Na kampusie Politechniki Białostockiej część nieformalnych terenów zielonych przekształcono w ogród biocenotyczny z obszarem relaksu. Całość, nazwana Cyklarium Słoboda, stanowi element projektu „Laboratorium badań nad szczęściem” i ma na celu stworzenie przestrzeni sprzyjającej koegzystencji fauny, flory oraz człowieka.
Cyklarium Słoboda
Fot. Dariusz Piekut/Politechnika Białostocka
cykliczność natury i zmysłowe doświadczanie przestrzeni
Projektowanie tej przestrzeni inspirowane było ideą cykliczności — zarówno w życiu ludzi i drzew, jak i w zmianach pór roku czy fazach księżyca. To właśnie dlatego obiekty nazwano „Cyklarium Słoboda”. Kampus Politechniki Białostockiej powstał na terenie dawnej wsi Słoboda, która istniała od końca XVII wieku i została przyłączona do Białegostoku w 1919 roku. W projekcie szczególną rolę odegrały pozostałości po wsi, w tym grupa starych jabłonek, które znalazły swoje miejsce w cyklarium.
Kluczowym elementem koncpecyjnym jest doświadczanie natury wszystkimi zmysłami, czyli sensoryka, obejmująca zapach i fakturę roślin, dźwięki deszczu, wiatru oraz śpiew ptaków. Dodatkowo projekt uwzględnia aspekt cyrkularności, na przykład poprzez stworzenie naturalnego kompostownika, opartego na glebie i opadających liściach.
Z kołem leśników, z kołem gospodarowania środowiskiem, kołem Rolka wpadliśmy na pomysł współpracy, ponieważ wszyscy zajmujemy się ogólnie pojętym kształtowaniem środowiska – mówi dr Marta Baum, z Katedry Budownictwa Zrównoważonego i Instalacji Budowlanych Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej – opiekunka studenckiego koła naukowego Przestrzeń zieleni działającego na kierunku architektura krajobrazu. – Doszliśmy do wniosku, że w ramach strategii Moja Zielona PB możemy uzyskać od Politechniki teren, na którym będziemy prowadzić swoje badania, jednocześnie stworzymy taką przestrzeń, która będzie bardzo bioróżnorodna, bardzo naturalna, i gdzie będziemy mogli doświadczać przyrody w sposób taki już teraz mało możliwy. Nawiązaliśmy współpracę z Galerią Arsenał i okazało się, że nasz pomysł wpisuje w to co robi Galeria Arsenał i stąd powstało Cyklarium Słoboda.
Cyklarium Słoboda
Fot. Dariusz Piekut/Politechnika Białostocka
Schemat zagospodarowania terenu został opracowany przez studentki i studentów kierunku architektura krajobrazu na Wydziale Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej: Dominikę Bielawską, Patrycję Dzieniszewską, Natalię Rzepniewską, Karolinę Sadowską, Izabelę Kozak, Agnieszkę Mackiewicz, Agatę Szymanowską i Natalię Miłosz, przy współpracy z Kołem Naukowym ROLKA, Kołem Naukowym Leśników INL PB, Kołem Naukowym Gospodarowania Środowiskiem oraz Kołem Naukowym Architektury Krajobrazu „Przestrzeń Zieleni”. Wszystkie te grupy działają przy Wydziale Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej. Wcześniej Galeria Arsenał zaprosiła do współpracy Studenckie Koło Naukowe Forma z Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej.
przestrzeń inspirowana historią i naturą
Opiekunka Koła Naukowego Forma – Aleksandra Jakuć podkreśla, że twórcy oraz twórczynie projektu chcieli stworzyć przestrzeń, do której sami chętnie by wracali i zapraszali swoich znajomych. Postanowiono, że wszystkie nazwy będą nawiązywać do dawnej wsi Słoboda. Pojawiły się więc „Słoje”, symbolizujące charakterystyczne kręgi drzew, które miały być widoczne i jednocześnie służyć jako miejsce do odpoczynku oraz namacalnego doświadczania ich struktury.
Cyklarium Słoboda – Stoje
Fot. Dariusz Piekut/Politechnika Białostocka
Kolejnym elementem są „Słomaki” – zestawy wypoczynkowe z drewna, słomy i siana, charakteryzujące się wyjątkowymi właściwościami termoizolacyjnymi. Jak wspomina Jakuć, „spędzając chłodniejsze wieczory w Cyklarium Słoboda, okazało się, że słoma rzeczywiście grzeje”, co potwierdziło założenia projektu. Inspiracją były dachy kryte strzechą oraz tradycyjne metody wykorzystania naturalnych materiałów.
Cyklarium Słoboda – Słomaki
Fot. Dariusz Piekut/Politechnika Białostocka
Stworzono również instalację dźwiękową „Słowieje”, z elementami poruszającymi się na wietrze, jak gałęzie i formy ceramiczne. Był to sposób na zaangażowanie różnych zmysłów. Jak zaznacza Jakuć, przestrzeń miała służyć przede wszystkim relaksowi, ale równie ważne było znalezienie sposobów na pobudzanie innych zmysłów, stąd instalacja reagująca na naturalny podmuch wiatru.
Cyklarium Słoboda - Słowieje
Fot. Dariusz Piekut/Politechnika Białostocka
Projekt obejmuje także „Słoploty” – organiczne hamaki, których forma i rozmiar zostały zdefiniowane przez naturalne rozmieszczenie drzew, co stanowi odpowiedź twórców na zastaną przestrzeń. Kompostowniki nazwane „Słowozy” to kolejny element projektu, nawiązujący do nawozów, realizowany przez uczniów i uczennice Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Supraślu.
Cyklarium Słoboda – Słopłoty
Fot. Dariusz Piekut/Politechnika Białostocka
słoje
Pod jabłoniami, które rosły w czasach, gdy na terenie Cyklarium znajdowała się wieś Słoboda, ustawiono stare pnie drzew w taki sposób, aby można było wspólnie usiąść z przyjaciółmi, odpocząć i zjednoczyć się z naturą. Bartosz Skarzyński, student architektury wnętrz na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej, wyjaśnia, że jabłonie symbolizują sakralność tego miejsca, dlatego pnie ustawiono w okręgu, co sprzyja zjednoczeniu zarówno z naturą, jak i między sobą.
Cyklarium Słoboda – Stoje
Fot. Dariusz Piekut/Politechnika Białostocka
słomaki
Instalacja kanap z siana i słomy jest pewnego rodzaju żartem projektowym w formie kanapy, stworzonej z naturalnych materiałów. Łukasz Gudajtis, student Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej, zauważa, że „Słomaki” przywołują na myśl stare czasy, kiedy ich dziadkowie spali na różnych siennikach. Kanapy charakteryzują się doskonałymi właściwościami termoizolacyjnymi, oddając ciepło, co zostało wielokrotnie przetestowane podczas chłodniejszych letnich nocy. Ponadto wpisują się one w zamysł cyklu, ponieważ są instalacją sezonową, która z czasem ulegnie rozkładowi i stanie się domem dla różnych owadów i grzybów.
Cyklarium Słoboda - Słomaki
Fot. Dariusz Piekut/Politechnika Białostocka
słowieje
Instalacja dźwiękowa słowieje to instalacje artystyczne, które są połączeniem rdestowca, bambusa i ceramiki, które działają na sensorykę ludzi, na zmysł słuchu, ale również wzroku i dotyku, aby właśnie obserwować muzykę, którą właśnie natura nam gra, ale również z wykorzystaniem różnych naszych tradycji przetransportowanym z folkloru – wyjaśnia Wiktoria Kulgawczuk, absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej.
Cyklarium Słoboda - Słowieje
Fot. Dariusz Piekut/Politechnika Białostocka
słoploty
W projekcie Cyklarium Słoboda zaprojektowano tzw. przestrzeń wytchnienia, czyli obszar przeznaczony do wypoczynku. Aleksandra Jakuć podkreśla, że kluczowe było, aby ingerencja projektowa była minimalna, co miało na celu odpowiedzenie na zastane warunki naturalne w jak najmniej ingerencyjny sposób. W ramach tego projektu, przy udziale Koła Forma, powstały hamaki o organicznych formach, których kształt zdefiniowany został przez odległość między drzewami, oraz ławki wykonane wyłącznie z naturalnych materiałów, takich jak pnie, gałęzie i liny.
Słoploty, czyli hamaki z liny jutowej są pewnego rodzaju zaproszeniem człowieka do relacji pomiędzy grzybami a drzewami, ponieważ grzyby i drzewa żyją w symbiozie – mówi Łukasz Gudajtis, student Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej ze studenckiego koła naukowego Forma. – Grzyby otaczają korzenie drzew, pobierając od nich składniki odżywcze i chroniąc je przed szkodnikami, a w zamian pobierają inne składniki odżywcze, których bezpośrednio z gleby dostać nie mogą. Te hamaki są pewnego rodzaju zaproszeniem do relacji międzygatunkowej. Symbolicznie ta grzybnia, która jest pod ziemią, jest wyciągnięta ponad powierzchnię ziemi, i właśnie w ten sposób powstały słoploty.
Cyklarium Słoboda – Słopłoty
Fot. Dariusz Piekut/Politechnika Białostocka
słowozy
Barbara Budnicka, uczennica z Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Supraślu, wraz z innymi uczniami stworzyła kompostownik. Zastanawiali się, co może być przydatne w przestrzeni miejskiej i co pomoże zjednoczyć ludzi z naturą. Sięgając w przeszłość i myśląc o możliwościach, doszli do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie kompostownik. Rozpoczęli od zaprojektowania formy, która zapewniałaby przepływ powietrza, była wodoodporna i jednocześnie miała walory artystyczno-wizualne. Stworzyli kilkanaście projektów, a ostateczny kompostownik został zrealizowany z merytorycznym wsparciem pana Stefana Wyszkowskiego. Przyjął on dość prostą, lekko rustykalną formę, nawiązującą do architektury drewnianej Podlasia, a jednocześnie spełniał swoje funkcje użytkowe.
Ogród biocenotyczny
Fot. Paweł Jankowski/Politechnika Białostocka
strefy do badań naukowych
Zadaniem wszystkich studenckich kół naukowych, które pracowały na terenie kampusu, było także wyznaczenie stref do badań naukowych. Dr Marta Baum z Katedry Budownictwa Zrównoważonego i Instalacji Budowlanych Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej, która jest opiekunką studenckiego koła naukowego „Przestrzeń Zieleni” podkreśla, że planując ogród biocenotyczny, koło architektury krajobrazu, po konsultacjach z innymi kołami z wydziału, które zajmują się kształtowaniem środowiska, wyznaczyło strefy do wstępnych badań, w tym strefę do glebarium, łąk kwietnych oraz strefę na zbiorniki wodne.
Ogród biocenotyczny
Fot. Paweł Jankowski/Politechnika Białostocka
Studenci i studentki przeszli teren, sprawdzili, gdzie znajdują się naturalne zagłębienia, które mogą zbierać wodę oraz wyznaczyli konkretne przestrzenie. Niektóre z nich, takie jak łąką kwietna, już funkcjonują, natomiast glebarium i zbiorniki wodne powstaną w najbliższych tygodniach. Studenci i studentki z koła architektury krajobrazu, po konsultacjach, wyznaczyli przestrzenie do spędzania wolnego czasu, w tym miejsca na hamaki, siedziska oraz elementy dźwiękowe, a koło Forma było odpowiedzialne za realizację projektów.