Kraków wraz z gminami ościennymi przymierza się do stworzenia związku metropolitarnego — co zmieniłaby ta instytucja? Bardzo dużo, ale jej przyszłość zależy od sejmu i senatu.
W połowie lipca br. Senat RP, przy lobbingu przez senatora Bogdana Klicha, przyjął ustawę metropolitarną dla Krakowa. Jej celem byłoby przekształcenie stowarzyszenia Metropolia Krakowska w związek metropolitarny, podobny do GZM — Górnośląsko–Zagłębiowskiej Metropolii. Co dla Krakowa i gmin ościennych miałaby oznaczać ta zmiana?
duże pieniądze i ambitne plany
Stworzenie na podstawie istniejącego od dziewięciu lat stowarzyszenia związku metropolitarnego oznaczałoby przede wszystkim zwiększenie udziału we wpływach z podatku dochodowego PIT. Dochody oznaczałyby dodatkowe około 360–370 milionów rocznie. Metropolia dostarczałaby nie tylko więcej pieniędzy dla Krakowa i gmin ościennych, ale również możliwość prowadzenia wspólnych polityk przestrzennych, projektów transportowych czy upowszechnianiu walki z zanieczyszczeniami powietrza.
metropolia składałaby się z Krakowa i czternastu gmin wokół miasta
© Metropolia Krakowska
To prawda, że kwota 370 mln zł w odniesieniu do budżetu Krakowa wynoszącego w tym roku blisko 8 mld zł jest kwotą skromną, ale jest istotnym wkładem w zakresie kontynuowania szeregu podjętych już inicjatyw aglomeracyjnych, choćby w zakresie wydłużenia linii tramwajowych do tych gmin ościennych — powiedział zastępca prezydenta Krakowa Jerzy Muzyk.
wspólna wizja i strategia
Stowarzyszenie Metropolia Krakowska powołano 9 lat temu, choć pracę nad tworzeniem wspólnej wizji trwały jeszcze dłużej. W 2021 roku uchwalono oficjalnie dokument, jakim była „Strategia Metropolii Krakowskiej do 2030 r.”. To w nim wykazano siedem najważniejszych stref, którym wsparcia finansowego udzielałaby metropolia. W dokumencie uwzględniono kategorie jak: Środowisko i przestrzeń, Mobilność, Usługi społeczne, Edukacja, Kultura czasu wolnego, Gospodarka, Inteligentne zarządzanie.
Wiele problemów, które wynikają z rozdrobnienia biurokratycznego i braku elementarnych możliwości władzy, których kształtowanie nie może wychodzić poza ramy miasta, mogłoby zostać ograniczonych przez istnienie Metropolii Krakowskiej. Pytanie o zasadność tego rozwiązania pozostaje otwarte w momencie, w którym zostałoby ono wprowadzone — w tym wypadku konieczne jest również przegłosowanie przez Sejm i podpis Prezydenta RP.
w taki sposób metropolia chce realizować swoje cele
© Metropolia Krakowska
gra wyborcza
Projekt ustawy przeszedł głosami senatorów z paktu senackiego, a przeciwny ustawie był klub Prawa i Sprawiedliwości. Głosowanie przeciwko metropolii w Krakowie może posłużyć jako kolejny argument przeciwko partii rządzącej w Polsce przy wyborach parlamentarnych, jak i wyborach samorządowych w roku następnym. Próba wytworzenia kolejnego ośrodka metropolitarnego konkurującego z Warszawą to plan Krakowa od wielu lat, próby zahamowania tego procesu mogą zostać odebrane negatywnie w mieście i powiecie.
planowane wydatki metropolii do 2030 roku
© Metropolia Krakowska
Przyszłość Metropolii Krakowskiej jest teraz w rękach sejmu i Prezydenta — w obliczu decyzji politycznych, które mogą wpływać na kształtowanie preferencji wyborczych, trudno przewidzieć, na co tak naprawdę zdecydują się decydenci.