O mieście
Miasta nie są już tak przewidywalne jak kiedyś. Są dużo bardziej złożonym tworem, powstałym z sieci licznych powiązań. W kreacji przestrzeni miejskich coraz silniej słyszalny jest głos mieszkańców — projektowanie partycypacyjne i ruchy miejskie, sprawiają, że sami użytkownicy przestrzeni mogą mieć realny wpływ na kształt środowiska, w którym żyją.
problemy miast XXI wieku
Już od ponad dziesięciu lat większość ludzkości żyje w miastach i liczba ta nadal rośnie. Migracje ludzi ze wsi do miast mają podłoże przede wszystkim ekonomiczne. Problem rozlewających się miast (urban sprawl) jest już powszechnie znany współczesnym urbanistom. Mimo że problematyka aglomeracji miejskich zdecydowanie wychodzi dziś poza ramy samych kwestii architektonicznych czy urbanistycznych, projektanci starają się przyjść z pomocą ze strony dobrze zaprojektowanego środowiska do życia. Pojawiają się idee mające uzdrowić miasta XXI wieku. Miasta przyszłości powinny być przede wszystkim odporne na różnego rodzaju kryzysy (resilient), kompaktowe, zielone. Innowacje miejskie mają odpowiadać na realne problemy mieszkańców. Głośna idea smart city, zakładająca miasta inteligentne, które z pomocą komputera mogą przeanalizować dużo więcej zmiennych, jest nadal szeroko dyskutowana, bowiem niesie ze sobą pewne ryzyko rozmytej odpowiedzialności. W wielu kwestiach, takich jak smog, analiza komputerowa przewietrzania miast, może jednak przynieść sporo korzyści, jak chociażby wprowadzenie zielonych korytarzy.
ludzka skala miast
Po konstruktywnej krytyce miast amerykańskich dokonanej przez Jane Jacobs i ideach Nowego Urbanizmu płynących ze Stanów Zjednoczonych, w Europie ogniskuje idea „miast dla ludzi”, głoszona przez duńskiego urbanistę — Jana Gehla. Duński specjalista od spraw beznadziejnych wprowadza do dyskursu o mieście nowe podejście — powrót w projektowaniu do skali człowieka. Jest to możliwe głównie poprzez liczne interwencje miejskie jak: wprowadzenie transportu rowerowego, koniec z uprzywilejowaną pozycją samochodów, ulice piesze. Zyskuje na tym plac miejski jako główne miejsce spotkań w mieście. Rewitalizacja przestrzeni zdegradowanych to jedno z podstawowych zadań odbudowy współczesnych miast. Flagowym przykładem takiego działania jest High Line Park w Nowym Jorku. Transformacja opuszczonego wiaduktu kolejowego w park, niejako zawieszony ponad ulicami, daje nie tylko oddech od tętniącego życiem Manhattanu, ale pokazuje, że oddolna inicjatywa okolicznych mieszkańców jest w stanie mieć realny wpływ na kształt miasta.
Architektura jest dyscypliną angażującą wiedzę, wyobraźnię, fantazję, światopogląd ludzi, którzy ją tworzą.
Nie wszystkie powstające projekty mają szansę na realizację, nie wszystkie też z myślą o realizacji są tworzone; te jednak, które udaje się doprowadzić do pełnej materializacji, są też emanacją osobowości ludzi, którzy muszą umieć utrzymać i przeprowadzić przez rafy problemów, uzgodnień i nieprzewidzianych okoliczności najważniejsze cechy świadczące o istocie zaprojektowanego budynku i jego architektury.
Taki zespół ludzi nie powstaje od razu. W naszej pracowni został on zbudowany przez prof. Stefana Kuryłowicza (1949–2011) z udziałem prof. Ewy Kuryłowicz, aktywnie zajmujących się równolegle nauczaniem projektowania architektonicznego i samym projektowaniem oraz realizowaniem architektury. Zbudowany na przestrzeni przeszło 25. lat przez nauczycieli i ich studentów, a potem ich wspólnych kolegów z Warszawy, ale też czasem z innych miast i szkół. To uzasadnia charakterystyczny dla naszej działalności profil opierający się na badaniach i na podejściu analitycznym, na poszukiwaniu idei dla każdego z naszych projektów, rozwiązań pragmatycznych, ale i unikalnych.
Cały zespół Kuryłowicz & Associates łączy wspólne podejście do formułowania istoty każdego zagadnienia, rozwiązywania go jako wyzwania i szansy na odnalezienie prawdy o kolejnym kawałku przestrzeni, a następnie wyeksponowanie tych z cech owej prawdy, które pomogą żyć i życie zrozumieć, tu, ale nie tylko teraz, a z myślą też o przyszłości. Zawsze z założeniem o poprawie przestrzeni — na tyle, na ile władna jest architektura.
Mamy ogromny przywilej współpracy z Klientami, którzy doceniają tę właśnie siłę architektury i z nami jej poszukują. Tego rodzaju podejście pozwala wyeliminować podział architektury na komercyjną i społeczną, bogatą i ubogą. Jej wyraz nie musi zależeć od budżetu inwestora ani też od przeznaczenia budynku.
Uważamy, że kluczem w działaniu w przestrzeni jest odpowiedzialność. Na wielu różnych płaszczyznach: artystycznej, polegającej na interpretacji otoczenia, możliwości formy, jej wyrazu, który powinien być odpowiedni i unikalny; naukowej, polegającej na wieloaspektowym podejściu do zadania; inżynierskiej, polegającej na doborze specjalistów współpracujących w różnych branżach, twórczo wspierających myśl projektu; ekonomicznej polegającej na racjonalnym dysponowaniu powierzonym budżetem i terminowej, opartej na utrzymywaniu pracy w rytmie uzgodnionym z klientem. Uczestniczymy też aktywnie w procesie budowy, oferując swoje nadzory, kontrole i dodatkową wiedzę.
Architektura przez nas stworzona jest częścią pejzażu Polski po zmianach przełomu lat dziewięćdziesiątych. Naszą ambicją jest, by świadczyła ona o pozytywnych metamorfozach w naszej historii, o ludziach podejmujących ryzyko różnych trudnych działań, którym towarzyszymy naszą twórczością, o polskiej tożsamości i tradycji współczesnym językiem rozwiązań.