„10 pytań do architekta wnętrz” to cykl krótkich rozmów inspirowany serią „10 pytań do…”. Tym razem nasza uwaga zwrócona jest na architektów wnętrz. W dzisiejszym odcinku o swoim podejściu do projektowania opowiada Tomasz Polański.
Tomasz Polański — absolwent Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej. Już początku studiów zdobywał doświadczenie w takich biurach jak IMB Asymetria oraz Archifactory. Od 2021 roku prowadzi krakowską pracownię Polanski.studio.
1. Dom to dla mnie...
Dom to dla mnie nie tylko fizyczne miejsce, w którym przebywam, ale także przestrzeń, w której odczuwam bezpieczeństwo i przyjemność. To nie tylko zbiór ścian i dachu, ale miejsce, w którym tworzę wspomnienia, uczę się, rozwijam i dzielę się chwilami z bliskimi. Dom to oaza spokoju. Miejsce, gdzie mogę być sobą, bez żadnej maski czy udawania. To także przestrzeń, w której odnajduję inspirację i siłę do pokonywania wyzwań życiowych. Wreszcie, dom to miejsce, które kształtuje moją tożsamość i stanowi integralną część mojego życia.
2. Kluczem do udanego projektu wnętrza jest...
Kreatywność projektanta, zdolność do myślenia poza schematami i tworzenia unikalnych rozwiązań. Umiejętność łączenia różnych stylów, kolorów i tekstur może nadać wnętrzu niepowtarzalny charakter. Udany projekt wnętrz to rezultat zrozumienia klienta, kreatywności, równowagi między funkcjonalnością a estetyką oraz misternego podejścia do detali. Komunikacja z klientem to kluczowy element tego tajemniczego procesu.
3. Inspiracji szukam...
Inspirację odnajduję wszędzie, zwłaszcza w rozmowach z ludźmi. Ich historie i wyzwania stają się źródłem kreatywnych rozwiązań, które przenoszę na płaszczyznę projektowania. Wierzę, że właściwa komunikacja jest kluczem do tworzenia i kształtowania.
4. We współpracy z inwestorem najważniejsze jest...
We współpracy z inwestorem najważniejsze jest zbudowanie solidnej relacji opartej na wzajemnym zaufaniu i jasnej komunikacji. To fundament, który umożliwia zrozumienie oczekiwań i preferencji, co pozwala na stworzenie projektu, który nie tylko je spełnia, ale także przekracza. Kluczowym elementem jest otwarta wymiana pomysłów i feedback. Pozwala to na elastyczne dostosowywanie się do ewentualnych zmian i finezji projektu. Wspólna wizja i zaangażowanie są kluczowe dla osiągnięcia satysfakcji obu stron.
5. Mój ulubiony styl aranżacyjny to...
Mieszanka nowoczesności z nutą vintage i paryską elegancją. Fascynuje mnie połączenie minimalistycznego designu z elementami retro, tworzące harmonijną i oryginalną przestrzeń. Uwielbiam eksperymentować z kontrastami, łącząc nowoczesne meble z unikatowymi, historycznymi akcentami. To dla mnie nie tylko sposób na wyrażenie indywidualności, ale także tworzenie przestrzeni, która opowiada historię i emanuje charakterem.
6. Najcenniejszy przedmiot w moim domu to...
Enigmatyczny artefakt, który skrywa historię, emocje i tajemnicę. To przedmiot, który zdobi przestrzeń nie tylko fizycznie, ale także duchowo, pozostawiając intrygujące wrażenie nieodgadnionej tajemnicy.
7. Najczęściej popełnianym błędem przy samodzielnym wystroju wnętrz jest...
Chaos bez jasnej koncepcji, co prowadzi do nieharmonijnej przestrzeni. Ważne jest utrzymanie równowagi i skoncentrowanie się na głównej wizji. Dodatkowo brak czasu na przemyślenie rozwiązań projektowych może spowodować kolizje, a budżet często okazuje się niewystarczający. Brak wiedzy technicznej może prowadzić do poważnych awarii. Ważne są konsultacje z profesjonalistami i staranne planowanie projektu.
8. Mój ulubiony materiał to...
Kamień. Jego trwałość, surowa estetyka i unikalne wzory nadają wnętrzu wyjątkowego charakteru. Kamień to nie tylko materiał. To manifestacja solidności i elegancji, która czyni przestrzeń niezapomnianą.
9. Trend, który chciałbym, aby już przeminął to...
Glamour. Nadmiar sztucznej blichtrzącej elegancji przysłania indywidualność i sprawia, że wnętrze traci na autentyczności. Preferuję podejście bardziej zrównoważone, które podkreśla osobisty styl zamiast błyszczącej powierzchowności.
10. Chciałbym kiedyś zamieszkać w...
W 70-metrowym domku z potężnym przeszkleniem i pięknym widoczkiem. Dzięki temu codziennie rano racząc się wybitną kawusią i głaskając mojego psa, mógłbym napawać oczy wspaniałym widokiem.
Sprawdź inne rozmowy z cyklu 10 pytań do architekta wnętrz
