Informacje zebrane na temat aktywności użytkowników internetu są potężnym zasobem — mówi się wręcz, że dane osobowe stanowią walutę XXI wieku. Wraz z dynamicznym wzrostem ich ilości i wartości, wyzwaniem staje się sposób ich przechowywania. W organizowanym przez portal Young Architects Competitions międzynarodowym konkursie Data Landscape poszukiwano pomysłu na projekt Centrum Przechowywania Danych na działce zlokalizowanej w północnych Włoszech. Futurystyczną koncepcję zaproponował jeden z finalistów konkursu — Sławomir Szczotka.
Centra danych są materialnym śladem cyfrowego świata. [...] Przez długi czas były one uważane za infrastrukturę, a nie architekturę. Jednak liczne niedawne eksperymenty pokazują, że mogą one stać się punktami orientacyjnymi nowoczesnych miast. Mogą być okazją do zmiany miejsc, które nie są już używane w innowacyjny sposób — tłumaczyli organizatorzy konkursu.
Na lokalizację obiektu wybrano działkę położoną w przedalpejskim regionie Sant'Anna D'Alfaedo w północnych Włoszech, gdzie — wkomponowane w malownicze, zielone otoczenie — znajdują się pozostałości po dawnym bunkrze wojskowym, architektura postrzegana zwykle jako trudna do ponownego wykorzystania.
sytuacja i rzut
© Sławomir Szczotka
Konkursowa propozycja, oprócz wspomnianego Centrum Przechowywania Danych, obejmować miała dowolną, dodatkową funkcję. Prace konkursowe oceniało jury w składzie: Patrick Lüth (Snøhetta), Mats Wahlström Walter (Ateljé Ö), Jelena Vucic (BIG Bjarke Ingels Group), Fedele Canosa (Mecanoo), Enrico Frizzera (Manni Group), Gianandrea Gazzola, Samuele Tommasi (Comune di Sant’Anna d’Alfaedo), Giorgio Ventre (Università di Napoli Federico II, Apple Developer Academy), Alessandro Adamo (DEGW Lombardini 22) i Lorenzo Bottinelli (BASF).
Zakwalifikowana do finału propozycja Sławomira Szczotki — Serpentine Data Farm — przybrała formę organicznej wstęgi, która miękko rozwija się w trzech kierunkach, otaczając przy tym wspomniane pozostałości po dawnej zabudowie militarnej. Niewysoki obiekt zaplanowany jest tak, aby nie dominować nad otoczeniem, a każda z pętli wstęgi tworzy punkt widokowy.
wizualizacja
© Sławomir Szczotka
Celem zaproponowanego przez architekta obiektu było nie tylko bezpieczne przechowywanie zgromadzonych na serwerach danych, ale i stworzenie uprawy roślin metodą hydroponiczną — warzyw, zbóż i bylin — wykorzystującej ciepło generowane przez pracujące urządzenia.
jak działa Serpentyna?
© Sławomir Szczotka
Natlenione i chłodne powietrze produkowane przez rośliny będzie wykorzystane do ochładzania serwerowni, a także zasili wentylację budynku — tłumaczy autor projektu. — Opracowany system wpisuje się w trend gospodarki obiegu zamkniętego, gdyż odpady jednego procesu są wykorzystywane by zasilić inny proces, i odwrotnie. Wykorzystano tu zasadę cyrkulacji powietrza, gdzie ciepłe powietrze z serwerowni unosi się do góry i przewodami biegnie do szklarni. W szklarniach chłodne i natlenione powietrze opada do przewodów filtrujących i biegnie na poziom parteru, by dalej zostać rozprowadzone po budynku. To ekologiczne rozwiązanie wykorzystujące prawa natury, pozwala na bardziej optymalne prowadzenie zużycia energii przez procesy pracy budynku — precyzuje architekt.
rozlokowanie funkcji i pomieszczeń
© Sławomir Szczotka
Celem autora było zaproponowanie modelu samowystarczalnych farm i banków żywności, które zapewniałyby pomoc mierzącym się z głodem mieszkańcom krajów Trzeciego Świata. System ten ma być adaptowalny do innych obiektów, co pozwoli na tworzenie generujących żywność farm na dachach kolejnych budynków.
przekroje
© Sławomir Szczotka
Systemowe zastosowanie tego rozwiązania w aglomeracjach miejskich może skutecznie przeciwdziałać zjawisku tak zwanej miejskiej wyspy ciepła, czyli lokalnemu podwyższeniu średniej temperatury w aglomeracjach miejskich, i doprowadzić do poprawy jakości lokalnego mikroklimatu — dodaje projektant.
wizualizacja
© Sławomir Szczotka