W Polsce z architekturą jest trochę jak z seksem. Jeśli ktoś odważy się o niej dyskutować, to często brakuje mu słów i pojęć. A bez precyzyjnych definicji nie ma porządnej debaty. Dobrze zatem, że powstała Archipedia, internetowa platforma wiedzy o architekturze i przestrzeni. Warto ją przejrzeć, choć wymaga jeszcze uzupełnień i ulepszeń.
Powoli, ale jednak, zwiększa się w Polsce świadomość, że o architekturze jednak można i trzeba dyskutować — wbrew powtarzanemu do znudzenia od lat porzekadłu-wytrychowi o gustach, które dyskusji nie podlegają. Ogólnodostępny architektoniczny słownik lub leksykon to zatem rzecz pierwszej potrzeby. To właśnie nim ma stać się Archipedia, którą stworzył i rozwija Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki w ramach platformy Architektura dla Edukacji (ADE).
komu, czemu, ile?
Obchodzący pięciolecie NIAiU promuje encyklopedyczną platformę w mediach społecznościowych od zeszłego tygodnia. Skoro prowadzony od ponad roku projekt doczekał się reklamy, należy mu się przyjrzeć bliżej. Co znajdziemy w Archipedii, czego jeszcze w niej nie ma, i dla kogo jest przeznaczona? Autorzy platformy informują, że
Archipedia pomoże Ci uporządkować wiedzę na styku architektury, kultury i środowiska. Podzielona jest na cztery główne działy: Architektura, Przestrzeń, Baukultur/Archikultura i Środowisko. Pokazują one złożone relacje pomiędzy przestrzeniami zorganizowanymi przez człowieka a środowiskiem naturalnym.
Archipedia na platformie ADE — podział na kategorie
źródło: ade.niaiu.pl
Do każdego z działów trafiła porcja haseł ze zbioru liczącego dziś trzydzieści osiem definicji i rozszerzonych opisów opatrzonych skromną liczbą ilustracji i schematów. Jest też, co znacznie upraszcza sprawę, osobny indeks wszystkich haseł, dzięki czemu odbiorca nie musi zgadywać, do którego z działów przypisano konkretne pojęcie. W poszczególnych działach jest też jeszcze wiele nieaktywnych haseł. Ich opracowanie trwa. Inicjatorka przedsięwzięcia, Katarzyna Domagalska z NIAiU tłumaczy:
Archipedia to projekt kroczący. Zespół merytoryczny przygotowuje w tej chwili kolejnych trzydzieści definicji. Nasza platforma edukacyjna będzie bowiem stale rozwijana i uzupełniana. Oprócz nowych haseł planujemy też więcej ilustracji.
z obrazem i obrazowo
Zapowiedź dotycząca ikonografii cieszy, bo — jak dotąd — ilustracji, które ułatwiałaby zrozumienie pojęć, jest jeszcze stanowczo za mało, a ich dobór — nie zawsze wydaje się reprezentatywny dla danego pojęcia. Większa liczba obrazów jest niezbędna. Po pierwsze — tłumaczenie architektury wydaje się mało skuteczne bez precyzyjnie dobranej i bogatej ikonografii. Po drugie, dla laika stopień komplikacji niektórych haseł opublikowanych w Archipedii może być zbyt duży.
Czas więc odpowiedzieć na pytanie, do czyich potrzeb i możliwości dopasowano Archipedię. Pomóc może nieco opis całej platformy Architektura dla Edukacji, bo w samej Archipedii brak wskazania konkretnych adresatów. ADE kierowana jest dla „pracowników instytucji, organizacji i lokalnych liderów”, „edukatorów i nauczycieli” oraz „rodziców, dzieci i młodzieży”.
Rozstrzał jest spory, zatem jeśli autorzy Archipedii chcą dotrzeć komunikatywnie i merytorycznie do wszystkich grup, powinni popracować jeszcze nad bardziej przyjazną formą części definicji i opisów. Nie chodzi tu nawet o stopień komplikacji, ale o większe wczucie się w sytuację czytelnika. Ważne jest, by trafić w jego kompetencje, przyzwyczajenia lub stereotypy, którymi nasiąkł (jak choćby wspomniany wyżej, o gustach, lub — na przykład o świętym prawie własności).
przeszczepić Baukultur
Nie zachęca zatem do lektury definicja zaczynająca się od zdania „Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie...”. Niekiedy przyda się też wytłumaczenie, na przykład, dlaczego definicje rozdzielono między te, a nie inne działy. Dotyczy to zwłaszcza hermetycznego jeszcze w Polsce pojęcia, które w Archipedii funkcjonuje jako Baukultur / Archikultura. Katarzyna Domagalska tłumaczy:
Podział na takie dziedziny wypracowaliśmy wspólnie z zespołem [pełna lista twórców i redaktorów na ilustracji poniżej — przyp. red.]. Natomiast wyeksponowanie terminu Archikultura wynika z chęci większego wypromowania zgodnego z nią podejścia do przestrzeni jako całości. Oparliśmy się o termin Baukultur, bo w Niemczech jest on silnie zakorzeniony i nasycony wieloma znaczeniami. Chcemy, by nasza rodzima „archikultura” osiągnęła ten sam status. Polska jest zresztą sygnatariuszem deklaracji z Davos z 2018 roku o nazwie „Ku wysokiej jakości Baukultur dla Europy”.
Archipedia na platformie ADE — zespół redakcyjny
źródło: ade.niaiu.pl
Domagalska dodaje, że Archipedię warto studiować razem z materiałami edukacyjnymi, które dostępne są na platformie ADE. Faktycznie, jest ich tam coraz więcej, co — łącznie z innymi działaniami (między innymi studia podyplomowe dla przyszłych edukatorów) — może w najbliższych latach podnieść poziom i rozszerzyć zasięg nauczania o architekturze i przestrzeni. Warto też, by jak najlepiej wykorzystać cenny merytoryczny wkład, popracować nieco nad atrakcyjnością i funkcjonalnością internetowej strony ADE kładąc nacisk na zwiększenie liczby ilustracji i zdjęć, interaktywność niektórych grafik oraz — zwłaszcza w obrębie Archipedii — ich lepszą integrację z tekstem.