„10 pytań do…” to cykl krótkich rozmów z architektami i architektkami, do których kierujemy tę samą pulę pytań. W dzisiejszej odsłonie miniwywiadu na naszych dziesięć pytań odpowiedział Mateusz Mastalski z pracowni Henning Larsen Architects.
Mateusz Mastalski — architekt i urbanista, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej. Doświadczenie zawodowe zdobywał w biurach medusa group, KWK Promes, MVRDV oraz COBE. Od 2008 roku mieszka i pracuje w Kopenhadze, gdzie od 2014 roku jest członkiem zespołu projektowego Henning Larsen. Prowadził między innymi projekt zagospodarowania terenów Stoczni Cesarskiej w Gdańsku, sali koncertowej w Ostrawie czy społecznej dzielnicy Vejlands Kvarter w Kopenhadze. Wielokrotny tutor na warsztatach InDeSem, CanActions czy OSSA. Prowadzący masterclass na École Nationale Supérieure d'architecture w Marsylii.
1. Architektura w trzech słowach…?
a. Natura.
b. Ludzie.
c. Kontekst.
2. Trzy najważniejsze dla Ciebie budynki…?
a. Dom Tekstylny Weichmanna w Gliwicach projektu Ericha Mendelsohna — pierwsze prawdziwe architektoniczne doświadczenie, mijałem go prawie codziennie w drodze do liceum.
b. Kuchnia Shima w Teshimie zaprojektowana przez Ryo Abe, uwielbiam ten budynek za autentyczność, skromność i synergię z lokalną społecznością.
c. Wieża ciśnień w Svaneke na Bornholmie projektu Jørna Utzona — zawsze, nawet z pozornie najbardziej banalnego zadania projektowego, można zrobić kawał dobrej architektury, której wizerunek ostatecznie ląduje na duńskiej monecie.
3. Najważniejsza książka o architekturze…?
Lista jest długa i nie umiem wybrać tej jedynej, ale ostatnio nie mogę się rozstać z „Textbook” Keesa Christiaanse.
4. Najbardziej inspirujące miasto i dlaczego…?
Z mojej perspektywy najłatwiej byłoby powiedzieć, że Kopenhaga, za respektowanie człowieka, jego skali, a także pewną przewidywalność i spokój, ale równie mocno fascynuje mnie Stambuł za bycie totalnym przeciwieństwem. Dużym uczuciem darze też Tokio.
5. Architekt, z którym chciałbyś coś zaprojektować i dlaczego…?
Moją obecną fascynacją jest Boonserm Premthada. Architekt, który projektuje z małymi społecznościami, jego projekty oparte są na tradycyjnych technikach budowlanych i miejscowym rzemiośle. Imponuje mi ta autentyczność i świeżość, którą jego projekty prezentują. Nie wszystko musi być nowatorskie, innowacyjne i hedonistyczne.
6. Rysunek odręczny czy rysunek komputerowy?
Rysunek odręczny dla opowiedzenia historii jest świetnym narzędziem, a obecnie, używając tabletów, jest super łatwy do przeniesienia w cyfrowy świat.
7. Makieta czy model 3D?
Na początku procesu na pewno makieta, później, kiedy dyskutujemy o projekcie z perspektywy człowieka, dobry model 3D w połączeniu z VR jest bardzo pomocny.
8. Modernizm czy postmodernizm?
Płynna nowoczesność.
9. Praca po godzinach czy sport?
Nasz zawód to bardzo często nasza pasja i styl życia, zwłaszcza jeżeli chcemy to robić na najwyższym poziomie, niekiedy wymaga też wielu poświęceń. Tym bardziej uważam, że dla zbalansowania najlepszy jest czas z rodziną. A dla zresetowania stukilometrowa wycieczka rowerem po błotnistych lasach.
10. Architektura czy biznes?
Urbanistyka!
Mateusz Mastalski był gościem naszego wrześniowego spotkania online z cyklu „Architekci na XXI wiek. Architektura jutra” poświęconego między innymi konkursom architektonicznym i projektowaniu miasta, a już niedługo, 20 listopada, oprowadzi nas po pracowni Henning Larsen w ramach festiwalu FOPA. Zapraszamy!