Na fali popularności industrialnych wnętrz do łask wraca klasyczna czerń. By nie eksponować biegnących przy stropie instalacji pokrywa się je ciemną farbą. Uzupełnieniem często są czarne sufity podwieszane w formie wysp lub pionowych paneli. To przysłowiowy strzał w dziesiątkę: zachowany jest industrialny charakter wnętrza, a jednocześnie poprawia się akustyka. A czerń nadaje nutę elegancji.
Ciemne wnętrza są wyrafinowane, ale nie muszą przy tym być ponure. Projektanci takie tonacje coraz chętniej przenoszą ze strefy na poziomie oka, nad głowy użytkowników wnętrz. Czarne sufity pozwalają uspokoić charakter wnętrza. Jednocześnie współgrają z trendem industrializacji, który obserwujemy w biurach, hotelach i butikach. A stonowane oświetlenie pomaga uzyskać efekt kameralności. Często bywa ono punktowe, niekoniecznie umieszczone na suficie, ale raczej w formie punktów świetlnych i lamp w przestrzeni wokół.
Sufity pomagają też wydobyć grę światła i cienia na stropie. Oczywiście nie te klasyczne panele, ułożone jako gładka powierzchnia.
Architekci chętnie do takich wnętrz wybierają tzw. pływające sufity, czyli wyspowe panele Canopy, w różnych kształtach, czy pionowe Baffles. Zaskakują formą, nie zasłaniają czarnego stropu, a sam dobór barwy paneli akustycznych pozwala postawić odpowiednie akcenty we wnętrzu – podpowiada Anna Baczkowska, architekt i doradca techniczny w firmie Armstrong Ceiling Solutions.
Czerń to symbol klasy i luksusu, dlatego pojawia się w aranżacji eleganckich butików. Ale czerń sprzyja też wyciszeniu. Nie bez przyczyny sale kinowe i teatralne w zasadzie w całości pokryte są czarnymi elementami wykończenia. Tu najważniejsze jest to co dzieje się na scenie i ekranie, kolorystyka wokół nie może rozpraszać.
Czarny znaczy praktyczny
Czerń doskonale nadaje się do wnętrz o charakterze przemysłowym, z nowoczesnym lub miejskim stylem. Ale ten odcień to nie tylko design. Ciemne elementy w wykończeniu wnętrz charakteryzują się łatwością utrzymania. Zwyczajnie nie widać na nich zabrudzeń, czy upływu czasu.
Kolor czarny jest śmiały, ale jednocześnie subtelny. Zastosowany w otwartej przestrzeni biurowej czy w obrębie powierzchni wspólnych pomoże sprawić, że wnętrza te odbierane będą przez użytkowników jako bardziej kameralne, przytulniejsze.
Akustyczne elementy w otwartej przestrzeni dodatkowo pomagają pochłaniać niechciane dźwięki i hałas — wyjaśnia Anna Baczkowska.
Stąd coraz częściej pojawiają się one nie tylko w biurach, ale też kawiarniach i restauracjach. Kolorystyka poprawia poczucie prywatności, a właściwości pochłaniające sprawiają, że goście nie są zmęczeni szumem i hałasem rozmów innych ludzi wokół.
Więcej informacji na stronie firmy Armstrong w naszym portalu.