Jak zaaranżować wnętrze w stylu biofilii? Czym tak właściwie jest ten styl? Prezentujemy 5 rzeczy, które są konieczne przy tworzeniu takiego wnętrza.
Biofiliczne wnętrza zyskały popularność w trakcie pandemii
© WestwingNow
Biofilia- termin ten pochodzi z połączenia słów „bio” oznaczającego życie i greckiego słowa „philo”, które oznacza „miłość”. Jest to więc dosłownie miłość do natury. Teoria biofilii zakłada, że ludzie mają głęboko zakorzenioną miłość do natury, która jest intuicyjną i naturalną potrzebą zakodowaną w naszym DNA, dzięki czemu rozwijamy się jako gatunek. Popularność tego trendu wzrosła w trakcie pandemii. Więcej osób zaczęło wówczas uprawiać mini ogródki warzywne i ziołowe, nawet na balkonach. We wnętrzach natomiast postawiliśmy na wiele nowych roślin.
Biofilia oznacza miłość do natury
© WestwingNow
Barwy ziemi
Stawiaj na kolory kojarzące się z naturą. Mogą to być odcienie nieba, zieleń roślinności, oraz kolory ziemi, poczynając od delikatnego beżu po czekoladowe brązy. Pamiętaj, że wśród barw natury znajdziesz również zgaszoną czerwień, pomarańcz, żółć słońca czy brzoskwiniowy róż. Nie musisz więc ograniczać się wyłącznie do stonowanych barw.
Zmieszaj stonowane kolory z intensywnymi akcentami
© WestwingNow
Zielono mi
Rośliny są najważniejszym elementem wnętrza w stylu biofilicznym. Nie ograniczaj się w ich ilości. Zieleni ma być dużo, ponieważ dzięki niej będziemy czuć się bliżej natury. Dzięki nim przestrzeń jest również bardziej przytulna. Pomyśl o roślinach poprawiających jakość powietrza takich jak figowiec, benjamin, paproć, dracena, skrzydłokwiat czy bluszcz. Posadź je w ozdobnych, lecz naturalnie wyglądających doniczkach lub powieś w makramowym kwietniku. Oprócz roślin w doniczkach zadbaj również o balkon lub taras. Ciekawym rozwiązaniem są również tzw. zielone ściany, czyli ogrody wertykalne. Tworzą je kompozycje roślinne rosnące schodkowo na określonej powierzchni. Jest to dobre rozwiązanie szczególnie dla osób zabieganych, ponieważ nie musisz się martwić o jego pielęgnację. Będzie to robił za Ciebie system nawadniający ukryty na górze konstrukcji.
Otocz się dużą ilośćią roślin
© WestwingNow
Naturalny wzór
Inspiracje naturą nie muszą być jednak wyłącznie dosłowne. Dodaj do wnętrza również wzory i kształty nawiązujące do tych, które znajdziemy w przyrodzie. Idealnie sprawdzi się tapeta w kwiatowy deseń lub wzór liści bananowca. Wybierz poduszki i pościel z tropikalnym deseniem przedstawiającym zarówno florę, jak i faunę. Możesz także zawiesić na ścianie grafiki przypominające zielnik.
Tapeta z roślinnym wzorem idealnie sprawdzi się w łazience
© WestwingNow
Dotyk natury
Naturę warto nie tylko oglądać, ale i czuć. Zadbaj więc o dobór naturalnych materiałów. W biofilicznym wnętrzu powinny znaleźć się meble z drewna lub sklejki, najlepiej z wyraźnym usłojeniem i widocznymi miejscami po sękach. Te niedoskonałości stanowią prawdziwą ozdobę. Na podłogę wybierz deski, parkiet lub kamień. Całość uzupełnij dodatkami z rattanu, wikliny, bambusa i korka. Natura powinna zapanować również w tekstyliach. Bawełna, wełna, jedwab i len sprawdzą się idealnie na obiciach mebli, zasłonach, poduszkach, obrusach, kocach, pledach i pościeli.
Postaw na naturalne materiały
© WestwingNow
Biofiliczne detale
Dodatki to ten element wnętrza w stylu biofilii, w którym możemy naprawdę zaszaleć. Dekoracje mogą być bowiem inspirowane zarówno szeroko rozumianym środowiskiem naturalnym, jak i roślinnością i światem zwierząt. Ich rola nie sprowadza się tu jedynie do ozdoby. Obrazy natury korzystnie działają na nasze samopoczucie i ułatwiają relaks. Idealnymi dekoracjami w takich wnętrzach są przedmioty z naturalnych plecionek, czyli wikliny, słomy, rattanu, trawy morskiej, trzciny, bambusa czy juty. Część z nich możesz stworzyć również samodzielnie np. makramy. Nie zapominaj również o kamieniach. Na szafce, wśród roślin możesz ustawić najpiękniejsze okazy. Idealnie sprawdzi się również ceramika oraz figurki zwierząt.
Figurki zwierząt będą ciekawą dekoracją
© WestwingNow
Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji! Kliknij TUTAJ
Opracowanie: KATARZYNA SZOSTAK