Wiele zastosowanych tu rozwiązań to echa doświadczeń właścicielki, która przez wiele lat mieszkała w Afryce. Ton aranżacji nadał także wielkoformatowy portret, który jest współczesną reinterpretacją Statuy Wolności. Wątki te umiejętnie splotła Marta Drzymała z pracowni Mum Studio.
Strefa dzienna składa się z salonu, kuchni i jadalni
Fot. Yassen Hristov Stylizacja: Agnieszka Możdżer
Obraz z długą historią
Dom w Białymstoku zamieszkuje para z trzema synami. Bryła budynku przypomina wille z rejonów, w których właścicielka spędziła wcześniej wiele lat. Przy 240 m2 powierzchni ma układ parterowy, a wysokie na 3,4 m pomieszczenia otwierają się na otoczenie dużymi oknami. Obraz, który określił koloryt i nadał charakter wypoczynkowej części salonu, ma ciekawą historię. To fotografia odbita na szczotkowanej blasze. Właścicielka natrafiła na nią kilka razy, gdy szukała w internecie inspiracji do wystroju wnętrz. Kiedy zdecydowała się kupić egzemplarz, musiała zadać sobie wiele trudu, aby znaleźć źródło. Po kilku tygodniach poszukiwań wirtualny ślad doprowadził ją do małego holenderskiego miasteczka. Wtedy okazało się, że nie ma możliwości jego wysyłki do Polski. Sprawę uratował lokalny przewoźnik, dzięki któremu niemały format dotarł bezpiecznie do Białegostoku.
Obraz to współczesna reinterpretacja Statuy Wolności
Fot. Yassen Hristov Stylizacja: Agnieszka Możdżer
Salon zbudowany wokół sztuki
– Rzadko się zdarzają wnętrza osnute w całości wokół jednego elementu. W tym przypadku było to ważne dla inwestorki, ale też korzystne dla projektu – mówi Marta Drzymała.
Portret został wyeksponowany na ciemnej ścianie. Jego głęboką kolorystykę podkreśliło też szenilowe obicie sofy w starannie dobranym, stonowanym odcieniu ciemnej zieleni. W tle kanapy stanął stalowy regał z lekko połyskującym wykończeniem tytanowym, którego faktura dobrze współgra ze stalową płytą obrazu. Interesujący obiekt możemy dostrzec również naprzeciwko. Zgodnie z życzeniem inwestorów znalazł się tu duży telewizor. Projektantka poleciała, aby został on umieszczony na bocznej ścianie. Ekran zyskał unikatową oprawę wykonaną z naturalnej skóry.
Salon został zaprojektowany wokół obrazu
Fot. Yassen Hristov Stylizacja: Agnieszka Możdżer
– Budzi u właścicielki skojarzenia z Afryką, łączy się także z pamiątkami umieszczonymi w gabinecie – zaznacza architektka.
Materiał ten powraca także w lampie, która przypomina krople rosy na trawie. Ręcznie dmuchane szklane klosze umieszczone są na skórzanych pasach. Prototyp tego modelu architektka zobaczyła na targach w Mediolanie. Przekonała inwestorkę, że warto zaczekać na dostarczenie egzemplarza aż 9 miesięcy. Efekt, jaki zapewnia szlachetne połączenie szkła i skóry, to nagroda za cierpliwość.
We wnętrzu pojawiają się afrykańskie motywy
Fot. Yassen Hristov Stylizacja: Agnieszka Możdżer
Przede wszystkim spójność
Jadalnia jest widoczna od drzwi wejściowych.
– Skoro wita domowników i gości, musiała otrzymać wyjątkowo efektowną oprawę – podkreśla architektka z Mum Studio.
Stanął tu wygodny stół, a nad nim zawisła rzeźbiarska lampa. Architektka postawiła na duży model, gdyż te drobniejsze ginęły w rozległej otwartej przestrzeni. Forma wykonana z tłoczonej blachy nawiązuje do dzieł sztuki obecnych w domu. Od strony wejścia widzimy kinkiet z tej samej kolekcji, umieszczony na ścianie holu. Stół otoczyły wyściełane krzesła. Zostały kupione w formie gotowej, a później obite na nowo w pracowni tapicerskiej w Białymstoku, aby harmonizowały z pokryciem sofy. Z boku stanął włoski bufet. Fronty z efektem przypominającym rozpływającą się farbę świetnie łączą się kolorystycznie z posadzką w estetyce betonu. Z kolei blat i boki ze stali pokrytej tytanem z umieszczonym za kanapą regałem.
W mieszkaniu znajduje się dużo sztuki
Fot. Yassen Hristov Stylizacja: Agnieszka Możdżer
Kuchnia z elementem asymetrii
– Sposób rozwiązania kuchni, a zwłaszcza relacja tej strefy do całości salonu, to jeden z moich ulubionych elementów projektu – mówi Marta Drzymała.
Fornirowane meble z pojemnymi szafkami zachwycają fakturą naturalnego drewna, a dzięki ciemnej barwie harmonizują z portretem. Na blacie i ścianie powyżej znalazł się z kolei spiek kwarcowy, naśladujący kamień z delikatnym żyłkowaniem. Ten materiał ma wysokie walory użytkowe, a jednocześnie pozwala uzyskać blat o wąskiej, minimalistycznej krawędzi. W pasie szafek nad blatem architektka wprowadziła asymetrycznie trzy witryny. Szafki te tworzą interesujący dialog ze sprzętami AGD. Przede wszystkim jednak za sprawą wewnętrznego oświetlenia pomagają kreować przytulną atmosferę nie tylko w kuchni, ale w całej przestrzeni dziennej. Temu samemu celowi służy minimalistyczna lampa oświetlająca wyspę kuchenną. W skrajnej części wyspy znalazł się barek z kieliszkami i alkoholem. We wnęce za winiarką kryje się przejście do spiżarni.
Kuchnia w ciemnym odcieniu
Fot. Yassen Hristov Stylizacja: Agnieszka Możdżer
Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji! Kliknij TUTAJ
Opracowanie: KATARZYNA SZOSTAK