Gdańska Zaspa to nie tylko murale, teren dawnego lotniska i monumentalne bloki, które z góry mają kształt plastrów miodu. Można się o tym przekonać podczas trzydniowego festiwalu Open House. Start już w piątek 29 września br.
Open House to wydarzenie dla miłośników architektury, sztuki i designu, którzy chcą lepiej poznać miasto. Festiwal otwiera drzwi do dobrze zaprojektowanych przestrzeni, a często także do niedostępnych na co dzień miejsc. Wydarzenie jest częścią Open House Worldwide, zrzeszającego 50 miast na całym świecie, w tym m.in. Londyn, Madryt, Nowy Jork i Sztokholm.
atuty osiedla z wielkiej płyty
Tegoroczna, szósta edycja, jest wyjątkowa. Po raz pierwszy organizatorzy wybrali obszar, który w przeważającej większości jest jednorodnym, potężnym osiedlem. Dzielnica Zaspa rozwijała się na terenie dawnego lotniska cywilnego, które działało tam w latach 1919–1974. Wraz z zamknięciem portu lotniczego pole do popisu dostali urbaniści i architekci. Zadecydowano bowiem o budowie w tym miejscu osiedla dla 50 tysięcy mieszkańców. Wybrany w ogólnopolskim konkursie projekt przygotowali Roman Horodyński, Rudolf Buchalik, Stefan Grochowski, Teresa Opic, Aniela Wilk, Edmund Sergot oraz Ryszard Musiał.
Osiedle, choć wypełnione blokami z wielkiej płyty, ma wielkie atuty: są spore odległości między budynkami, dużo zieleni i terenów rekreacyjnych oraz usługi na wyciągnięcie ręki. Nietypowy, bo heksagonalny, czyli przypominający plaster miodu, jest układ budynków.
Dzielnica słynie też z malarstwa monumentalnego. Bloki z wielkiej płyty zdobi ponad 50 murali. W latach 1980–1988 na Zaspie wraz z rodziną mieszkał Lech Wałęsa, dziś na budynku przy ulicy Pilotów 17D znajduje się mural będący zdjęciem przywódcy Solidarności z czasów internowania.
przestrzenie małe i duże
Nic dziwnego, że program Open House w gdańskiej dzielnicy zapowiada się ciekawie.
- W zdominowanych przez echa modernizmu przestrzeniach poszukamy stempli współczesności. Zobaczymy jak nowo powstające budynki mają się do architektury, która stworzyła Zaspę w jej najbardziej charakterystycznym wydaniu. Zajrzymy do przestrzeni dużych i małych – od hal i kościołów po rzemieślnicze pracownie. Na murale postaramy się spojrzeć z perspektywy zupełnie nieoczywistej. Zaprosimy Was do miejsc, w których gości taniec, malarstwo, ceramika. Będzie też o prozie życia i o tym, jak bardzo potrafi inspirować. Choć trzeba przyznać, że trudno mówić o zwyczajnej codzienności w miejscu, które gościło i noblistę, i papieża — zapowiadają organizatorzy.
Zaplanowano wystawy archiwalnych zdjęć, spacery architektoniczne i literackie, warsztaty, instalacje artystyczne, spotkania, gry terenowe. Agata Szydłowska autorka książki „Futerał. O urządzaniu mieszkań w PRL-u” opowie o tym, co sprawiło, że gdańskie mieszkania były tak inne i tak pociągające. Będzie można wysłuchać też wykładu Anny Cymer, historyczki architektury, „Heksagony z lotniska, czyli nie wszystkie bloki są takie same”.
zajrzyj do prywatnych mieszkań
Na relikcie PRL-u, czyli potężnej kładce dla pieszych nad al. Jana Pawła i al. Rzeczypospolitej zaplanowano dźwiękowy performans. W wydarzeniu biorą też udział zaspiańskie szkoły, kościoły i... kultowy klub Romantica, który zaoferuje podróż w czasie, do miejsca, po którym wciąż został nie tylko czerwony neon, ale też mnóstwo pamiątek i fascynujących historii.
Ale Open House słynie też z tego, że zaprasza do przestrzeni, które nie są na co dzień dostępne — w tym do prywatnych mieszkań. Odwiedzić można będzie m.in. mieszkanie Tomka na dziewiątym piętrze zaspiańskiego blokowiska i mieszkanie Iwony, architektki wnętrz w kameralnym bloku, którego historia sięga samych początków Zaspy.
Festiwal odbędzie się w dniach 29.09 –1.10. br. Szczegółowy program znajduje się na stronie Open House.