Rozmowa z Waldemarem Kantczakiem, Prezesem Zarządu, Dyrektorem Zarządzającym Swisspearl Polska Sp. z o.o.
A&B: Filip Springer w książce „Wanna z kolumnadą” pokazał obraz polskiej architektury. To jest pasjonująca opowieść o brzydocie, na którą patrzymy, i z której korzystamy. Jaki obraz polskiej architektury Pan widzi?
Waldemar Kantczak: Działam na tym rynku 25 lat i obserwuję w większości pozytywne zmiany. W czasie ostatnich trzech dekad powstało wiele budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej ze szkła i stali. Nie wszystkie one są estetyczne i wpływają pozytywnie na zmianę krajobrazu architektonicznego. Często straszą i są po prostu niefunkcjonalne.
Oczywiście krytykuję to i rozumiem, że architektura jest odbiciem mentalności, poczucia estetyki i w dużym stopniu siły nabywczej. A jak jest? Dziś rozmowa klienta i architekta o funkcjonalności i estetyce jest ważniejsza. Ważne jest oczekiwanie klienta, który chce wyróżniających się projektów i realizacji. Niezmienna jest rozmowa o jakości i cenie. Przede wszystkim jednak mamy duży wybór i szeroki dostęp do materiałów. Czyli są dużo większe możliwości. Grupa Swisspearl i my jako jej część mamy wpływ na tę zmianę.
A&B: A precyzyjniej, czy mamy szansę na więcej estetycznych i funkcjonalnych budynków, w których będziemy żyli, pracowali i załatwiali nasze sprawy?
Waldemar Kantczak: Nasi potencjalni klienci są zamożniejsi. Częściej jeździmy za granicę, oglądamy świetnie wydane gazety o wnętrzach i architekturze. Popatrzmy na polskich architektów! Wielu z nich to odważni ludzie, którzy zwracają uwagę na trendy w zmianach klimatycznych, projektują w Europie i zdobywają nagrody. Przede wszystkim jednak architekci, projektanci i wykonawcy mają niemal nieograniczony dostęp do materiałów i mogą wybierać to, czego potrzebują, a nie jak kiedyś, gdy musieli wybierać z tego, co było dostępne.
Dziś klienci mogą wszystko zobaczyć w Internecie. Widzą materiały, możliwości i efekty, które one dają. To pobudza wyobraźnię, to rodzi pytania. Efektem jest zmiana oczekiwań. Mnie to cieszy, bo sam lubię piękną architekturę.
A&B: Mówi Pan, że od 25 lat działa na rynku. Teraz wspólnie ze swoim zespołem rozpoczyna Pan kolejny rozdział z Grupą Swisspearl.
Waldemar Kantczak: Grupa Swisspearl wywodzi się ze Szwajcarii i produkuje materiały z włókno-cementu w dwóch najstarszych tego typu zakładach w Europie. W 2003 roku Swiss Eternit Group — firma założona w 1903 roku pod nazwą Schweizerische Eternitwerke AG w Niederurnen w Szwajcarii oraz znana na rynku austriackim od 1894 roku — Eternit Österreich zostały wykupione przez prywatnego inwestora. Od tego czasu Grupa Swisspearl to firma rodzinna, a właściciele deklarują, że tak zostanie. To gwarantuje stabilność rozwoju na wszystkich rynkach. Teraz Swisspearl jest bliżej swoich polskich klientów, w Trzemesznie mamy zakład produkujący ekologiczne pokrycia dachów, a nasz rynek jest dla szwajcarskich właścicieli jednym ze strategicznych obszarów.
A&B: Jak na naszym polskim rynku są postrzegane produkty z włókno-cementu?
Waldemar Kantczak: Płyty elewacyjne, pokrycia dachów czy płytki z włókno-cementu, niezależnie od tego, kto je produkuje na polskim rynku, są postrzegane jako produkty luksusowe. Wiąże się to z siłą nabywczą klienta i powoduje, że włókno-cement i jego cena traktowane są inaczej niż w Europie Zachodniej i Skandynawii. Tam produkty z włókno-cementu są produktami pierwszego wyboru ze względu na przywiązanie do jakości i można je kupić w każdej hurtowni. Przy dużej skali ich wykorzystania jest więcej opinii na temat cech tych produktów, rozmów między użytkownikami, które są poleceniami. Tym, co chciałbym, żeby bardziej przeniknęło do świadomości architektów, projektantów, wykonawców i inwestorów jest to, że włókno-cement to materiał naturalny, długowieczny, estetyczny, bezpieczny, spełniający wszystkie wymogi środowiskowe. O jakość dbamy na etapie produkcji i obsługi klienta. To komplet naszych wartości.
Waldemar Kantczak — Prezes Zarządu, Dyrektor Zarządzający Swisspearl Polska
© Swisspearl Polska
A&B: Czy trendy, które obserwujemy w budownictwie, wynikające z większej świadomości zmian klimatycznych mogą mieć wpływ na zmianę postrzegania włókno-cementu?
Waldemar Kantczak: Od wielu lat kieruję i przede wszystkim współpracuję z zespołami, które sprzedają produkty z włókno-cementu i wiem, że ważne są i jakość, i cena. Ta perspektywa dominuje na wszystkich europejskich rynkach. Z drugiej strony wszyscy mamy coraz większą świadomość, że wszyscy mamy wpływ na zmiany klimatyczne.
Dla nas, dla Swisspearl deklaracja zrównoważonego rozwoju oznacza produkcję i produkty bez negatywnego wpływu na środowisko i zasoby naturalne oraz to, że włókna celulozowe użyte do produkcji włókno-cementu pochodzą z lasów zarządzanych w sposób zrównoważony. Dążymy do maksymalnego udziału energii odnawialnej w procesie produkcji, a w większości naszych zakładów produkcyjnych energia elektryczna pochodzi ze źródeł odnawialnych. Sygnałem zmiany jest to, że jedna z naszych fabryk (z wyjątkiem toalet i stołówki) nie odprowadza żadnych ścieków, a we wszystkich fabrykach Swisspearl uzdatniamy wodę.
Coraz częściej inwestorzy chcą mieć budynki o charakterze zrównoważonym, z niskim śladem węglowym, ograniczoną produkcją odpadów, efektywnie ogrzewane, czyli z minimalnym negatywnym wpływem na środowisko. Takie możliwości daje włókno-cement. Czyli mówimy o jakości i odpowiedzialności za środowisko, które dają oszczędności, a to jest ważne dla większości z nas.
A&B: Co jest ważne we współpracy producenta materiałów z architektem, projektantem i ostatecznie klientem — inwestorem?
Waldemar Kantczak: Najważniejsze są uczciwość i kompetencje sprzedawców. Trzydzieści lat temu, na początku wolnego rynku w Polsce klienci kupowali wszystko, co było dostępne, bo był niewielki wybór. Na nasz rynek weszły koncerny z zespołami sprzedawców, którzy pracę rozpoczynali od zera: prezentowali produkty, negocjowali oferty i od tego były uzależnione wyniki. Dziś każdy z potencjalnych odbiorców wie, że dostępna jest bogata paleta materiałów, zna cechy produktów i wszystko może zobaczyć w Internecie. Konkurencja spowodowała, że sprzedawcy zmienili się w managerów produktu i konsultantów, którzy słuchają, doradzają i współpracują. Oczywiście, że ważne jest przekonywanie do zakupu. Jednak podstawą jest uczciwa i oparta na wiedzy rozmowa na temat wartości i cech użytkowych produktów. Tylko z tego bierze się dobra współpraca, a w konsekwencji to, czy klient nam zaufa, kupi nasze produkty i czy do nas wróci. Każda rozmowa to praca nad podnoszeniem świadomości produktu, która w Polsce ciągle jest moim zdaniem zbyt niska. Nasz zespół to ludzie współpracujący ze sobą od lat. Wiemy, że najważniejszy jest końcowy efekt, czyli projekt zrealizowany z naszych materiałów, a budynek, który powstał z ich wykorzystaniem, jest bezobsługowy, ekologiczny i estetyczny.
A&B: Jakie plany ma polski oddział Swisspearl?
Waldemar Kantczak: Obsługujemy w Polsce 40% rynku produktów z włókno-cementu, a polski rynek ma dla nas strategiczne znaczenie. Wiem też, że po zakończeniu wojny w Ukrainie polski odział Swisspearl będzie odpowiedzialny za tamten rynek. To plany. A sukces? Zależy od uczciwej i kompetentnej rozmowy z klientami. Z tego biorą się sukcesy i zyski. I za to dziękuję mojemu zespołowi!