Pobierz wszystkie
Są praktyczne, modne i wygodne, do tego bardzo ciekawe wizualnie. Lampy bezprzewodowe, od jakiegoś czasu popularne w dziecięcych pokojach i przydomowych ogródkach, teraz zwojowały także rynek inwestycji.
lampy bezprzewodowe Torso
© Pufa Design
Coraz więcej marek oświetleniowych wprowadza do swojej oferty wzory „bez kabla” albo wzbogaca o takie modele produkowane już od lat linie lamp. Skąd taki wzrost popularności światła unplugged? Jego przyczyn można chyba upatrywać w potrzebie zwiększenia do maksimum walorów praktycznych przedmiotu, ale bez zatracenia jego cech estetycznych. Ekonomiczna konieczność oszczędzania pieniędzy, ekologiczne wezwanie do oszczędzania energii i środowiska, swoisty minimalizm nakazujący niezaśmiecanie środowiska, także tego najbliższego, czyli domu — wszystko to sprawia, że w modzie są sprzęty wielofunkcyjne, mobilne, łatwe w obsłudze i długo działające. Projektanci z radością przyjmują wyzwanie nadania takim przedmiotom pięknej i nowoczesnej formy. Tak powstają lampy bezprzewodowe, działające po naładowaniu nawet kilkadziesiąt godzin i zamieniające się w razie potrzeby a to w ogrodowy lampion, a to w nocną lampkę, a to w „pomocnika” na kuchennym blacie. Coraz bardziej doceniają je też inwestorzy i architekci projektujący hotele, restauracje czy kawiarnie. Wraz ze sklepem Pufa Design przyjrzyjmy się kilku modelom, które trafiły już i idealnie sprawdzają się na rynku inwestycji.
lampy Asteria
© Pufa Design
Siła prostoty, urok szczegółu
Asteria Move duńskiej marki Umage to jedna z rekordzistek, jeśli chodzi o czas pracy po jednym załadowaniu — aż do 35 godzin! Prosta i zarazem bardzo elegancka forma, niebanalna kolorystyka całej linii Asteria oraz walory praktyczne (trzystopniowa regulacja mocy, dyfuzor z mlecznego szkła, który zmiękcza światło, łatwe ładowanie za pomocą przewodu USB, ładowarki indukcyjnej Unifer lub oryginalnej stacji ładującej 7 lamp jednocześnie) sprawiają, że są to lampy idealne do eleganckiej restauracji lub kawiarni. Świetnie sprawdzą się i w nowoczesnej, i w klasycznej aranżacji.
lampa Orbit
© Pufa Design
Podobny „typ charakteru” reprezentuje inna bezprzewodowa propozycja Umage — lampa Orbit. Klosz w kształcie spłaszczonej kuli ujętej w metalowy pierścień — uchwyt powstał z inspiracji ruchem Księżyca wokół Ziemi. To wzór elegancki i nowoczesny, który pięknie oświetli restauracyjne wnętrze, ale – uwaga – także kawiarniany ogródek, można go bowiem używać na zewnątrz. Ciekawa konstrukcja umożliwiająca wyłączanie i włączanie lampy, a także zmianę natężenia światła, to nie tylko ułatwienie dla użytkownika, ale także wabik dla poszukiwaczy zaskakujących i niebanalnych rozwiązań w designie. Oświetlenie bezprzewodowe to dla projektantów owocne pole do wszelkich eksperymentów!
lampy Orbit
© Pufa Design
Dyskretny urok włącznika
Wzornictwo „bez kabli” bywa nowoczesne, ale bywa i klasyczne. Lampka Torso od Menu wygląda jak bardzo zachowawczy model stołowy, z ceramicznym korpusem i lnianym kloszem. Na szczycie owego klosza kryje się jednak mosiężny włącznik dotykowy, którym można także regulować natężenie światła. Aby ułatwić ładowanie większej ilości lamp marka Menu przygotowała dla inwestorów płytę ładującą 10 lamp jednocześnie. Kupując zintegrowany z płytami minimalistyczny regał na kółkach można ładować do 30 lamp jednocześnie!
lampy JWDA
© Pufa Design
Wzór JWDA tej samej marki, choć mocno nowoczesny, wręcz industrialny, zachwyca miedzianym retro-pokrętłem. Warto dodać, że oba modele można ładować nie tylko za pomocą przewodu USB, ale także specjalnej płyty ładującej marki Menu. Tę drugą opcję ułatwiają magnesy zamontowane w podstawach lamp. Potem już Torso i JWDA mogą bez przeszkód, całymi godzinami wędrować hotelowymi korytarzami, przeskakiwać ze stolika na stolik w kawiarni, oświetlić kącik wypoczynkowy w biurowcu.
lampa Porta
© Pufa Design
Światło do góry nogami
Lampy przenośne, zgodnie ze swą nazwą, muszą być łatwe w przenoszeniu z miejsca na miejsce, a więc lekkie, poręczne, trwałe. Taka jest na przykład Porta marki Normann Copenhagen. Lampka ta zmieści się dosłownie w każdym kącie (podłużny klosz można „postawić do pionu”). Nieduże i leciutkie są także propozycje Spring Copenhagen: Snowball, czyli śnieżna kula, a naprawdę klosz z mlecznego szkła na dyskretnej podstawie z drewna bukowego; Eclipse, inspirowana układem Ziemi, Księżyca i Słońca podczas zaćmienia tego pierwszego, wyglądająca różnie w zależności od tego, pod jakim kątem się na nią patrzy; Ember o klasycznym kształcie, w której światło wydobywa się nie przez klosz, ale podstawę. Lampy bezprzewodowe to mądra i praktyczna inwestycja, a przy tym atrakcyjne dopełnienie każdego projektu. Nic dziwnego, że podbijają rynek — i serca inwestorów.
Szeroki wybór wysokiej jakości lamp bezprzewodowych do inwestycji architektonicznych i deweloperskich oferuje Pufa Design.
