„10 pytań do…” to cykl krótkich rozmów z architektami i architektkami, do których kierujemy tę samą pulę pytań. W dzisiejszej odsłonie miniwywiadu o najważniejszych budynkach i najbardziej inspirującym mieście odpowiedziała Iwona Buczkowska, architektka, którą w tym roku portal Dezeen wyróżnił na liście dwudziestu dwóch projektantek z całego świata, które trzeba znać.
Iwona Buczkowska — architektka i urbanistka, absolwentka École Spéciale d’Architecture w Paryżu. Od 1978 roku prowadzi własną pracownię w Ivry‑sur‑Seine. Tworzy budynki mieszkalne w duchu konceptu ogrodu-tarasu rozwiniętego na skalę dzielnicy przez Jeana Renaudie jako rozwinięcie późnomodernistycznych koncepcji grupy Team X. W 1989 roku otrzymała złoty medal i nagrodę specjalną na V Światowym Biennale Architektury w Sofii za projekt osiedla w Le Blanc‑Mesnil, w 1994 roku — Srebrny Medal francuskiej Akademii Architektury za całokształt twórczości, a w 2003 — nagrodę publiczności za dzielnicę Le Blanc‑Mesnil (głosowanie przez internet). Za projekt mieszkaniówki w Saint‑Dizier odznaczona Label d’architecture du XX siècle. Prowadziła prace projektowe w École nationale supérieure d’architecture et de paysage de Lille oraz École nationale supérieure d'architecture de Versailles.
1. Architektura w trzech słowach…?
a. Przestrzeń (wewnętrzna i zewnętrzna — sztuka jej kształtowania).
b. Proporcje.
c. Światło.
2. Trzy najważniejsze dla Ciebie budynki…?
Ograniczam się do XX wieku:
a. Filharmonia Berlińska, proj.: Hans Scharoun.
b. Taliesin West, Arizona, proj.: Frank Lloyd Wright.
c. Cube houses, Helmond, proj.: Piet Blom.
3. Najważniejsza książka o architekturze…?
„Apprendre à voir l'architecture” (Nauczyć się patrzeć na architekturę), Bruno Zevi.
4. Najbardziej inspirujące miasto i dlaczego…?
Wiele miast inspiruje nas swoim dynamizmem. Olbrzymia artystyczna twórczość, która rozwinęła się w Paryżu z lat 20. czy 60., fascynuje. Jednak z perspektywy historii inspiracją pozostanie Wenecja (poza turystami), jako symbioza pejzażu, urbanistyki, architektury, sztuki i pewnej ekologii: przestrzenie są dla pieszych. Niewiarygodny przykład procesu rozwoju miasta w miejscu a priori do tego nieprzeznaczonym i nieprzyjaznym, gdzie należało osuszać błota laguny, łącząc małe zamieszkałe wysepki (każda ze swoim placem i kościołem) w całość. Do tej pory niektóre są czytelne w labiryntalnym planie miasta. Miasto o pewnej demokracji (Doża był wybierany), w którym karnawał trwał sześć miesięcy w roku (!), umożliwiając dzięki maskom i karnawałowym strojom bezpośredni kontakt między klasami społecznymi wbrew klasycznej hierarchii społeczeństwa. Jeśli zakłada się, że architektura, urbanistyka powinny kreować środowisko dające mieszkańcom przyjemność życia (plaisir de vivre) — Wenecja była i jest tego optymistycznym przykładem. Przykładem, którym należy się inspirować, walcząc o symbiozę pejzażu, urbanistyki, architektury i sztuk, opierając się, tak jak robili to Wenecjanie, na światłych inwestorach, których jest nam dzisiaj niestety nieco brak...
5. Architekt, z którym chciałabyś coś zaprojektować i dlaczego…?
Junya Ishigami — „Freeing Architecture” — spojrzenie na architekturę przez pejzaż.
6. Rysunek odręczny czy rysunek komputerowy?
Najpierw odręczny, potem komputerowy.
7. Makieta czy model 3D?
Najpierw makieta, potem może być model.
8. Modernizm czy postmodernizm?
Pewien modernizm.
Modernizm ma bardzo różne oblicza w Europie, jeszcze inne w USA. „Wolny plan” (plan libre) i konstrukcje szkieletowe są dla mnie punktem wyjścia, ale celem jest projektowanie przestrzeni niepodlegających dogmatom, nawet jeśli są modernistyczne.
9. Praca po godzinach czy sport?
W zależności od ilości pracy i jej typu. Nie ma zasad: może być praca, książka, koncert, kino czy teatr, może być sport.
10. Architektura czy biznes?
Architektura.
Więcej o twórczości Iwony Buczkowskiej przeczytać możecie w wywiadzie w najnowszym numerze A&B — Łódź – regeneracja miasta przemysłowego