Wyjątkowy dom o powierzchni 1000 m² położony jest nad brzegiem rzeki Narew. Aranżację jego wnętrz, Paweł Jurkiewicz tworzył przez około 18 miesięcy.
Projekt łączy perełki designu z nowoczesnymi rozwiązaniami
Fot. Pion Studio
Projektowe wyzwanie
Przeszklona architektura pozwala cieszyć się widokiem na rzekę i otaczającą naturę z każdego pomieszczenia w domu. Jednocześnie, stanowi ona wyzwanie przy tworzeniu wnętrz przyjaznych, ciepłych i rodzinnych – dalekich od minimalistycznego wyrazu bryły. Paweł Jurkiewicz wiedział, że aby uzyskać ten efekt musi wykorzystać do aranżacji różne tekstury, materiały, formy i miękkie tekstylia. Te elementy równoważą także połacie naturalnych kamieni zastosowane na podłogach i ścianach.
Ta ponadczasowa, eklektyczna przestrzeń miała czerpać garściami z najlepszych rozwiązań minionych dekad łącząc je z nowymi technologiami. Nie chciano bowiem ograniczać się do konkretnej stylistyki, lecz bawić się zestawieniami nieoczywistych wyborów. Estetyka tego miejsca miała zostać wyrażona poprzez dbałość o detal, jakość materiałów i konsekwencję w realizowaniu wizji wnętrz.
Duże przeszklenia pozwalają podziwiać przyrodę
Fot. Pion Studio
Osobisty charakter
Dom miał być nie tylko miejscem dla designu najwyższej jakości, ale przede wszystkim komfortową, intymną przestrzenią do spędzania codziennych chwil w gronie rodziny i przyjaciół.
–Funkcje poszczególnych przestrzeni i znajdujących się w nich mebli miały podążać za przyzwyczajeniami i rytuałami przyszłych użytkowników. Nie chcieliśmy po prostu przestrzeni zastawionej meblami bez przydatnej funkcji – opisuje Paweł Jurkiewicz.
W domu znajduje się m.in. zaciszny gabinet
Fot. Pion Studio
W harmonii z naturą
W domu przewidziano obszerne salony z otwartą kuchnią i jadalnią, część rekreacyjną z basenem,
siłownią i sauną oraz części prywatne kryjące zaciszny gabinet, a także sypialnię połączoną z łazienką i garderobą. Pokoje gościnne mieszczą się w przeszklonym kubiku na piętrze. Każde z pokoi posiada automatycznie sterowane tafle szkła, które po odsunięciu pozwalają na połączenie wnętrza z tarasem i ogrodem. Salon letni oraz basen można całkowicie otworzyć na zewnątrz za pomocą chowanych w ścianach okien, co czyni te przestrzenie integralną częścią otaczającego krajobrazu.
Na część rekreacyjną składa się basen, siłownia i sauna
Fot. Pion Studio
Jakościowe materiały
Cały dom wypełniony jest autentycznymi, luksusowymi materiałami. Armaturę, która stanowi biżuterię wnętrza, wykonano ze specjalnej stali 316 w kolorze ciepłego mosiądzu. Natomiast kamienna, monolityczna wolnostojąca umywalka została wykuta z jednego bloku marmuru.
Ten sam materiał znajdziemy w kuchni z wyspą. Tam użyta została biało-czarna odmiana o nazwie panda white. Hokery stojące przy wyspie kuchennej są inspirowane twórczością Tobiasa Scarpy z przełomu lat 50 i 60. Aż sześć rodzajów kamienia wykorzystano do stworzenia cylindrycznych nóg stołu w jadalni. Uzupełnia go dębowy blat. Nad meblem zawisł żyrandol o okrągłych kloszach z dmuchanego szkła. Krzesła ustawione na szczycie stołu to projekt Warrena Platnera z 1966 roku. Ich rama z polerowanego niklu została uzupełniona welurowym siedziskiem i oparciem.
We wnętrzu wykorzystano materiały najlepszej jakości
Fot. Pion Studio
Charakterystyczne fotele obrotowe zostały wykończone nubukiem o wybarwieniu w kolorze skórki kiwi. Natomiast obszerna sofa została obita jasną tkaniną o grubym splocie. Komodę, która oddziela wypoczynek od stołu, ubrano w mosiądz o wykończeniu burnished platino. Stoją na niej ceramiczne wazony oraz mosiężna rzeźba Krzysztofa Renesa. Całość ocieplają wełniane, lejące się zasłony oraz dywany z domieszką jedwabiu, które przyjechały na specjalnie zamówienie z Nepalu. Większość zabudów została wykonana na zamówienie, z użyciem ciemnych, dębowych fornirów o półmatowym wykończeniu. W obydwu salonach oraz sypialni znajdują się długie na dwa metry biokominki, które dodają wnętrzu przytulności. Przy łóżku znajdziemy dodatkowo lampy o mlecznym, szklanym kloszu w kształcie grzybka.
W kuchni użyto biało-czarnego marmuru panda white
Fot. Pion Studio
Sztuka wyboru
Podczas procesu projektowego, architekt i inwestorzy oglądali wszelkie materiały wykończeniowe na miejscu budowy, w docelowym świetle i kontekście. Sprawdzano, jak we wzajemnej relacji wyglądają wszystkie struktury, barwy i materiały, które miały znaleźć się we wnętrzu. Zarówno w wyborze gotowych mebli, jak i ich wykończeń nie pozostawiono miejsca na przypadek. Paweł Jurkiewicz oraz jego klienci sprawdzali wszelkie formy, jakość wykonania mebli oraz wygodę ich użytkowania we flagowych salonach w Mediolanie i showroomach w Warszawie.
– Niektóre przedmioty to była miłość od pierwszego wejrzenia i wiadomo było, że muszą pojawić się we wnętrzu – wspomina architekt.
Zarówno architekt, jak i inwestorka uwielbiają włoski desgin
Fot. Pion Studio
Tak było na przykład w przypadku fotela pokrytego mongolskim futrem w białym kolorze. Mebel stanął w sypialni zaraz przy kamiennym kominku. Inne wybory wymagały zaś czasu i przyzwyczajenia. Z włoskich fabryk przyjechała, z małymi wyjątkami, całość wyposażenia. Design z tego kraju jest szczególnie bliski architektowi wnętrz oraz właścicielce domu — Beacie, która przez lata mieszkała we Włoszech i zaczęła rozpowszechniać w Polsce designerskie marki pochodzące z Italii.
Nowoczesne rozwiązania
Najwyższej jakości rzemiosło i design zostały uzupełnione o najnowsze technologie. Wszystkie urządzenia i systemy zarządzane są przez jeden sterujący program. Za jego pomocą możemy sterować zdalnie temperaturą powietrza, oknami, oświetleniem, zasłonami, nagłośnieniem, monitoringiem i telewizorami. Nie potrzeba do tego wielu różnych pilotów i urządzeń. Wszelkie zmiany wprowadzimy za pomocą telefonu lub tabletu, z dowolnego miejsca na ziemi.
Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji!
Opracowanie: KATARZYNA SZOSTAK