Dążenie do minimalizmu nie musi być nudne. Ewa Tabakowska z pracowni Grid stworzyła projekt dla klientów z Krakowa, którzy postawili na minimalizm, w którym dominuje kolor bieli i drewna.
Dominującym elementem we wnętrzu są tonacje bieli i drewna
fot. Szymon Konik, Norbert Adamowicz, © Ewa Tabakowska
Mieszkanie zlokalizowane jest na krakowskim Prądniku Czerwonym. Apartament o powierzchni dziewięćdziesięciu metrów kwadratowych zamieszkała para, dla której najbardziej optymalnym rozwiązaniem był minimalizm. Nie chcieli popadać w manie nadmiaru niepotrzebnych dodatków. Inwestorzy dużo podróżują, dlatego przede wszystkim postawili również na niewielką przestrzeń ekspozycyjną dla pamiątek — dobieranych w bardzo dokładny sposób. Każdy przedmiot ma swoje określone miejsce.
wchodząc w przestrzeń
Mieszkanie posiada długi hol który prowadzi do salonu połączonego z aneksem kuchennym. Jego aranżacja stanowiła jedno z najważniejszych wyzwań projektowych dla architektki. Zdecydowała się na wykończenie wnętra tynkami imitującymi beton, nadający holowi postindustrialny charakter. Kontrastują z nim czarne akcesoria i wyposażenie.
w tej minimalistycznej zabudowie ogranicza się niepotrzebne detale i faktury
fot. Szymon Konik, Norbert Adamowicz, © Ewa Tabakowska
salon i aneks kuchenny
Najważniejszym elementem salonu są spieki kwarcowe, pojawiające się w formie blatu kuchennego i jako okładzina ściany. To trwałe i odporne rozwiązanie, które spokojnie poradzi sobie z uszkodzeniami mechanicznymi czy chemikaliami. Wybór tego rodzaju spieku kwarcowego podyktowany był przede wszystkim potrzebą utrzymania tonacji kolorystycznej.
spieki kwarcowe to estetyczne i wytrzymałe rozwiązanie dla wnętrz
fot. Szymon Konik, Norbert Adamowicz, © Ewa Tabakowska
Obok aneksu kuchennego zlokalizowana została niewielka jadalnia, z drewnianym stołem i szarymi krzesłami. Nad nim znalazły się trzy lampy o zróżnicowanych kształtach i kolorystyce.
Z pewnością geometryczne formy i minimalna ilość zastosowanych materiałów zabudowy kuchennej pozwoliły uzyskać efekt czystej, jednak funkcjonalnej przestrzeni – podkreśla architektka Ewa Tabakowska z pracowni Grid.
aneks zdominowany jest przez biel
fot. Szymon Konik, Norbert Adamowicz, © Ewa Tabakowska
sypialnia
W części sypialnej najważniejsze było utrzymanie spójnej kolorystyki i stylistyki. Tapicerowane, szare łóżko stanowi punkt dominujący w tej przestrzeni. Obok znalazły się niewielkie nocne szafki zrobione z drewna.
sypialnia koreluje stylistycznie z pozostałymi wnętrzami
fot. Szymon Konik, Norbert Adamowicz, © Ewa Tabakowska
stawiając na minimalizm
Projektantka wraz z inwestorami postanowiła pójść w stronę minimalizmu. Ograniczać zbędne i niepotrzebne wydatku. Lekkie i skromne faktury zostały zróżnicowane tylko w kluczowych miejscach. Taki dobór materiałów i kolorystyki jest najlepszym rozwiązaniem dla osób, które źle się odnajdują w nadmiarze przedmiotów i akcesoriów. Taka organizacja wnętrza, pozwala klientom przede wszystkim odpocząć.
zabudowa sypialni
fot. Szymon Konik, Norbert Adamowicz, © Ewa Tabakowska