tekst pochodzi z 07-8/22 A&B.
W serii #Młodzipolscyarchitekci zadajemy pytania młodym architektom o problemach i warunkach, przed jakimi stają młodzi ludzie po studiach.
Uprawnienia — dlaczego młodzi architekci niechętnie je zdobywają?
Wydaje mi się, że chcą, ale zależy to od ich ścieżki rozwoju. Zacząłem bez praktyki w biurze, od mniejszych projektów. Dałem się ponieść spontanicznej fali różnorodności tematów i wybiło mnie to z rytmu ubiegania się o uprawnienia. Praktykę zdobyłem na własnych projektach i zrobię uprawnienia.
Warunki uprawiania zawodu dla młodych
Z jednej strony trudne. To zawód, w którym długo zdobywa się doświadczenie i latami czeka na realizacje. Projekt nie powstanie bez klienta i pieniędzy, a ten, jeżeli je ma, to w pierwszej kolejności ominie tych dopiero startujących, i to odbija się na higienie pracy projektowej. Z drugiej strony to zawód twórczy i warunki jego uprawiania są wynikową wielu indywidualnych cech.
Łatwiejszy start w zawodzie, czyli jaki?
Nawiązując do pierwszego pytania — dać uprawnienia po ukończeniu uczelni, jak w Danii, ustalić obowiązujące minimalne stawki za projekty, obniżyć ceny oprogramowania na początek i stworzyć urzędowy wzór PB do wypełnienia niczym wniosek o prąd.