Armatury bezdotykowe SCHELL
Od połowy kwietnia istnieje obowiązek zakrywania nosa i ust, co ma być jednym ze środków zapobiegania rozprzestrzenianiu się epidemii COVID-19. Należy jednak pamiętać, że stosowanie maseczki nie zwalnia ze stosowania ścisłej higieny rąk. O ich regularnym i dokładnym myciu trzeba pamiętać szczególnie w miejscu pracy, w czym pomogą bezdotykowe armatury sanitarne.
Jak podkreślają eksperci, noszenie maseczek nie daje stuprocentowej ochrony przed infekcją, a koniecznymi środkami, które należy nadal stosować, jest dystans społeczny i co bardzo ważne — regularne mycie rąk. Sama osłona twarzy pełni dwie podstawowe funkcje — przede wszystkim ma zmniejszać prawdopodobieństwo przenoszenia się wirusa drogą kropelkową, a po drugie chronić przed jego wprowadzeniem do dróg oddechowych np. poprzez dotykanie zanieczyszczonymi rękoma okolic ust i nosa. Nie zawsze jednak nosimy osłonę twarzy — zdejmujemy ją po powrocie do domu czy w miejscach pracy, gdzie zachowana jest odpowiednia odległość między stanowiskami. Pojawia się wtedy ryzyko przeniesienia patogenu z zanieczyszczonych rąk na twarz. Powoli wchodzimy w etap, w którym więcej osób wróci do biur i zakładów pracy. Biorąc pod uwagę nadal trwającą epidemię, w takich miejscach konieczne będzie utrzymanie surowszego reżimu sanitarnego niż kiedykolwiek i ścisłego stosowania się do procedury mycia rąk.
Skuteczność zabiegów higienicznych w ogólnodostępnych łazienkach zapewni armatura uruchamiana bezdotykowo, która zmniejsza ryzyko wtórnego skażenia.
Mycie rąk nadal pozostaje jednym z podstawowych środków zapobiegających zakażeniu. Na zdjęciu bateria elektroniczna SCHELL CELIS E.
fot.: SCHELL
Uniknąć niewidocznego zagrożenia
Pandemia koronawirusa wymusza zmiany w naszych dotychczasowych przyzwyczajeniach, zwłaszcza tych higienicznych. Wirus SARS-CoV2 przenosi się bowiem nie tylko drogą kropelkową, w wydychanym przez chorą osobę powietrzu, ale także, w zależności od warunków otoczenia, może bardzo długo przetrwać na różnego rodzaju powierzchniach. Z raportu opublikowanego przez hiszpańskie ministerstwo zdrowia wynika, że np. na przedmiotach ze stali nierdzewnej i tworzywa przy temperaturze 22°C i wilgotności 60% wirus SARS-CoV2 może być obecny nawet przez 96 godzin, czyli aż cztery doby. Dlatego tak ważna jest bieżąca dezynfekcja rąk i powierzchni.
Jak wskazuje Główny Inspektorat Sanitarny, koronawirus SARS-CoV2 jest neutralizowany przez detergenty i płyny na bazie alkoholu. Częste i długotrwałe używanie środków antybakteryjnych doprowadza jednak do wysuszenia i podrażnienia skóry rąk, więc podstawowym zabiegiem higienicznym pozostaje ich regularne i dokładne mycie z użyciem wody i mydła. Łazienka, ze względu na panującą w niej temperaturę i wilgotność, dostarcza jednak idealnych warunków termicznych i wilgotności do rozwoju drobnoustrojów na znajdujących się w niej powierzchniach. Zarządcy budynków i pracodawcy muszą więc stosować częste zabiegi dezynfekcyjne, szczególnie w pomieszczeniach sanitarnych, z których codziennie korzystają pracownicy. Bezpieczeństwo i higienę zapewni ponadto odpowiednio dobrana armatura, która ze względu na sposób uruchamiania nie generuje ryzyka wtórnego przenoszenia się wirusa z rąk na metalową obudowę i odwrotnie. Do tej grupy należą baterie umywalkowe i prysznicowe sterowane na podczerwień, jak również wyposażone w mechanizm samozamykający. Firma SCHELL oferuje kompletne portfolio bezdotykowych armatur do różnego rodzaju budynków.
Kompaktowa bateria z mechanizmem samozamykającym SCHELL PETIT SC
fot.: SCHELL
Armatura, która chroni przed wirusem
Umycie rąk może być nieskuteczne, jeśli po spłukaniu i wysuszeniu dłoni dotkniemy nimi skażonej obudowy armatury sanitarnej. Baterie jednouchwytowe i obsługiwane za pomocą pokręteł należy więc zamykać, używając papierowego ręcznika. Ciężko zachować na co dzień taki reżim sanitarny, więc bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie armatura nie wymagająca dotykania. Najlepiej w tej roli sprawdzą się rozwiązania sterowane na podczerwień, które uruchamiają wypływ wody w momencie pojawienia się rąk w zasięgu sensora, a zamykają po ich odsunięciu.
Bateria umywalkowa SCHELL XERIS E na podczerwień
fot.: SCHELL
W ofercie firmy SCHELL można znaleźć aż pięć modeli elektronicznych baterii umywalkowych, które można dopasować do indywidualnych potrzeb. Na uwagę zasługuje armatura XERIS E, która jest dostępna w różnych wymiarach od S do L, dzięki czemu można ją łatwo dobrać do rozmiarów umywalki. Dobrym rozwiązaniem do często użytkowanych łazienek będzie również bateria SCHELL CELIS E o masywnej, ergonomicznej budowie. Co ważne, instalacja tych rozwiązań nie wymaga kosztownych przeróbek instalacji elektrycznej, gdyż są one dostępne także w wykonaniach zasilanych na baterię alkaliczną. Alternatywnym rozwiązaniem, które również zapewnia wysoką higienę użytkowania, są baterie samozamykające, których korpusu nie trzeba dotykać bezpośrednio po umyciu rąk. Mechanizm odcina bowiem samoczynnie dopływ wody po upływie określonego czasu. W tej liczbie można wymienić baterie SCHELL XERIS SC, PURIS SC czy kompaktową PETIT SC, która sprawdzi się w małych pomieszczeniach sanitarnych. W ofercie SCHELL można znaleźć ponadto specjalistyczną armaturę natynkową VITUS w wykonaniu dla szpitali. Model wyposażony w długą dźwignię umożliwia obsługę przy użyciu łokcia. Inwestycja w nowoczesne i higieniczne rozwiązania sanitarne to racjonalny wybór nie tylko na czas epidemii, która jeszcze jakiś czas będzie nam towarzyszyć. To również gwarancja bezawaryjnej eksploatacji i oszczędność zużycia cennej wody na przyszłość.
Więcej informacji na stronie firmy SCHELL Polska Sp. z o.o. w portalu A&B.