta i jego mieszkańców. Partycypacja finansowa deweloperów w przebudowie miejskiej infrastruktury będzie odtąd adekwatna do wielkości inwestycji i jej lokalizacji. Stawki zostały ustalone w taki sposób, by premiować inwestycje w dobrze skomunikowanych obszarach miasta. Inwestorzy osiedli na przedmieściach zapłacą stosunkowo więcej, co ma ograniczyć rozlewanie się zabudowy. Przykładowo, deweloper planujący osiedle o powierzchni użytkowej 10 tys. m kw. w centrum będzie zobowiązany do zainwestowania 1,25 mln zł w przebudowę dróg. Budując na przedmieściach, będzie musiał wyłożyć 1,93 mln. Podział miasta na trzy strefy wyznacza zarządzenie prezydenta.