Zacznijmy od tego, czym jest plakat i o jakim rodzaju grafiki mówimy? Będzie to miało bowiem wpływ na jakość aranżowanej przestrzeni. Nie będziemy zajmować się grafiką masowo produkowaną, zdjęciami, a już z pewnością nie „obrazami” nadrukowanymi na płótna. Dziś mowa o plakacie — dużym arkuszu papieru zawierającym informację w formie graficznej, niegdyś wiszącym na ulicach miast i w witrynach miejsc kultury, a współcześnie, potraktowanym jako kultowy eksponat, zdobiący wnętrza naszych domów.
Plakat na kominku
Fot. Kamila Palmowska
Plakat kiedyś — geneza
Wyjściową formą plakatu był afisz, będący wyłącznie rodzajem składu drukarskiego. W XVIII wieku, równolegle z rozwojem technik graficznych, powstały pierwsze plakaty. Były rodzajem reklamy, ale stanowiły już coraz pełniej projekt graficzny. Informację komponowano na całej powierzchni papieru, a przy tym stosowano bogatą kolorystykę. Część graficzna była dominująca, a hasłowo potraktowany tekst, nawiązywał do całości, artystycznym ujęciem czcionki.
Istotny wpływ na rozwój plakatu w XIX wieku, miał Henri de Toulouse-Lautrec. Francuski malarz, grafik i rysownik. To on wpadł na pomysł, aby zminimalizować informację z afiszu. Tworzył barwne litografie, które promowały wydarzenia, odbywające się w kabaretach na Montmartre. Początkowo lekceważony był przez innych artystów, ale dzięki swojej twórczości odnosił duże sukcesy, a fakt zarabiania pieniędzy na sztuce, napawał go ogromną dumą.
W czasie przedwojennym plakat stanowił rodzaj indywidualnej wypowiedzi artystycznej. Największy jego rozkwit na świecie, miał miejsce w latach 60. i 70. XX wieku.
Ogromny wpływ na rozwój plakatu mieli również polscy artyści. Ich popularność, przyczyniła się do zorganizowania w Krakowie, w 1898 roku, pierwszej Międzynarodowej Wystawy Plakatu. Po wojnie, kontynuując dobrą tradycję, powstała Polska Szkoła Plakatu, którą charakteryzowała syntetyczna grafika, symbolika, bogaty ładunek treściowy oraz wysoce artystyczna oprawa każdego projektu.
Plakat, jako ozdoba jadalni
fot. Yassen Hristov, © MM Architekci
Plakat dziś — z ulicy na salony
Dziś, każdy rodzaj grafiki, nawet niezwiązany z jakimkolwiek przekazem nazywany jest plakatem. Artyści, odwołując się do przeszłości, tworzą zupełnie nową jakość. Techniki i style wzajemnie się przenikają. Pojawia się więc trend kolekcjonowania plakatów w stylu retro i tworzenia z nich kultowych elementów wystroju wnętrz mieszkalnych i biurowych. To doskonały (i niezbyt kosztowny) pomysł na dopełnienie przestrzeni. Odpowiednio wyeksponowany plakat, może podkreślić aranżację wnętrza i sprawić, że nabierze ono niepowtarzalnego charakteru.
Grafiki, o jakich mowa, będą pasowały do wnętrz nowoczesnych, modernistycznych, postindustrialnych, art deco, vintage, a niekiedy nawet i tych w stylu skandynawskim czy boho. Dobór nie może być jednak przypadkowy. Plakat powinien właściwie korespondować z cechami stylu wnętrza.
Plakat, jako element wystroju sypialni
fot.: Aleksandra Dermont/Kamila Palmowska
Odpowiedni plakat…
do odpowiedniego wnętrza
Nowoczesne przestrzenie wiążą się z oryginalnymi dodatkami, również tymi, które zdobią ściany. Dobrze przyjmą uproszczone, monochromatyczne plakaty, a także duże, artystyczne wielobarwne projekty. We wnętrzu skandynawskim z pewnością mogą zawisnąć plakaty o geometrycznych i typograficznych przedstawieniach. Wkomponują się też grafiki z elementami natury i zwierzętami o stonowanej pastelowej kolorystyce, oscylującej wokół szarości, bieli, czy beżów.
Z kolei w loftach, plakaty dobrze by były proste graficznie i chłodne w wyrazie. Oszczędne w formie, utrzymane w czerni i bieli, oraz posiadające oryginalne hasła. Mogą mieć celowe niedoskonałości i przetarcia, co podkreśli niebanalny styl. Również ciekawie będą wyglądały te dynamiczne, na przykład z grafiką budynków miejskich.
Są też wnętrza bardziej nastrojowe, jak na przykład art deco, w którym zawisnąć powinny plakaty cechujące się finezją i lekkością.
Decydując się na plakat, warto by jego przekaz był zgodny z naszymi zainteresowaniami i przekonaniami. Tą formą sztuki, możemy podkreślić swoje odczucia i przekonania, a wnętrzu nadać niepowtarzalnego charakteru.
Ekspozycja plakatów na komodzie
fot. Oni, © Pigalopus
Plakatowy know-how,
czyli gdzie i w jaki sposób?
Oprawa plakatów powinna być skromna, ewentualnie delikatnie, kolorystycznie nawiązująca do grafiki. Dobrze prezentują się zawieszone w antyramach, z wykorzystaniem, bądź bez passe-partout. Możemy je również zwyczajnie oprzeć o ścianę. Grafika może być również zaprezentowana sauté. Przy niewielkich rozmiarach mamy możliwość zaprezentowania całej kolekcji w postaci galerii naściennej.
Najbardziej reprezentacyjny w domu jest zwykle salon, dlatego zasadne będzie tu wyeksponowanie dużego formatu grafiki. Przedpokój natomiast udekorujmy kompozycją kilku mniejszych plakatów. Dadzą one przedsmak oryginalnego wystroju całego domu i sprawią, że przestrzeń stanie się bardziej energiczna. Dobór jasnej kolorystyki rozświetli wnętrze i optycznie je powiększy. Również w łazience możemy pozwolić sobie na plakatowy design. Uczyni on z niej miejsce oryginalne i przytulne. Nie jest to jednak idealne miejsce do ekspozycji, ponieważ grafiki trzeba szczelnie zabezpieczyć przed wilgocią i częstymi zmianami temperatury.
Aranżacja z wykorzystaniem plakatu Ryszarda Kai
Fot. Tom Kurek
Plakatowy sznyt
Dziś najpopularniejsze są plakaty promujące filmy i koncerty oraz te promujące regiony. Możemy je wyeksponować na wiele sposobów i w dowolnym pomieszczeniu. We wnętrzach stanowią swoistą wizytówkę naszych zainteresowań. Odpowiednio dobrane do stylu wnętrza stanowią jego dopełnienie, a nierzadko zwieńczenie całej aranżacji.
Opracowanie: Liwia Sus