Kilka lat temu, Jakub i Dawid sprzedali mieszkanie, wyjechali z Warszawy i zaszyli się w nadmorskiej wsi z jednym marzeniem — zbudować własny ośrodek nad morzem.
<iframe width="560" height="314" src="//www.youtube.com/embed/dVp7sRdQAZs" allowfullscreen="allowfullscreen">iframe>
Powrót do przyrody
Jeden amatorski teledysk nagrany na plaży i uznanie legendarnego duetu Roxette sprawiło, że Jakub i Dawid z dnia na dzień stali się osobami publicznymi. Wideo tak spodobało się szwedzkiemu duetowi, że zespół udostępnił go na cały świat. Para gejów z Polski zdobyła rozgłos na świecie, a ich kolejne klipy zdobyły uznanie Mariah Carey, Janet Jackson i Beaty Kozidrak. Milionowe wyświetlenia kolejnych filmów, wywiady w mediach i rosnące grono fanów powinno cieszyć, ale w ich przypadku było odwrotnie.
— Coraz częściej chcieliśmy uciekać od tego szumu. To wtedy zaczęliśmy doceniać piękno natury i dawaliśmy się ponieść jej kojącemu wpływowi. Dzięki temu przewartościował się nasz świat i doceniliśmy to, co jest w życiu najważniejsze. Z czasem zapragnęliśmy zostać w takim otoczeniu na stałe i zbudować miejsce, w którym także inni będą mogli bezkarnie zwolnić tempo. Miejsce, w którym wypoczynek ma głębsze znaczenie — wspomina Dawid.
Jakub i Dawid postanowili przenieść się z Warszawy na kaszubską wieś
© Słowińskie Tarasy
Własny azyl
W ten sposób, w Smołdzińskim Lesie w samej otulinie Słowińskiego Parku Narodowego powstały trzy stylowe domy, które łączą w sobie nowoczesność z tradycją i idealnie wpisują się w sielski krajobraz. Te malownicze tereny, położone między dwoma dużymi jeziorami Łebsko i Gardno, leżą daleko od typowych szlaków turystycznych. Wydzielony na tych terenach Park Narodowy pozwolił zachować piękno tutejszej przyrody niemal w dziewiczym stanie.
— Od lat przyjeżdżaliśmy ładować tu baterie, a działka, którą wybraliśmy, skradła nasze serca od pierwszego spojrzenia. Jak tylko zobaczyliśmy las i chaszcze po pas, to od razu wiedzieliśmy, że to jest to. Już bardziej dzika nie mogła być! Aż trudno było nam uwierzyć, że taki nieokiełznany teren może znajdować się w nadmorskiej miejscowości. Później rok musieliśmy namawiać właściciela na jej sprzedaż. Ugiął się, dopiero gdy pokazaliśmy mu nasz projekt — opowiada Jakub.
Para wymarzyła sobie dom w otoczeniu natury
© Słowińskie Tarasy
Z gór, nad morze
Projekt idealnie wpisuje się w otoczenie oraz z subtelnością nawiązuje do lokalnej architektury.
— Ominęliśmy szerokim łukiem domy modułowe i budownictwo tradycyjne, bo nie jesteśmy osobami, które idą na skróty. Już wtedy wiedzieliśmy, że musi być dużo cegły, bo to materiał, który swobodnie występuje w kaszubskiej architekturze. Nawet lokalna czerwona szopa przy plaży jest świetny przykładem, że na Pomorzu króluje cegła — kontynuuje Dawid.
Do pracy nad projektem Jakub i Dawid wybrali studio Machoń Architekci z Suchej Beskidzkiej.
— Śmialiśmy się, że po domy nad morzem jedziemy w góry, ale zachwyciły nas ich projekty. Oryginalność brył, świetne wplatanie tradycyjnych inspiracji w nowoczesne formy i dużo przeszkleń — to były cechy, które przykuły naszą uwagę. Po pierwszej rozmowie byliśmy zdecydowani, więc oddaliśmy nasze marzenia i wizje w ich ręce. Tak powstał projekt naszych domów — opowiada Dawid.
Elewacja domków składa się z cegły i modrzewia
© Słowińskie Tarasy
Para postawiła na modną obecnie bryłę nowoczesnej stodoły. Natomiast elewacja powstała z modrzewia i cegieł. Duże przeszklenia na jednej ze stron domów idealnie naświetlają wnętrze. Mało tego, dają niezakłóconą możliwość obserwowania wspaniałej przyrody za oknem. Wnętrze to komfortowe dwie sypialnie na piętrze i pokój dzienny z łazienką na dole. Główna sypialnia z panoramicznym przeszkleniem to gwarancja udanego poranka, a w nocy serwuje cudowny gwiezdny spektakl.
— Szczerze wierzymy w to, że stworzyliśmy miejsce bezkompromisowe. Nowoczesne, ale z poszanowaniem tradycji. Otoczone lasem drzew dookoła jest idealne do prawdziwego wypoczynku. Nas – jako właścicieli i gospodarzy – roznosi duma i wszystkich zapraszamy do poznania naszych Słowińskich Tarasów – zgodnie opisuje para.
Kompleks składa się z trzech domków
© Słowińskie Tarasy
Trzy odmiany naturalnego luksusu
Wszystkie trzy domy położone są na pół hektarowej działce, otoczone strzelistymi brzozami i oddalone od siebie, aby dawać mieszkańcom poczucie prywatności i intymności. Choć w bryle i rozkładzie pomieszczeń są identyczne, różnią się kolorystyką elewacji i wystrojem wnętrz. Dawid to niespełniony architekt i chętnie oddał się aranżacyjnym wariacjom.
— Postawiliśmy na styl modern farmhouse. Meble w stylu old-fashion idealnie aranżują wnętrza. Jest luksusowo, ale jednocześnie przytulnie. Dużo też u nas nawiązań do wiejskiej lokalizacji – opisuje youtuber.
W łazience wykorzystano hiszpańskie płytki mozaikowe w kształcie łuski
© Słowińskie Tarasy
Pierwszy dom to Jasmund. Jego nazwa pochodzi od słynnych białych klifów na wyspie Rugia. Królują w nim zatem odcienie bieli i błękitu. Rustykalne podłogi dębowe zostały pomalowane na biało, w kuchni i łazience ułożono błękitne płytki. Znajdują się tu też stylowe szafki kuchenne i kredens ze szprosami.
Dom Jasmund został urządzony w odcieniach bieli i niebieskiego
© Słowińskie Tarasy
Drugi dom to królestwo drewna. Na podłodze znajdziemy dąb rustykalny, jadalnia została zaprojektowana w odcieniach drewna, a dla kontrastu dodano kolor niebieski. Łazienkę wyróżnia zastosowanie hiszpańskich płytek mozaikowych w kształcie łuski. Uzupełniona marmurowymi płytami i drewnopodobną podłogą robi niesamowite wrażenie. Szafka umywalkowa została wykonana ze starych palet, a jej nieprzytłaczająca bryła nadaje pomieszczeniu rustykalny styl. Ten dom nosi nazwę Arkona z uwagi na to, że odcień czerwonej cegły najbardziej przypomina dwie latarnie na przylądku Arkona w Rugii.
Duże przeszklenia w sypialni zapewniają piękny widok na otaczającą naturę
© Słowińskie Tarasy
Trzeci dom został urządzony w wyrafinowanym, zadymionym i bardzo eleganckim stylu. Brązowy dąb woskowany na podłodze, ciemna granatowa kuchnia oraz miedziana sofa kształtują klimat tego wnętrza. W łazience błękitna, hiszpańska mozaika została tym razem zestawiona z grafitowymi płytkami. Ten dom, najdalej odsunięty od dwóch pozostałych, nosi nazwę Hiddensee tak jak malutka wyspa w rejonie Rugii.
W domku Hiddensee znajdziemy m.in. miedzianą sofę
© Słowińskie Tarasy
Podróżnicza inspiracja
Skąd ta Rugia?
— Pomysł na domy narodził się w Rugii podczas jednego z naszych wyjazdów. Nazywając domy, chcieliśmy zostawić ślad inspiracji tym wyjazdem. Symbolizują źródło ich pochodzenia, co od razu nam się spodobało. — zdradza Dawid.
Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji!
Opracowanie: KATARZYNA SZOSTAK