Choć panele fotowoltaiczne na dachu Bazyliki św. Brygidy w Gdańsku przynoszą parafii oszczędności i nie widać ich z poziomu ulicy, zamontowane zostały nielegalnie — bo bez zgody pomorskiego konserwatora zabytków. Urząd naliczył więc karę i wzywa do rozbiórki… na razie bez skutku.
Panele fotowoltaiczne na dachu Bazyliki św. Brygidy, na Starym Mieście w Gdańsku, pojawiły się latem 2023 r. Sęk w tym, że proboszcz nie zapytał wcześniej o zgodę Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, mimo że ta była konieczna, bo obiekt wpisany jest do rejestru zabytków, pod ochroną konserwatorską jest też Stare Miasto. Proboszcz ks. Ludwik Kowalski tłumaczył, że kierował się ekologią i oszczędnościami: montaż instalacji ma przynosić parafii 40 tys. zł oszczędności rocznie. Podkreślał też, że paneli nie widać z poziomu chodnika.
konserwator domaga się rozbiórki
Argumenty te nie przekonały jednak Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który już w 2023 r. nakazał rozbiórkę paneli i nałożył na parafię grzywnę w wysokości 5 tys. zł. Proboszcz parafii odwołał się jednak od decyzji konserwatora do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Odwołanie to zostało jednak odrzucone.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego decyzję PWKZ nakazującą demontaż instalacji podtrzymało w ubiegłym roku
— informuje Marcin Tymiński,
rzecznik Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Choć termin na rozbiórkę minął z końcem 2024 r., fotowoltaika nadal mieści się na dachu kościoła. Urząd konserwatora zapowiada, że w lutym przeprowadzi kolejną kontrolę i nałoży drugą, tym razem wyższą, grzywnę.
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku nałożył na parafię karę w wysokości 5 tys. zł
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku
panele nadal są. Będą kolejne kary?
Mimo kontrowersji i widma kolejnych kar wiele wskazuje na to, że panele pozostaną — przynajmniej do sierpnia tego roku. Ks. Kowalski liczy bowiem na to, że po tym czasie parafia będzie mogła skorzystać z nowych przepisów dot. prosumenta wirtualnego, które mają obowiązywać od lata 2025 r. Ten, kto będzie chciał obniżyć rachunki za prąd, własną instalację fotowoltaiczną będzie mógł posiadać poza miejscem, w którym zużywana jest energia.
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków podkreśla, że kościół w tym miejscu istnieje od średniowiecza. Zbudowano go w połowie XIV w., początkowo jako kaplicę pod wezwaniem św. Magdaleny. Sakralną budowlę rozbudowywał przybyły później do Gdańska zakon Brygidek.
Bazylika wpisana jest do rejestru zabytków
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku
W 1945 r. kościół uległ znacznym zniszczeniom. Przez dłuższy czas nie był odbudowywany. W 1957 r. spłonęły ostatnie zachowane fragmenty więźby dachowej i jeden ze szczytów nawy południowej. Świątynia pozostawała w ruinie do 1970 r., kiedy rozpoczęto jej odbudowę z inicjatywy jej długoletniego proboszcza, księdza Henryka Jankowskiego. Działalność Lecha Wałęsy i „Solidarności” oraz znaczenie, jakie miejsce to miało dla katolików w czasie reżimu komunistycznego, sprawiły, że Bazylika św. Brygidy uznawana jest za swoiste sanktuarium „Solidarności”.
— brzmi stanowisko Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków