Nie hamburgery i nie małpki będą sprzedawane w odnawianym pawilonie Cepelii w Warszawie. Do ikonicznego obiektu stołecznego śródmieścia wprowadzi się Empik. Pokazano wreszcie wizualizacje. Pawilon ma wyglądać niemal jak w czasach swojej świetności. Żal jednak starego neonu i grafiki.
Lekkie, modernistyczne pawilony handlowe z lat 60. w centrum Warszawy w większości przeszły już do historii. Na posterunku utrzymał się za to dawny pawilon Cepelii przy ul. Marszałkowskiej obok ronda Dmowskiego. W ostatnich dekadach nie przypominał jednak w niczym filigranowej formy, którą w 1966 roku nadano mu, realizując projekt Zygmunta Stępińskiego współpracującego z Andrzejem Milewskim i Aleksandrem Hawemanem (koncepcje pierwotnego kształtu można oglądać na stronie Muzeum Warszawy).
Modyfikowany, z zabudowanymi oknami, pomalowany na pomarańczowo, obwieszony reklamami obiekt wyglądał do niedawna obskurnie i żałośnie. Po nieudanej próbie adaptacji na bar sieci McDonald's w 2019 roku został jednak wpisany do rejestru zabytków. Przedstawiony wtedy projekt uwalniał pawilon od szpecących go modyfikacji, ale stanowczo zbyt luźno przetwarzał pierwotną formę. Wpis do rejestru zablokował możliwość tak znaczącej ingerencji w gabaryt i proporcje bryły.
pawilon Cepelii w Warszawie, rok 1971 — widok od północy z chodnika ul. Marszałkowskiej
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
cepelia już nie tajemnicza
Remont coraz bardziej niszczejącej konstrukcji zaczął się dopiero w lutym tego roku, po konserwatorskim nakazie. Inwestor, spółka Sienna 111 nie pokazała jednak żadnej docelowej wizualizacji, a zakres prac budowlanych budził obawy o los pawilonu. Zanosiło się na przypadek podobny do sąsiedniej rotundy PKO, rozebranej i postawionej od nowa w znacznie toporniejszej formie. O tych zagrożeniach, braku transparentności w komunikowaniu swoich zamiarów oraz o historii pawilonu pisał w A&B Kacper Kępiński w marcu. Również architekci z nie chcieli udzielić mu żadnych informacji. Za projekt odpowiedzialne są biura projektowe AMC — Andrzej M. Chołdzyński oraz Bernatek Architekci, pracujące nad Cepelią pod nadzorem Mazowieckiego Konserwatora Zabytków.
wizualizacja pawilonu Cepelii w Warszawie po remoncie, proj. AMC — Andrzej M. Chołdzyński, Bernatek Architekci
źródło: Empik, © AMC — Andrzej M. Chołdzyński, Bernatek Architekci
Dopiero teraz ujawniono wreszcie docelową formę pawilonu oraz jego użytkownika: sieć handlową Empik, która pokazała wizualizacje oraz zapowiada, że:
Realizacja przywróci modernistyczną lekkość budynku — powrócą szklane ściany, roślinność oraz charakterystyczne wolnostojące gabloty ekspozycyjne. Renowację przejdzie konstrukcja budynku i ukształtowanie dachu. Odwzorowane zostaną także historyczne oświetlenie, okładziny elewacyjne i charakterystyczne okna lamelowe oraz elementy dekoracyjne — w tym niepowtarzalna, błękitna okładzina ceramiczna autorstwa Stanisława Kucharskiego, złożona z ręcznie wypalanych płytek.
I — faktycznie, wizualizacje pokazują stan bardzo bliski pierwotnemu, choć (być może ze względu na jakość grafik) budynek po remoncie wydaje się miejscami nieco mniej filigranowy. Rodzą się przy tym pytania o przekroje profili stolarki okiennej, wygląd okładziny elewacyjnej oraz formy detali, które — jeśli będą odbiegać od pierwotnej postaci — mogą wpłynąć na nieco odmienny odbiór budynku. Częste są przecież przypadki, gdy współczesne, masywniejsze profile ram okien lub elementy współczesnych instalacji osłabiły lekkość modernistycznych obiektów.
wizualizacja pawilonu Cepelii w Warszawie po remoncie, proj. AMC — Andrzej M. Chołdzyński, Bernatek Architekci — zestawienie z historycznym zdjęciem z 1971 roku
źródło: Empik, Narodowe Archiwum Cyfrowe © AMC — Andrzej M. Chołdzyński, Bernatek Architekci
stary neon — lepszy
Widoczną już teraz zmianą na niekorzyść jest zastąpienie neonów z napisem Cepelia i charakterystycznym dla tej firmy kogutkiem przez dość masywny i mniej ciekawy logotyp Empiku. Byłoby zasadne opracować go, drogą wyjątku, w lżejszej i nawiązującej od dawnego neonu formie. Napis i grafika z lat 60. stanowiły integralną część kompozycji. Swobodne linie były odpowiednim kontrapunktem dla prostych linii kształtujących bryłę.
pawilon Cepelii w Warszawie, rok 1971 — widok z ulicy Marszałkowskiej w stronę Pałacu Kultury
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Dużym plusem jest za to przyszła funkcja budynku, który nie zamieni się w bar z hamburgerami, czy też — jak wieszczyli niektórzy — we franczyzowy sklep znanej sieci spożywczej. Ewa Szmidt, Prezeska Grupy Empik zapowiada wyraźnie:
Ten salon będzie […] wyjątkowy — najnowocześniejszy, flagowy Empik w historycznym budynku Cepelii stanie się wizytówką naszej marki.
Inwestor zapowiada, że na mierzących 1300 m kw. trzech kondygnacjach (włącznie z podziemiem) znajdzie się nie tylko sklep z prasą, książkami, płytami, „produktami kreatywnymi” i papierniczymi, ale też mała czytelnia oraz scena na spotkania autorskie. Empik zapowiada przy tym „bogaty program wydarzeń”. Salon ma zostać otwarty przełomie 2024 i 2025 roku. Wtedy też poznamy wnętrze, które według zdawkowego komentarza Empiku ma być „designerskie i przyjazne”. Nie wiadomo, czy znajdą się w nim odniesienia do pierwotnego wystroju oraz — powiązanej z ludowym rękodziełem — historii pawilonu. Pewne wydaje się jedno: odnowiona Cepelia/Empik korzystnie wpłynie na najbliższe otoczenie – zarówno swoją formą, jak i zapraszającą do środka funkcją.