Przez długie miesiące Jakub poszukiwał idealnego apartamentu, który spełniłby wszystkie jego oczekiwania zarówno pod kątem funkcjonalności, jak i dostosowania do indywidualnego rytmu pracy. Kiedy nadszedł czas na urządzenie wybranej przestrzeni, koncepcję wnętrz powierzył znanej warszawskiej agencji projektowej JAM KOLEKTYW.
W poszukiwaniu męskiego azylu
fot.: Jola Skóra | © Nobonobo
Wysokie standardy właściciela obejmowały szereg określonych wymagań. Otwarta, pełna światła przestrzeń ze strefą pracy i wydzielona, zamknięta strefa prywatna – te potrzeby były kluczowe dla odpowiedzialnej za projekt architektury wnętrz Anny Olgi Chmielewskiej.
Mieszkanie utrzymane jest w dymnej palecie betonu, przyszarzonego dębu, oliwkowych szarości i nieoczywistych odcieni, charakterystycznych dla projektów JAM KOLEKTYW. Kolory wnętrza zmieniają się w zależności od pory dnia. Rano promienie słońca ocieplają betonowe ściany delikatnymi refleksami, a oliwkowe szarości nabierają ciepłych, przyjemnych tonów. W południe swoje naturalne faktury prezentują elementy dębowe. Wieczorem, gdy w mieszkaniu zaczyna dominować sztuczne światło, cała paleta barw nabiera tajemniczej głębi, tworząc atmosferę intymności i spokoju.
W poszukiwaniu męskiego azylu
fot.: Jola Skóra | © Nobonobo
Dla właściciela ważne okazało się stworzenie komfortowego miejsca pracy w centralnej części apartamentu. W przeciwieństwie do tradycyjnego gabinetu, domowe biuro zaprojektowano w części dziennej, za przykuwającą wzrok geometryczną bryłą biblioteki. W kwestii komfortu pracy Jakub nie chciał decydować się na żaden kompromis. Jak sam przyznaje, spędza przy biurku wiele godzin każdego dnia. Meble w strefie pracy wykonano więc na zamówienie według projektu JAM KOLEKTYW. Pomieściły nie tylko trzy monitory, ale także wszelkie niezbędne sprzęty elektroniczne.
W poszukiwaniu męskiego azylu
fot.: Jola Skóra | © Nobonobo
Część do pracy JAM KOLEKTYW idealnie połączyło ze strefą dzienną, w której królują dwie wygodne sofy od NOBONOBO, jednej z ulubionych polskich marek projektantów wnętrz. Kolorystyka tych mebli nadaje apartamentowi unikalny nastrój. Brązowo-rude tapicerowanie, w połączeniu z pozostałą paletą barw użytą we wnętrzu, przywodzi na myśl artystyczną kompozycję, z której słyną projekty pracowni. We wnętrzu znalazły swe miejsce prace Zdzisława Beksińskiego, ulubionego artysty właściciela. Marzeniem Jakuba było też stworzenie przestronnej kuchni z jadalnią, w której mógłby przygotowywać kolacje dla rodziny, przyjaciół i znajomych.
W poszukiwaniu męskiego azylu
fot.: Jola Skóra | © Nobonobo
W strefie prywatnej architektki wnętrz zaproponowały ciemniejsze tonacje w kolorach ścian i detalach dekoracyjnych. Także łazienka została zaprojektowana w nieco mrocznym, nastrojowym klimacie. Nietypowe, dwuskrzydłowe drzwi, prowadzące do obu sypialni, z jednej strony otoczono głębokimi, grafitowymi ościeżnicami, a z drugiej harmonijnie ukryto w linii zabudowy szaf. W holu wejściowym uwagę przyciąga lustrzana powierzchnia drzwi do garderoby, która w nietypowy sposób odbija otaczającą przestrzeń. To jedna z wielu nieszablonowych koncepcji JAM KOLEKTYW, mająca na celu oryginalne zakończenie długiego korytarza.
W poszukiwaniu męskiego azylu
fot.: Jola Skóra | © Nobonobo
W poszukiwaniu męskiego azylu
fot.: Jola Skóra | © Nobonobo