Przestrzeń symbolicznego ostatniego pożegnania — kaplice cmentarne, krematoria czy kolumbaria — to szczególny rodzaj architektury i sztuki sepulkralnej. Niezależnie od wierzeń i przekonań są tłem zadumy, tęsknoty i pamięci, ramą żałoby i poszukiwania ukojenia. Jak na tę potrzebę odpowiada zespół kolumbariów na radomskim cmentarzu projektu zespołu BDR Architekci?
centralny plac kolumbarium zlokalizowany został na głównej osi cmentarza, w miejscu, w którym dawniej planowano wybudować kaplicę
fot.: Jakub Certowicz © BDR Architekci
Jesienią 2017 roku rozstrzygnięto jednoetapowy konkurs na projekt zespołu kolumbariów na cmentarzu komunalnym w Radomiu, jednym z największych w Polsce. Istniejący od lat 70. XX wieku cmentarz na Firleju mieści blisko 30 tysięcy grobów, każdego roku odbywają się na nim pogrzeby ponad tysiąca osób, oznacza to, że powierzchnia nekropolii musi być stale powiększana. Budowa w sercu cmentarza kolumbarium dającego możliwość bardziej zwartej formy pochówku miała pomóc spowolnić ten proces.
zespół składa się z siedmiu modułów — sześciu komnat cmentarnych o podobnych rozmiarach i większego, zaadaptowanego domu przedpogrzebowego
fot.: Jakub Certowicz © BDR Architekci
Miastu w organizacji tego przedsięwzięcia pomógł lokalny oddział SARP. Zgodnie z regulaminem konkursu, miejsce to miało mieć ekumeniczny charakter, a proponowane rozwiązanie mieszczące około 2000 nisz na urny, uwzględniać dziedzictwo, zwyczaje i obrzędy związane z ceremonią pogrzebową, a przy tym wprowadzać nowe standardy związane z kremacją i umieszczeniem urn z prochami w kolumbariach. I Nagrodę w konkursie zdobyła propozycja warszawskiego zespołu BDR Architekci (II miejsce zajęła wrocławska pracownia REWIZJA, a III — ENONE ARCHITEKTURA I DESIGN z Pabianic).
plan zagospodarowania terenu i rzut dachu
© BDR Architekci
to, co niewidoczne
Architektura tego typu obiektów ma szczególne znaczenie dla żałobników, jest ramą bolesnego procesu pożegnania i miejscem głębokiej zadumy. Zespół pracowni BDR Architekci zaproponował wyważone i kameralne przestrzenie, które pozwalają odwiedzającym groby najbliższych na ukojenie i refleksję w minimalistycznym labiryncie kolumbarium.
otwarte od góry moduły kolumbariów mają zróżnicowaną wysokość, a ich konstrukcja wykonana jest z betonowych prefabrykatów
fot.: Jakub Certowicz © BDR Architekci
Zespół składa się z siedmiu modułów — sześciu komnat cmentarnych o podobnych rozmiarach i większego, zaadaptowanego domu przedpogrzebowego (chłodni) — skupionych wokół centralnego placu, ekumenicznego miejsca skupienia wyznaczonego przez jasne mury. Plac ten zlokalizowany został na głównej osi cmentarza, w miejscu, w którym dawniej planowano wybudować kaplicę. Centralną ścianę tej przestrzeni zdobi wers z trenu Jana Kochanowskiego opisującego odczuwaną przez poetę pustkę po utracie córki: „Pełno nas, a jakoby nikogo nie było: Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło”.
place komnat kolumbariów oraz plac cmentarny wysypano materiałem przepuszczalnym — lokalnym tłuczniem kamiennym
fot.: Jakub Certowicz © BDR Architekci
Wybór cytatu nie wynikał jedynie z jego emocjonalnego przekazu — architekci w swoim projekcie czerpali z lokalności, dlatego też sięgnęli po utwór Kochanowskiego, którego życie związane było z oddalonym od Radomia o niespełna 50 kilometrów Czarnolasem.
Lokalność jest obecna w niemal każdym elemencie zrealizowanego obiektu — tłumaczą projektanci — miejscowym piaskowcu, płytach posadzki, a przede wszystkim w tym, co niewidoczne — w pracy i wysiłku miejscowych wykonawców, podwykonawców, kamieniarzy i rzemieślników, których wkład miał ogromne znaczenie.
płyty posadzkowe zaprojektowano i zrealizowano indywidualnym wykończeniu w radomskim zakładzie produkującym elementy betonowe
fot.: Jakub Certowicz © BDR Architekci
przestrzeń zadumy
Otwarte od góry moduły kolumbariów mają zróżnicowaną wysokość, a ich konstrukcja wykonana jest z betonowych prefabrykatów (w ten sposób zrealizowano zarówno nisze na urny, jak i główną konstrukcję budowli). Umieszczone na ciągłej ławie żelbetowej attyki otaczają kameralne dziedzińce, tworząc tym samym pozornie zamknięte, zaciszne wnętrza.
przekrój modułu i aksonometria
fot.: Jakub Certowicz © BDR Architekci
Z zewnątrz całe założenie — komnaty i dom przedpogrzebowy z przebudowaną elewacją — obłożone zostało podłużnymi blokami z piaskowca z lokalnych kamieniołomów. Z piaskowca wykonano także półki i tablice z ukrytym mocowaniem pozwalającym na otwieranie i zamykanie nisz — tłumaczą autorzy projektu, opowiadając o użytych materiałach. — Płyty posadzkowe zaprojektowano i zrealizowano indywidualnym wykończeniu w radomskim zakładzie produkującym elementy betonowe. Place komnat kolumbariów oraz plac cmentarny wysypano materiałem przepuszczalnym — lokalnym tłuczniem kamiennym — dodają architekci.
monochromatyczna przestrzeń kolumbarium
fot.: Jakub Certowicz © BDR Architekci
W tej odseparowanej od zgiełku przestrzeni zadumy i skupienia pamiętano o takich elementach jak ławki z litego drewna, spójna identyfikacja wizualna z surowego mosiądzu, która pozwala na odnalezienie prochów bliskiej osoby, punkt ujęcia wody i oświetlenie, które łagodnie prowadzi przez przejścia między modułami. Całość uzupełnia punktowa zieleń — obłe pola obsadzone krzewami płożącymi i pięćdziesiąt sosen.
architekci zadbali także o oświetlenie, które łagodnie prowadzi przez przejścia między modułami i o spójną identyfikację wizualną z surowego mosiądzu
fot.: Jakub Certowicz © BDR Architekci