Już 21 czerwca br. na krakowskich Czyżynach otworzy się Małopolskie Centrum Nauki Cogiteon, z architekturą autorstwa Heinle, Wischer und Partner Architekci oraz ekspozycją zaprojektowaną przez krakowskie biuro Koza Nostra. Efektowna realizacja wzbudza zainteresowanie, ale i kontrowersje — czy miejsce, w którym wzniesiona została siedziba nowej instytucji, zostało odpowiednio wybrane? Przybliżamy najważniejsze aspekty sporu wokół budowy Cogiteonu.
pierwsze lotnisko Rzeczypospolitej
Nowa siedziba Małopolskiego Centrum Nauki Cogiteon ulokowana została na terenie dawnego lotniska Rakowice-Czyżyny, miejsca istotnego nie tylko z punktu widzenia historii i ochrony dziedzictwa narodowego, lecz także lokalnej społeczności. Dzieje lotniska Rakowice-Czyżyny sięgają 1912 roku, kiedy to z inicjatywy austro-węgierskiej zaplanowano tam jedną z najwcześniejszych lotniczych baz wojskowych w Europie. Sześć lat później baza stała się pierwszym lotniskiem w odrodzonej Rzeczpospolitej, które w 1923 roku zaczęło obsługiwać także loty pasażerskie. Działalność operacyjna portu lotniczego zakończyła się w 1963 roku, nie oznaczało to jednak końca jego historii. Część zajmowanych przezeń terenów zagospodarowana została na rzecz ustanowionego w 1966 roku Muzeum Lotnictwa, które po ponad czterech dekadach, w 2010 roku doczekało się spektakularnej siedziby projektu Pysall.Ruge Architekten oraz Bartłomieja Kisielewskiego (Horizone Studio). Znaczna część dawnego lotniska pozostała jednak niezagospodarowana, stając się rekreacyjną przestrzenią intensywnie użytkowaną przez osoby zamieszkałe na pobliskich osiedlach, między innymi na osiedlu Akademickim czy Dywizjonu 303. Po 1963 roku teren lotniska Rakowice-Czyżyny funkcjonował jako miejsce zabaw dzieci, sąsiedzkich spotkań, imprez masowych, a nawet bicia rekordu Guinnessa. Obszary wokół pasów startowych przeistoczyły się w cenne, zwłaszcza dzisiaj, tereny zielone — łąki i gęsto porośnięte zagajniki, które służą nie tylko mieszkańcom, ale pełnią również rolę siedlisk dla licznie występujących tam zwierząt; zajęcy, bażantów czy derkaczy. Istotny społecznie i historycznie teren dwukrotnie stał się przedmiotem wpisu do Rejestru Zabytków, o co zabiegał nie kto inny, jak właśnie lokalna społeczność. Niestety, pomimo prawnej ochrony niezabudowana powierzchnia lotniska z biegiem lat pomniejsza się o kolejne areały — istotne przekształcenia rozpoczęły się w 2013 roku, kiedy to ruszyła budowa niesławnego osiedla Avia. W jej ramach zerwano część betonowej nawierzchni pasa startowego oraz gęsto zabudowano obszary po jego wschodniej stronie, bezpowrotnie zmieniając ich rekreacyjny charakter. Z postępującą degradacją terenów lotniska Rakowice-Czyżyny walczyć próbuje grono społeczników związanych z tym miejscem, między innymi Stowarzyszenie Błonia Czyżyńskie oraz Stowarzyszenie Wspólne Czyżyny.
Małopolskie Centrum Nauki Cogiteon — widok z lotu ptaka w 2020 roku
fot.: Olos88 | © Wikimedia Commons, domena publiczna
niechciane Centrum?
Wbrew oczekiwaniom mieszkańców i działaczy społecznych, zasób zielonych terenów lotniska uszczuplony został o kolejny obszar, który w 2017 roku przeznaczono na realizację Małopolskiego Centrum Nauki Cogiteon. Osoby związane z ochroną zielonego charakteru terenów lotniska od pierwszych chwil po ogłoszeniu inwestycji wskazywały na związane z nią problemy. Do najistotniejszych z nich z pewnością należały brak konsultacji społecznych, przekształcenie zabytkowego charakteru lotniska czy dewastacja terenów zielonych, w tym wycinka kilkuset drzew oraz likwidacja naturalnych siedlisk ptaków. W toku dyskusji pojawiały się propozycje przeniesienia planowanego Centrum do innych lokalizacji — sugerowano między innymi możliwość zaadaptowania na ten cel kompleksu handlowego Kraków Plaza czy budynków na Wesołej lub budowy siedziby Cogiteonu na obszarze Parku Naukowo-Technologicznego Branice, rozwijanego w ramach inicjatywy Nowa Huta Przyszłości. Pomimo licznych sprzeciwów, uwzględniając czynniki takie jak status własnościowy działki i jej dostępność komunikacyjna, podjęto ostateczną decyzję o budowie Centrum na terenie zabytkowego lotniska Rakowice-Czyżyny. Konsekwencją rozpoczęcia budowy była konieczność zaprojektowania dojazdu do powstającego obiektu. Po burzliwej debacie i przeprowadzonych tym razem konsultacjach społecznych zdecydowano się na wariant przewidujący poprowadzenie drogi dojazdowej od strony ulicy Stella-Sawickiego. Decyzję podjęto, po raz kolejny, nie uwzględniając woli mieszkańców oraz wyników wspomnianych konsultacji.
Poprowadzenie ukończonej jeszcze w 2023 roku drogi poskutkowało nie tylko wycinką znacznej liczby drzew i dewastacją położonych tam terenów zielonych — uzbrojenie w dojazd działek położonych wzdłuż nowo powstałej ulicy zagroziło dalszym przekształceniem okolicy. Jak wskazują mieszkańcy oraz pozostałe osoby zaangażowane w ochronę zielonych terenów lotniska Rakowice-Czyżyny, to właśnie brak drogi dojazdowej stanowił przeszkodę w wydawaniu WZ kolejnym podmiotom chcącym zabudować okolicę. Należy do nich między innymi Politechnika Krakowska, która już w 2022 roku przedstawiła koncepcję zagospodarowania należących do niej działek, wśród których znajduje się porośnięty gęstą roślinnością kwartał pomiędzy Cogiteonem a Osiedlem Akademickim. Tego rodzaju obiekty są miastu jak najbardziej potrzebne, o czym pisaliśmy w kontekście sporu dotyczącego Kamionki, nie powinno się jednak wznosić ich kosztem terenów zielonych, niezwykle cennych w tak gęsto zabudowanych dzielnicach, jak krakowskie Czyżyny. Zamieszania oraz potencjalnie katastrofalnych dla charakteru okolicy konsekwencji być może udałoby się uniknąć, wybierając jeden spośród alternatywnych wariantów budowy drogi dojazdowej do Małopolskiego Centrum Nauki — należała do nich między innymi koncepcja poprowadzenia dojazdu od strony alei Bora-Komorowskiego, gdzie istnieje już nieutwardzony dojazd techniczny, z powodzeniem użytkowany przez osoby pracujące przy budowie Cogiteonu. Wariant został jednak odrzucony, co uzasadniano wysokim kosztem jego realizacji oraz koniecznością przekształcenia istniejącej już infrastruktury drogowej.
Małopolskie Centrum Nauki Cogiteon — działka pomiędzy Małopolskim Centrum Nauki Cogiteon i Osiedlem Akademickim
fot.: Przemysław Ciępka
obawy na wyrost?
Pisząc o niemal otwartym już Małopolskim Centrum Nauki Cogiteon, nie można jednak nie dostrzec pozytywnych aspektów inwestycji. Wyłoniony w ogłoszonym przez SARP konkursie projekt autorstwa Heinle Wischer und Partner Architekci cechuje się wyczuciem, wyrażającym się w operowaniu nowoczesną, charakterystyczną bryłą, a jednoczesną minimalną ingerencją w charakter krajobrazu lotniska Rakowice-Czyżyny. Imponującej powierzchni ogród dachowy niepostrzeżenie wyłania się z linii horyzontu, oferując zwiedzającym zieloną przestrzeń wyposażoną w punkty widokowe, ławki, łąki kwietne i niewielkie instalacje o funkcjach edukacyjnych. Po zachodniej stronie działki zajmowanej przez Cogiteon znajduje się sporej wielkości plac zabaw, który dostępny jest dla wszystkich zainteresowanych zarówno od strony alei Bora-Komorowskiego, jak i z terenów lotniska. Już na dwa tygodnie przed otwarciem samego Centrum plac zabaw oblegany był przez rodziny z dziećmi, wskazując na potrzebę takiej atrakcji w okolicy. Nieco więcej wątpliwości budzi wyłożony kostką plac po wschodniej stronie budynku — decydując się na krytykę, trzeba jednak wziąć pod uwagę pełnioną przezeń funkcję, ponieważ na jego terenie znajdzie się przeznaczony dla autokarów parking naziemny oraz wjazd do parkingu podziemnego. Znaczna liczba miejsc parkingowych zapobiec ma pozostawianiu samochodów na powierzchni zabytkowego pasa startowego przez osoby odwiedzające Centrum, czego obawiały się środowiska przeciwne realizacji. Nawet najintensywniej oprotestowany aspekt inwestycji — droga dojazdowa, prowadząca od ulicy Stella-Sawickiego wzdłuż pasa startowego, ma swoje zalety — dzięki niej w okolice ulic Życzkowskiego oraz Skarżyńskiego doprowadzona zostanie upragniona przez mieszkańców komunikacja miejska.
Małopolskie Centrum Nauki Cogiteon — widok zielonego dachu od strony pasa startowego
fot.: Przemysław Ciępka
istotne wnioski
Czy można zatem uznać, że społeczny sprzeciw wobec budowy Cogiteonu okazał się nieuzasadniony? Wydaje się, że proces wznoszenia Centrum przeprowadzony został w sposób, w którym za priorytet postawiono jak najmniejszą ingerencję w krajobraz oraz społeczny charakter zajętego przez nią fragmentu lotniska, jednocześnie ubogacając go o nowe atrakcje. Problemem zatem nie jest sama inwestycja, a raczej okoliczności i potencjalne konsekwencje jej ukończenia, które obejmują przede wszystkim umożliwienie dalszej zabudowy zielonych terenów lotniska Rakowice-Czyżyny. Sprawa Cogiteonu zwróciła również uwagę na inne, może nawet ważniejsze kwestie — pierwszą z nich jest udział lokalnych społeczności w kształtowaniu użytkowanych przez nie przestrzeni. Niestety, pomimo licznych inicjatyw, w przypadku Cogiteonu zdanie osób najmocniej związanych z obszarami będącymi przedmiotem sporu pozostawało nieuwzględnione na różnych etapach realizacji inwestycji. Wydaje się to praktyką nie tylko wysoce niestosowną, lecz także stanowiącą niebezpieczny precedens na przyszłość. Dyskusja, jaka narodziła się wokół budowy Małopolskiego Centrum Nauki, pozwala postawić również pytanie, które w dobie licznych inwestycji architektonicznych pada zdecydowanie zbyt rzadko — czy na pewno musimy budować? Przykład historii użytkowania terenów lotniska Rakowice-Czyżyny pokazuje, że nie zawsze, a obszary teoretycznie niezagospodarowane mogą być aktywne nie tylko biologicznie, lecz także społecznie.