Małgorzata TOMCZAK
Zielone miasto
W erze kryzysu klimatycznego trudno przecenić rolę zieleni w mieście. Potrzebujemy jej jak tlenu. Jak wykorzystywać ją najefektywniej, sprawić, by pełniła usługi ekosystemowe, dlaczego tak ważna jest czwarta przyroda, ile zarabia drzewo — to wszystko bardzo szeroko omawiamy w niniejszym wydaniu. Pytamy też Carlosa Morenę, doradcę merki Paryża, o najskuteczniejsze sposoby wdrażania piętnastominutowego miasta, a Carolyn Steel, architektkę uznaną przez magazyn „The Ecologist” za jeden z najważniejszych umysłów XXI wieku, o znaczenie sitopii, czyli jadalnego miasta.
Żyjemy w epoce wiedzy, mamy dostęp do najnowszych badań, wiemy, jak organizować nasze miasta, by poprawić w nich jakość życia, często jednak systemy ekonomiczno‑prawne nie nadążają za tą wiedzą. Świat przyspieszył, tempo życia jest zawrotne, zmieniające się konteksty wywracają stare układy, tym bardziej więc potrzebujemy innowacyjnego podejścia. Jesteśmy już na to gotowi? Być może tak! Carolyn Steel w rozmowie z Edytą Skibą mówi: „Sądzę, że jak nigdy dotąd potrzebujemy alternatywnego systemu ekonomicznego zbudowanego w oparciu o czynności cenione społecznie, zapewniające przestrzeń na dzielenie czasu z drugim, bliskim nam człowiekiem, na bycie blisko natury”. Z tym nie da się polemizować — potrzebujemy bliskości natury.
I o niej w tym numerze rozmawiamy.